jeszcze jedne

[e_14scie]

jeszcze jedne wspólne choć może ostatnie
uważnie patrz kiedy i o jakiej barwie
gwiazdę ktoś zapali upiętą w kokardę
a zgiełk połknie cisza uświęcając drzazgę

jeszcze jedno razem przy zdobnych igiełkach
rozwiesza zaprzeszłe postaci przy kęsach
i piękna to pora ze wszystkich najbielsza
pocieszać gotowa jak matki sukienka

jeszcze jedni obok wśród pia desideria
werwa już nie taka i znów nowy ciężar
w gałęziach bezgniazdnych dosięga kolęda
jak przetrwać jak obejść by przetrwać

[skaranie boskie]

Nie moja tematyka Ewo.
Chyba coś o świętach w tym wierszu.
Nie porwał więc tylko odnotuję obecność.

[e_14scie]

nie moja także, chyba mamy podobnie z tym klimatem
ale pobawiłam się rymami tak nieco inaczej. Zauważyłeś troszkę?

ps (czyli pod spodem)

ostatni wers, chyba mówi o moim stosunku do rzeczonych

[skaranie boskie]

Ano mówi.
Stąd mój komentarz.

[Leon Gutner]

Świątecznie to i nie Leona poetyka . Ale ty Ev napisałaś o świętach bardzo nieświątecznie dlatego z przyjemnością .

Z ukłonem L.G.

[e_14scie]

Świątecznie to i nie Leona poetyka . Ale ty Ev napisałaś o świętach bardzo nieświątecznie dlatego z przyjemnością .

Z ukłonem L.G.

bo to jest o świętach inaczej. Marzę o początku stycznia.
A innych rymach, nic. Tak się starałam

Dziękuję Leo