Ostatnia dacza
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Ostatnia dacza
Ostatnia dacza
Chłopak przyszedł do dziewczyny z twarzą jak zagadka.
W upragnione odwiedziny - córkę wita matka.
Jak się miewasz córko moja, u nas po staremu,
a co słychać tam u Boga, czemu płaczesz- czemu?
Może ci dokucza zimno i głodujesz czasem ?
Chcesz, przyniosę suknię inną, lubisz tę z atłasu.
Pozapalam wszystkie znicze, by ogrzały ciało,
znam modlitwy tajemnicze, wiem, że to za mało.
Już ci życia nie przywołam, chociaż ciągle płaczę,
w zimnym grobie mam anioła i cmentarną daczę.
Młodzi bawią się na balu - widzę wśród nich ciebie,
ale co po moim żalu, kiedy nawet nie wiesz
jak raduje serce chwila, gdy jestem przy tobie.
Smutne życie mi umila gorzkie szczęście w grobie.
Żegnaj córko, jutro w gości przyjdę milczeć z tobą,
okruszyno mej radości, wieczysta żałobo.
Dodano -- 13 sty 2017, 19:43 --
Beznadziejne komentarze,
jakby autor nie miał prawa pisać o czym chce.
Bardzo dziwne, że akurat mój wiersz każdy jest zły.
Chłopak przyszedł do dziewczyny z twarzą jak zagadka.
W upragnione odwiedziny - córkę wita matka.
Jak się miewasz córko moja, u nas po staremu,
a co słychać tam u Boga, czemu płaczesz- czemu?
Może ci dokucza zimno i głodujesz czasem ?
Chcesz, przyniosę suknię inną, lubisz tę z atłasu.
Pozapalam wszystkie znicze, by ogrzały ciało,
znam modlitwy tajemnicze, wiem, że to za mało.
Już ci życia nie przywołam, chociaż ciągle płaczę,
w zimnym grobie mam anioła i cmentarną daczę.
Młodzi bawią się na balu - widzę wśród nich ciebie,
ale co po moim żalu, kiedy nawet nie wiesz
jak raduje serce chwila, gdy jestem przy tobie.
Smutne życie mi umila gorzkie szczęście w grobie.
Żegnaj córko, jutro w gości przyjdę milczeć z tobą,
okruszyno mej radości, wieczysta żałobo.
Dodano -- 13 sty 2017, 19:43 --
Beznadziejne komentarze,
jakby autor nie miał prawa pisać o czym chce.
Bardzo dziwne, że akurat mój wiersz każdy jest zły.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2017, 19:43 przez Julka, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Ostatnia dacza
Upragnione odwiedziny, ni z gruchy ni z pietruchy jakis chłopak, który sie pojawił, zrymował i odszedł w siną dal.
Ten dialog matki i córki zaplątany trochę. Chwilami nie kumam kto tu gaworzy z grobu, a kto do grobu.
rymy typu tobie grobie, nieba chleba, no i płaczu trochę za dużo i to po obu stronach.
Nie jest latwo napisać taki dialog przy grobie w sposób oryginalny, ale jak się już bierzemy, to warto się postarać.
Ten dialog matki i córki zaplątany trochę. Chwilami nie kumam kto tu gaworzy z grobu, a kto do grobu.
rymy typu tobie grobie, nieba chleba, no i płaczu trochę za dużo i to po obu stronach.
Nie jest latwo napisać taki dialog przy grobie w sposób oryginalny, ale jak się już bierzemy, to warto się postarać.
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Ostatnia dacza
:buu:
Oj dziadu dziaduleńku - już poprawiam po troszeńku,
ale może masz gotowiec, mam nadzieje , że podpowiesz
Widzę, że mnie bardzo lubisz, bo czytujesz moje wiersze,
ale czasem jesteś trzmielem, czasem żądło masz jak szerszeń.
A mnie tłukli w głowę co dzień, baran w wodzie nie ubodzie!
Oj dziadu dziaduleńku - już poprawiam po troszeńku,
ale może masz gotowiec, mam nadzieje , że podpowiesz
Widzę, że mnie bardzo lubisz, bo czytujesz moje wiersze,
ale czasem jesteś trzmielem, czasem żądło masz jak szerszeń.
A mnie tłukli w głowę co dzień, baran w wodzie nie ubodzie!
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 11:28 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ostatnia dacza
Mnie się widzi, że nową wersje wiersza powinno się pokazać pod spodem, a tej pierwotnej wersji nie ruszac, bo trudno przesledzic wtedy co i jak było wczesniej, co jest poprawione i co ma być nieźlej. Może jest cokolwiek lepiej, ale ta suknia z atłasu, to szczegół z zupełnie innej parafii. Pasuje jak kwiatek do kożucha.
Gadatliwe te Twoje duchy strasznie.
Lubię wszystkich jednakowo.
Nie pisze sie czmiel, tylko trzmiel.
ściskam za guzik
:amasz:
Gadatliwe te Twoje duchy strasznie.
Lubię wszystkich jednakowo.
Nie pisze sie czmiel, tylko trzmiel.
ściskam za guzik
:amasz:
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Ostatnia dacza
o kurcze kiedyś mi trzmiela poprawili na czmiel
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Ostatnia dacza
Pomyśle jeszcze nad nim i nad tą suknią.
Poczekam co inni napiszą.
To również stary wiersz, dlatego taki nijaki.
A nie szkoda to papieru, zamieszczać drugi raz cały wiersz?
A Jak się na życzenie każdego komentującego zmieni,
to ma być kilka wierszy jeden pod drugim?
Poczekam co inni napiszą.
To również stary wiersz, dlatego taki nijaki.
A nie szkoda to papieru, zamieszczać drugi raz cały wiersz?
A Jak się na życzenie każdego komentującego zmieni,
to ma być kilka wierszy jeden pod drugim?
Re: Ostatnia dacza
Taak - ma być jeden pod drugim, a zmieniaj nie na czyjeś życzenie, tylko gdy sama dojdziesz do wniosku, że warto zmienić. Tu Ci może ten i ów coś doradzac, ale decyzja zawsze należy do Ciebie, bo to jest Twój wiersz.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Ostatnia dacza
Fred dobrze prawi, Alegorio.
A o papier się nie troszcz, mamy go dość na kilka lat.
I wszystek ekologiczny, z makulatury.
A wiersz jaki jest?
Nie będę porównywał do czegoś, co każdy widzi.
Jest i już, skoro stary to może zostaw i spróbuj napisać nowy?
Pozdrawiam
A o papier się nie troszcz, mamy go dość na kilka lat.
I wszystek ekologiczny, z makulatury.
A wiersz jaki jest?
Nie będę porównywał do czegoś, co każdy widzi.
Jest i już, skoro stary to może zostaw i spróbuj napisać nowy?
Pozdrawiam
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ostatnia dacza
Przerażliwie smutne . Z wydzwiękiem i przekazem .
Cmentarna dacza i grobowe szczęście zrobiły swoje . Przynajmniej jeśli chodzi o te wrażenia na Leonie .
Z uszanowaniem L.G.
Cmentarna dacza i grobowe szczęście zrobiły swoje . Przynajmniej jeśli chodzi o te wrażenia na Leonie .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Ostatnia dacza
Dziękuję za komentarze.
Nie będę rozdzierać szat,
że wiersz nie zasłużył na oklaski.
Miał spełnić rolę okazjonalnego stworu.
Już po zduszkach
Nie będę rozdzierać szat,
że wiersz nie zasłużył na oklaski.
Miał spełnić rolę okazjonalnego stworu.
Już po zduszkach