Jak?

[niepozorny]

Nawet gdy wymienię te gęby z imienia,
niewiele to zmieni w poglądach rodaków.
Myślę, że należy zmienić stary schemat.
Remont - lecz inaczej - w spróchniałym wiatraku.

Spaliwszy turbinę z całym fundamentem,
dopilnować, żeby nikt nie wyniósł części.
I żadnych przetargów – łatwo o przekręty,
jak by naoliwić mechanizm co chrzęścił.

I na innym miejscu - symboliczna zmiana,
zbudować z rozmachem, dosyć prowizorki.
I chociaż to zabrzmi jak ograny banał:
tych niezastąpionych będzie kim zastąpić.

[Leon Gutner]

To jeszcze raz te gęby z imienia .

Z ukłonem L.G.

[niepozorny]

Leonie - ponownie pozdrawiam.

[szarobury]

szerzysz populizm. Co prawda bardzo ładnie. Już raz spalono ten wiatrak na początku lat '90 ub. stulecia.
Z tym, że części płynęły na lewo i prawo strumieniem. Więc co? Jeszcze raz? A w między czasie, jak to ma być tak do fundamentów, wyjechać na zmywak do Londynu lub Dublina, aż się nie pobuduje od nowa? I jeszcze dobrze byłoby zrzec się dodatków rodzinnych?

Tyle co do przesłania, a warsztatowo podoba mi się. Napisany wartko i dowcipnie. Pozdro

[niepozorny]

szarobury - najpierw uściślijmy pojęcie populizmu. Populizm - głoszenie chwytliwych, zgodnych z oczekiwaniami większości haseł politycznych lub ekonomicznych, wysuwanie w celu zdobycia poparcia społecznego prostych i zazwyczaj demagogicznych propozycji rozwiązania skomplikowanych problemów. Tyle definicja słownikowa. W tekście raczej inna propozycja zmian, bo przecież " nie da się wejść do tej samej rzeki.", więc inaczej trzeba sie pozbyć "wiatraka". Dziękuję za poczytanie i pozdrawiam.

[atoja]

Wiatrak...dla mnie symbol ciągłej walki...większość z nas jej doświadcza...

[niepozorny]

atoja - dla mnie to budowla przetwarzająca energię wiatru w energię kinetyczną. Aluzyjność tej budowli do polskiej rzeczywistości jest wyraźna; z jakim efektem - oceniają czytelnicy. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

[Henryk VIII]

Nie wiem , czy tu bardziej iskierka ironii, czy... goryczy? Tak czy siak wiersz przemawia. Piszesz:" dopilnować, żeby nikt nie wyniósł części.
I żadnych przetargów – łatwo o przekręty,
jak by naoliwić mechanizm co chrzęścił." -

[niepozorny]

Henryk VIII - dziękuję za refleksję i pozdrawiam