myśli wirują jak liście na wietrze w szarości się mienią
jedna drugiej zaprzecza biegnąc po twoich śladach
w pajęczą sieć się wplątały coś na kształt wspomnienia
wiatr porywa je szarpie i u stóp układa
w dzień i noc bezsenną nachodzą przeszłymi
choć wciąż tańczą nade mną szyderczo ciemnieją
z nadzieją że nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
wiatr porywa niepewność otula nadzieją
odrzucam swą pamięć rozwianą po świecie
wciąż i wciąż bo wraca z wielkim przerażeniem
że ktoś usta mi zamknie wyrzuci jak śmiecia
wiatr porywa złe myśli rzuca w zapomnienie
myśli
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Re: myśli
wyłapywanie błędów to raczej domena Miliodrzucam swą pamięć rozwianą po świecie
wciąż i wciąż bo wraca z wielkim przerażeniem
że ktoś usta mi zamknie wyrzuci jak śmiecia
wiatr porywa złe myśli rzuca w zapomnienie
to co podkreśliłem nie powinno być blisko
a tak ogólnie? cóż...no nie porwał mnie
poczekam na inne

hej
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 12 gru 2011, 23:22
Re: myśli
Arti.... masz rację.... teraz widzę ...odrzuca, wyrzuci, rzuca.... a i jeszcze coś bym zmieniła.
Nie porwał Cię ten wiersz i nie porwie następny. To nie Twoje klimaty... a o poziomie nie wspomnę, bo mnie Skaranie na najniższe piętro odwiezie..... z fanfarami
Cieszę się, że zajrzałeś
Nie porwał Cię ten wiersz i nie porwie następny. To nie Twoje klimaty... a o poziomie nie wspomnę, bo mnie Skaranie na najniższe piętro odwiezie..... z fanfarami

Cieszę się, że zajrzałeś

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: myśli
Można się pobawić, można podszlifować... 
Nie jest źle. Ja lubię takie klimaty.
To teraz mała zabawa w liczenie.
Masz nierówną ilość zgłosek w wersach, a ten wiersz jest tego typu, że powinien być melodyjny.
Najlepszym układem jest tutaj 13 zgłosek w wersach, ze średniówką 7/6.
W części wiersza tak jest, a pozostałe można do tego dopasować.
Wersy, które płyną:
- wiatr porywa je szarpie i u stóp układa - 13/7/6
- choć wciąż tańczą nade mną szyderczo ciemnieją
z nadzieją że nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
wiatr porywa niepewność otula nadzieją - te trzy są po 13/7/6
że ktoś usta mi zamknie wyrzuci jak śmiecia
wiatr porywa złe myśli rzuca w zapomnienie - te dwa także są dobre.
Pod te wersy należałoby podciągnąć pozostałe. Coś z nich odjąć, coś dodać.
No to od początku:
myśli wirują jak liście na wietrze w szarości się mienią = 17 - odjąć 4 zgłoski
jedna drugiej zaprzecza biegnąc po twoich śladach = 14/7/7 - odjąć 1 zgłoskę
w pajęczą sieć się wplątały coś na kształt wspomnienia = 14/8/6 - odjąć 1 zgłoskę, usuwamy "się".
wiatr porywa je szarpie i u stóp układa - dobrze
Druga zwrotka:
- w dzień i noc bezsenną nachodzą przeszłymi = 12/6/6 - dodajemy zgłoskę (noce bezsenne)
Trzecia zwrotka ma (oprócz dwóch ostatnich wersów) po 12 zgłosek - trzeba dodać po jednej.
- odrzucam swą pamięć rozwianą po świecie - zmieniamy "swą" na "swoją"
wciąż i wciąż bo wraca z wielkim przerażeniem - mają po 12/6/6 - zmieniamy "bo" na "ale", a "wielkim" sugerowałabym na
"większym".
Tak na szybko jako przykład:
Myśli wirują w liściach szarością się mienią
jedna drugiej zaprzecza mknąc po twoich śladach
w pajęczą sieć wplątały coś na kształt wspomnienia
wiatr porywa je szarpie i u stóp układa
w dni i noce bezsenne nachodzą przeszłymi
choć wciąż tańczą nade mną szyderczo ciemnieją
licząc że już nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
wiatr porywa niepewność otula nadzieją
odrzucam swoją pamięć rozwianą po świecie
wciąż i wciąż ale wraca z większym przerażeniem
że ktoś usta mi zamknie rozsypie jak śmieci
wiatr porywa złe myśli spycha w zapomnienie
Miałaś powtórzenia "nadzieją", "odrzucam/wyrzuci/rzuca" oraz dodatkowy rym "ciemnieją/nadzieją". Dałam inaczej.
Aha - dobrze byłoby dopasować pod względem rymu te wersy z "przeszłymi/krzykiem".
A teraz pobaw się we własne słowa, gdybyś chciała inaczej, albo skorzystaj z jakich chcesz sugestii.
Dobrego, Bajago.


Nie jest źle. Ja lubię takie klimaty.
To teraz mała zabawa w liczenie.

Masz nierówną ilość zgłosek w wersach, a ten wiersz jest tego typu, że powinien być melodyjny.
Najlepszym układem jest tutaj 13 zgłosek w wersach, ze średniówką 7/6.
W części wiersza tak jest, a pozostałe można do tego dopasować.
Wersy, które płyną:
- wiatr porywa je szarpie i u stóp układa - 13/7/6
- choć wciąż tańczą nade mną szyderczo ciemnieją
z nadzieją że nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
wiatr porywa niepewność otula nadzieją - te trzy są po 13/7/6
że ktoś usta mi zamknie wyrzuci jak śmiecia
wiatr porywa złe myśli rzuca w zapomnienie - te dwa także są dobre.
Pod te wersy należałoby podciągnąć pozostałe. Coś z nich odjąć, coś dodać.

No to od początku:
myśli wirują jak liście na wietrze w szarości się mienią = 17 - odjąć 4 zgłoski
jedna drugiej zaprzecza biegnąc po twoich śladach = 14/7/7 - odjąć 1 zgłoskę
w pajęczą sieć się wplątały coś na kształt wspomnienia = 14/8/6 - odjąć 1 zgłoskę, usuwamy "się".
wiatr porywa je szarpie i u stóp układa - dobrze
Druga zwrotka:
- w dzień i noc bezsenną nachodzą przeszłymi = 12/6/6 - dodajemy zgłoskę (noce bezsenne)
Trzecia zwrotka ma (oprócz dwóch ostatnich wersów) po 12 zgłosek - trzeba dodać po jednej.
- odrzucam swą pamięć rozwianą po świecie - zmieniamy "swą" na "swoją"
wciąż i wciąż bo wraca z wielkim przerażeniem - mają po 12/6/6 - zmieniamy "bo" na "ale", a "wielkim" sugerowałabym na
"większym".
Tak na szybko jako przykład:
Myśli wirują w liściach szarością się mienią
jedna drugiej zaprzecza mknąc po twoich śladach
w pajęczą sieć wplątały coś na kształt wspomnienia
wiatr porywa je szarpie i u stóp układa
w dni i noce bezsenne nachodzą przeszłymi
choć wciąż tańczą nade mną szyderczo ciemnieją
licząc że już nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
wiatr porywa niepewność otula nadzieją
odrzucam swoją pamięć rozwianą po świecie
wciąż i wciąż ale wraca z większym przerażeniem
że ktoś usta mi zamknie rozsypie jak śmieci
wiatr porywa złe myśli spycha w zapomnienie
Miałaś powtórzenia "nadzieją", "odrzucam/wyrzuci/rzuca" oraz dodatkowy rym "ciemnieją/nadzieją". Dałam inaczej.
Aha - dobrze byłoby dopasować pod względem rymu te wersy z "przeszłymi/krzykiem".
A teraz pobaw się we własne słowa, gdybyś chciała inaczej, albo skorzystaj z jakich chcesz sugestii.

Dobrego, Bajago.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: myśli
Ciekawe choć sprawia wrażenie lekko niedopracowanego .
Ale poczytałem z zaciekawieniem .
Z ukłonem L.G.
Ale poczytałem z zaciekawieniem .
Z ukłonem L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: myśli
Kocopały.bajaga pisze:To nie Twoje klimaty... a o poziomie nie wspomnę, bo mnie Skaranie na najniższe piętro odwiezie..... z fanfarami
***
Mila ostro pojechała po warsztacie, a ja dla odmiany skoncentruję się na samej metaforyce.
Dużo w tym wierszu obrazów, które ocierają się o kicz i wtórność.
bajaga pisze:myśli wirują jak liście na wietrze
bajaga pisze:wiatr porywa niepewność otula nadzieją
To wszystko polega na wykorzystaniu zużytego obrazowania i wieje nudą.bajaga pisze:wiatr porywa złe myśli rzuca w zapomnienie
Brzydka konstrukcja.bajaga pisze:coś na kształt wspomnienia
Czym nachodzą?bajaga pisze:w dzień i noc bezsenną nachodzą przeszłymi
Tutaj również gubię się - jak to właściwie powinno się czytać - "nie wrócą ust?" Wybacz, jak dla mnie to zwyczajny dziwoląg.bajaga pisze:z nadzieją że nie wrócą ust zamkniętych krzykiem
Wiersz oparty na pojęciach, które zestawione razem ze sobą stwarzają wrażenie przesłodzonego melodramatyzmu:
"wspomnienia", "noc bezsenna", "usta/krzyk", "niepewność", "nadzieja", "pamięć", "przerażenie", "zapomnienie". To żelazny zestaw rzewnych rekwizytów typowych dla pseudoromantycznego klimaciarstwa.
W moim odczuciu nie tędy droga. Jeżeli mogłabym coś zasugerować - to mam kilka propozycji. Po pierwsze - oderwanie się, przynajmniej tymczasowe, od tak emocjonalnej tematyki, zanim nauczysz się przyzwoitego obrazowania. Po drugie - pracuj nad oryginalną metaforyką i przede wszystkim zrezygnuj z dosłowności. Jak piszesz o jakichś uczuciach, to staraj się ich nie nazywać po imieniu, a wzbudzić je w czytelniku poprzez dobór konkretnych, namacalnych obrazów. Po trzecie - mów własnym głosem, stwórz coś, co będzie tylko Twoje, zapomnij o tym, co zostało już napisane, szukaj inspiracji w otaczającej bezpośrednio Ciebie rzeczywistości.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: myśli
Glo ma rację.Gloinnen pisze:"wspomnienia", "noc bezsenna", "usta/krzyk", "niepewność", "nadzieja", "pamięć", "przerażenie", "zapomnienie". To żelazny zestaw rzewnych rekwizytów typowych dla pseudoromantycznego klimaciarstwa.
Dodam, że ten zestaw jest znamienny, dla początkujących twórców. Zwłaszcza tych, których znajomość z poezją zakończyła się na ostatniej lekcji polskiego. Pomimo podeszłego wieku, nie zapomniałem jeszcze jak nam wpajano androny o przebogatych środkach wyrazu. Rzecz w tym, że to są przebrzmiałe środki. Dziś staramy się szukać innych, niczego nie ujmując tamtym, jakże pięknym i jakże pasującym do czasów, w których powstały.
Niestety, nie zachwyciłaś wierszem, ale fanfar nie będzie. Nasza winda jeździ tylko z parteru w górę.

Pozdrawiam


Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl