gps
jest takie miejsce na plecach
którego dotknąć nie mogę
choć pod palcami cień scherza
pozostawiany na potem
jest takie miejsce co w lustrze
zupełnie się nie odbija
jak widokówki wciąż puste
gdy się nad nimi pochylam
jest takie miejsce ukryte
chociaż być nim nie powinno
a dłoni przebrzmiały kwintet
pertraktuje o nic z chwilą
Łódź.18.01.2014.
gps
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: gps
Właśnie zestawienia w stylu białych kwintetów dłoni przyciągają Leona do twojej poetyki .
Niezmiennie L.G.
Niezmiennie L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: gps
Ciekawe, czy rzeczywiście się ulotniłeś, i czy nie piszę właśnie w pustkę kosmiczną.P.A.R. pisze:2000 to dobra liczba, żeby się ulotnić

Kupuję - oprócz dwóch ostatnich wersów, na których zwichnęłam sobie kostkę.P.A.R. pisze:jest takie miejsce /ukryte
chociaż być nim nie /powinno
kiedy dłoni /biały kwintet
pertraktuje /o nic z chwilą

Sam popatrz, jak różnią się podziałem.
Ale na razie nie mam pomysłu na dopracowanie, więc się tylko grzecznie pożegnam.
A nuż Cię diabli wzięli i tylko straciłabym czas na wymyślanie sugestii?

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)