Życzenie na dzień dobry

[misza]

Jeszcze październik - chmury ponad miastem
rzeźbią na niebie przedziwny ornament.
Krąży wietrzysko, buty ma za ciasne
lub jest pijane.

Komin kotłowni jak wielki peryskop
wstaje z głębiny i we mgle się chowa.
Przez niego dojrzę, za matową szybką,
śpiącego boga.

Dzień biorę w ciemno, wezmę go po kosztach.
I tę ulicę - zmokniętą i smutną.
Nie pragnę wiele, chciałbym tylko dostać
następne jutro.

[ayalen]

Wiersz jak kolysanka, Miszo. Niech sie spelni to jutro, cokolwiek przyniesie.

[misza]

To życzenie, na razie, się spełnia

[stary krab]

Asnykowym odczuwaniem świata mi to pachnie, rymuje się delikatnie i nieco pretensjonalnie układa w wersy.
Szczerze - wolałem tradycyjne opiewanie uroczysk i mrocznych tajemnic, jednak i twoje eksperymenty doceniam.
Pomyślności.

[Leon Gutner]

I cóż tu tłuc za słowa skoro wiersz za siebie mówi .
Dwie ostatnie strofy - bajka .

Z uszanowaniem L.G.

[misza]

Stary Krabie
Żaden Asnyk, tylko prosty Misza
z prostą prośbą.
Serdecznie pozdrawiam

Dzięki, Leo
Z pozdrowionkami na nowe jutro

[Ewa Włodek]

faktycznie - program minimum ma Twój peel: następne jutro. Niektórym nie jest dane, nawet tyle...Do zadumania, Miszko...

z uśmiechami...
Ewa

[Roklin]

Bardzo dobry tekst, świetnie napisany! Spacer po brudnym, brzydkim mieście aż zanadto przypomina mi niektóre dzielnice w moim - i myślę, że do ludzi zamieszkujących takie miejsca się odnosi. Dosyć poruszający, mroczny wiersz, budzi niepokój. Mocne! Wrócę jeszcze tu, bo warto.

[misza]

Ewo
To mój program "maksimum"

Roklin

Dziękuję i zapraszam

[Liliana]

Nie pragnę wiele, chciałbym tylko dostać
następne jutro.

dla wielu osób to bardzo dużo,
pozdrawiam