Samotność znoszę coraz lepiej,
niczego prawie mi nie trzeba.
Już coraz rzadziej bywam w sklepie,
kupuję tylko coś do chleba.
Mój czas dobiega już do końca
i nie mam większych oczekiwań
prócz wiosną odrobiny Słońca
i niechby jeszcze jeszcze kufel piwa.
I jakaś łąka, mały spacer
z psem, niech pobiega choć też stary
bo ja powoli oddech tracę,
a on ma znacznie więcej pary.
Kiedyś chodziliśmy na dziwki,
zawsze bezbłędnie mnie prowadził
i niezłe mieliśmy wyniki,
a dziś nawet on nie poradzi.
Obaj rzucamy jeszcze okiem
gdy jakaś dama idzie z pieskiem
bo ja nic więcej już nie mogę,
po prostu trochę stary jestem.
Pies ciągle jeszcze czegoś szuka,
węszy, przystaje, nasłuchuje
może się trafi jakaś suka.
Myślę, że trochę mi współczuje.
samotność
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
- Lokalizacja: kraków
samotność
Ostatnio zmieniony 05 maja 2014, 14:36 przez jabberwocky, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: samotność
Proponuję kategorycznie pozbyć się tych nieszczęsnych " no " na początkach wersów .
"no i trochę za stary jestem" - wbija z rytmu i zatrzymuje płynność .
Tematycznie cóż - można i o tym pisać choć osobiście wydaje mi się że chodzenie na dziwki to mało poruszający poetycko temat .
Z uszanowaniem L.G.
"no i trochę za stary jestem" - wbija z rytmu i zatrzymuje płynność .
Tematycznie cóż - można i o tym pisać choć osobiście wydaje mi się że chodzenie na dziwki to mało poruszający poetycko temat .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: samotność
rytm do banijabberwocky pisze:a dziś nawet on nie poradzi.
a skoro było
to chyba najwyższy czas aby 'mu' się w końcu zrewanżowaćjabberwocky pisze:Kiedyś chodziliśmy na dziwki,
zawsze bezbłędnie mnie prowadził
a nie tylko o tak sobie biadolić i biadolić i czekać az on tak raczy zaszczekaćjabberwocky pisze:gdy jakaś dama idzie z pieskiem
