W sennym krajobrazie nocy

[Roklin]

Ciemną nocą spaceruję ciągle czegoś poszukuję wiatr przez pola gna
Chociaż wędruję samotnie wiem że ktoś w zgaszonym oknie wszystkie myśli zna
Obserwuję szare szkice gdy przemykam przez ulice pada słaby deszcz
Pragnę badać chcę wciąż śledzić szukać prostych odpowiedzi flag na masztach wież
W sennym krajobrazie nocy wyzbytym źródeł przemocy mogę skryć mój lęk
Cieszy bliski nów księżyca milczenie gwiazd mnie zachwyca oj noc ma swój wdzięk

Między pustką a zaćmieniem między blaskiem a płomieniem skrył się biały kwiat
Pośród bruków starych murów jakiś samozwańczy guru pragnie zbawiać świat
Puste drogi czarne koty serce z imieniem Doroty komuś brakło słów
Wokół panoszy się popiół martwa cisza sztuczny spokój czuję zapach snu
Idę wolno coraz wolniej przede mną kroczy dostojnie stary czarny kruk
Wiatr zaszumiał w gęstym lesie echo pieśni wiatru niesie wrócę jutro tu


Ciemną nocą spaceruję ciągle czegoś poszukuję wiatr przez pola gna
Choć wędruję wciąż samotnie wiem że ktoś w zgaszonym oknie me sekrety zna
Obserwuję szare szkice gdy przemykam przez ulice pada słaby deszcz
Pragnę badać chcę wciąż śledzić szukać prostych odpowiedzi flag na masztach wież
W krajobrazie sennym nocy bez napięcia i przemocy mogę skryć mój lęk
Cieszy bliski nów księżyca gwiazd milczenie mnie zachwyca oj noc ma swój wdzięk

Między pustką a zaćmieniem między blaskiem a płomieniem skrył się biały kwiat
Pośród bruków starych murów jakiś samozwańczy guru pragnie zbawiać świat
Puste drogi czarne koty serca iksy i Doroty komuś brakło słów
Wokół zaległ stary popiół martwa cisza sztuczny spokój czuję zapach snu
Idę wolno coraz wolniej na gałęzi siadł dostojnie stary czarny kruk
Wiatr zaszumiał w gęstym lesie echo pieśni wiatru niesie wrócę jutro tu

[skaranie boskie]

Trochę mnie zaskoczył zapis.
Bardzo długie wersy, pełne wewnętrznych rymów. Jak to czytać?
Popróbowałem na różne sposoby, ale najlepiej wyszło w konwencji rapu.
Przeleciałem przez utwór bez zacięć, a to już dużo. W tym gatunku nie rażą zbyt proste rymy, raczej są mu przynależne.
Może się mylę, twierdząc, że to tekst rapowy, w końcu brakuje mu zadziorności, sprzeciwu wobec zastanego świata itp. Ma jednak właściwy temu gatunkowi rytm. Wybacz, jeśli się mylę.
Oceny się nie podejmę, bo się na tym absolutnie nie znam.

[Ewa Włodek]

no, ciekawy ten "krajobraz nocy", a właściwie - krajobraz z więcej mrocznej strony tak zwanej ludzkiej duszy, cokolwiek to znaczy. Interesujące niektóre obrazy, dla mnie szczególnie - to:

Między pustką a zaćmieniem między blaskiem a płomieniem skrył się biały kwiat

i to:

Wokół panoszy się popiół martwa cisza sztuczny spokój czuję zapach snu

Ale zupełnie mi nie "leży" to, że na początku drugiej cząstki masz - miasto, a na końcu - las, więc - co? Peel pieszo z miasta do lasu zaszedł, czy to taka translokacja we śnie?

No, i forma z rymami wewnętrznymi i zewnętrznymi - spodobała mi się, kubię takie, tez czasem mi się zdarzały...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Roklin]

Myślę, że zagadkę tego utworu częściowo może rozwiązać zapoznanie się z Sea Of Sin (rytm):
http://www.youtube.com/watch?v=52nmHqf-FZY

Utwór jest raczej w klimacie transowo-psychodelicznym niż rapowym... Czyta się tak: 8-8-5. Skaranie, dziękuję za wgląd.

Ewo, to utwór o samotnym człowieku, ale także o nocnym, brzydkim, niepokojącym mieście i o ludziach.
Ten ostatni wers ma zwrócić uwagę na zupełnie inną sprawę niż pozostałe: z transu trzeba się kiedyś wybudzić...
Piszę teraz coś dosyć podobnego, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Jak już wiesz nie jestem zwolennikiem długich wersów - aż tak długich wersów .

Czynią wrażenie takiej - paplaninki.
Całkiem niezłe rymy mieszasz Roklin z takimi które aż kują w oko - podobnie jak to nieszczęsne " me sekrety "

Całość - gdyby ją inaczej zapisać i poskładać mogłaby zasłużyć na uwagę .

Z ciekawością L.G.

[Roklin]

Cóż, są różne gusta... Co jest złego w "me"? Na ew. zarzut, że "tak się nie mówi" odpowiem: cóż, większości zwrotów używanych w poezji nie używa się na co dzień. Mnie się podoba taki zapis, najlepiej chyba oddaje autorską myśl. Choć możliwy jest zapis w sześciu strofkach. Pozdrawiam

[Miladora]

Byłoby nieźle, mimo wielu rymów gramatycznych, gdyby nie to, że w paru wersach rytm się łamie, Roklin.
Oparłeś formę wiersza na podziale 4/4/4/4/4/1, czyli dwóch ośmiozgłoskowcach i pięciozgłoskowcu, lecz nie zawsze zachowujesz tę konsekwencję, przez co tracisz płynność.

Sam zobacz:

- Ciemną nocą /spaceruję /ciągle czegoś /poszukuję /wiatr przez pola /gna
Chociaż wędruję samotnie /wiem że ktoś w zgaszonym oknie /me sekrety /zna
Obserwuję /szare szkice /gdy przemykam /przez ulice /pada słaby /deszcz
Pragnę badać /chcę wciąż śledzić /szukać prostych /odpowiedzi /flag na masztach /wież
W sennym krajobrazie nocy /wyzbytym źródeł przemocy /mogę skryć mój /lęk
Cieszy bliski /nów księżyca /milczenie gwiazd mnie zachwyca /oj noc ma swój /wdzięk - niezręczne "ojnoc".

Między pustką /a zaćmieniem /między blaskiem /a płomieniem /skrył się biały /kwiat
Pośród bruków /starych murów /jakiś samozwańczy guru /pragnie zbawiać /świat
Puste drogi /czarne koty /serce z imieniem Doroty /komuś brakło /słów
Wokół panoszy się popiół /martwa cisza /sztuczny spokój /czuję zapach /snu
Idę wolno /coraz wolniej /przede mną kroczy dostojnie /stary czarny /kruk
Wiatr zaszumiał /w gęstym lesie /echo pieśni /wiatru niesie /wrócę jutro /tu

Pogrubione frazy to miejsca, gdzie nie ma tej średniówki, a więc i zgodności akcentowej. Sugerowałabym dopracowanie.

Nie tak trudno to zrobić.
Na przykład:
- Chociaż wędruję samotnie - choć wędruję /tak samotnie
- W sennym krajobrazie nocy - w krajobrazie /sennej nocy
- wyzbytym źródeł przemocy - bez rozterek /i przemocy - wolna przeróbka
- milczenie gwiazd mnie zachwyca - gwiazd milczenie /mnie zachwyca
- oj noc ma swój /wdzięk - noc ma taki /wdzięk
Z drugą zwrotką sam pokombinuj.
A jeżeli chcesz ułatwić sobie pracę, to zacznij od zapisu podstawowego:
- Między pustką a zaćmieniem
między blaskiem a płomieniem
skrył się biały kwiat
Pośród bruków starych murów
jakiś samozwańczy guru - samozwańczy /jakiś guru
pragnie zbawiać świat
Wtedy łatwiej o ustalenie średniówki i płynny rytm.

Przy okazji - masz dodatkowy rym "obserwuję" przy "spaceruję/poszukuję/wędruję".

Lubię takie składańce, ale one wymagają pracy i uwagi.

Miłego

[Leon Gutner]

najlepiej chyba oddaje autorską myśl.

Problem w tym ze fatalnie oddaje autorską myśl . Pomijam fakt że kieruje uwagę w stronę wzbogaconego w ten sposób ego peela
W życiu tak się nie mówi w poezji tak się nie pisze. To kwestia zasady , brzmienia , sposobu wyrazu a nie gustu .

Me brylanty - me serce - me pragnienia - me marzenia brzmią tak samo ciężko jak - me akta , me konto , me kieliszki , me łóżko .

Na koniec dodam że tak właściwie ME robią krówki i tak też Leonowi kojarzy się to wyrażenie .

Rozumiem jednak upodobanie . Mam nadzieję że w miarę rozwoju twórczego zniknie .

Z uszanowaniem L.G.

[Roklin]

Witajcie!
Miladoro, widzę, że jako bardziej wprawny twórca znalazłaś jeszcze fragmenty, które można by ulepszyć. To dobrze, człowiek cały czas się uczy. Zacznę od tego dodatkowego rymu - chyba go zostawię, nie widzę potrzeby dokonywania zmiany. Ta pierwsza część koncentruje się na chęciach, obserwacjach peela, dlatego jest tam tyle czasowników.
Oj - specjalnie zwolniłem tempo w tamtym miejscu, żeby dać odbiorcy chwilę wytchnienia... (wolę patrzeć na to, jak utwór prezentuje się, kiedy się go wygłasza). Przyznam, że nie cierpię dokonywać poprawek na już gotowych tekstach, ale - widzę tu parę niezłych możliwości. Spróbuję.

P. S. Nie ukrywam, że średnio mi się podoba...

Leonie, wszystko fajnie, tylko... brakło mi odpowiedzi na pytanie: dlaczego?
Co do ega peela, jest ono bardzo istotne, być może nawet najważniejsze, bo peel jest przecież samotnikiem. To są jego rozmyślania na temat stanu zastanego. Dlatego też sądzę, że ten wyraz dobrze oddaje moją myśl.

Na koniec dodam że tak właściwie ME robią krówki i tak też Leonowi kojarzy się to wyrażenie .

Fajnie, a "be" kozy. I co z tego?

W życiu tak się nie mówi w poezji tak się nie pisze. To kwestia zasady , brzmienia , sposobu wyrazu a nie gustu .

Raz jeszcze zapytam: bo? Fajnie napisać: nie, bo nie, no ale... Większości wyrażeń z poezji nie używa się w życiu codziennym.... Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Leonie, wszystko fajnie, tylko... brakło mi odpowiedzi na pytanie: dlaczego?

Równie dobrze możesz zapytać dlaczego ktoś musi mieć prawo jazdy żeby jeździć samochodem . Pewne rzeczy są oczywiste i pytanie dlaczego to czy tamto jest dziwnie upartym produktem .

Co do ega peela, jest ono bardzo istotne, być może nawet najważniejsze, bo peel jest przecież samotnikiem. To są jego rozmyślania na temat stanu zastanego. Dlatego też sądzę, że ten wyraz dobrze oddaje moją myśl.

To nie ma nic do rzeczy . Słowo Me nie oddaje żadnego stanu zastanego ani myśli . Jest tak samo zbolałe w pisowni jak kreskowane ó w końcówce - uje .

Fajnie, a "be" kozy. I co z tego?

To z tego Rok że myśl peela - nawet ta samotna po prostu meeeczy jak krówka .

Ja się nie poczuwam do tego aby doradzać ci jak masz wyrażać myśli w wierszu . Zwracam tylko uwagę jako czytelnik na to co razi .

Twoją wolą jest posłuchać - lub nie .
W zasadzie możesz dalej używać tego zwrotu i upierać się przy filozofii i zasadności jego użycia .
Myślę że w tej sytuacji nawet za ewentualny mandat za brak prawa jazdy można zapytać dlaczego ?

Powodzenia w drodze twórczej .
Jakakolwiek ona będzie .

Z uszanowaniem L.G.