niedosięgli ( strofy safickie )

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Mariusz
Posty: 89
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
Lokalizacja: Końskie

niedosięgli ( strofy safickie )

#1 Post autor: Mariusz » 25 maja 2014, 13:26

uwięziona pośród chmur
ronisz smutki diamentami ścielesz dywan z ciepłych łez
idę szlakiem drwiących burz
chcę na przekór ciemnym siłom znaleźć przystań cichych serc

choć nie widzę jasnych barw
bezpowrotnie niszczę ślady chaotycznie złudnych snów
naszą przyszłość dobrze znam
wzejdziesz słońcem by po chwili skryć cierpienie w cieniu gór

niedosięgli trwamy wciąż
na biegunach wiecznych tęsknot kanconami echo brzmi
kochankowie jeszcze śnią
o nadziei którą życie splecie w jedną wspólną nić

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: niedosięgli ( strofy safickie )

#2 Post autor: Leon Gutner » 25 maja 2014, 15:11

Temat jak najbardziej . Sposób jego podania już niekoniecznie . Ginie w gęstwinie podobnie zapisanych zestawień słownych .

Dlatego tylko z ciekawością

Uszanowanie L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: niedosięgli ( strofy safickie )

#3 Post autor: Dante » 25 maja 2014, 19:23

Ciekawy wiersz, choć pierwsze czytanie idzie trudno, ale po kilku próbach można "złapać" właściwy rytm.
Uważam, że to udana próba zastosowanie nieco trudniejszej formy.
Jednak w przeciwieństwie do Leona (ot. różnica wrażliwości czy charakteru) wydaje mi się,że treść została zbyt zagmatwana nadmiarem "górnolotnych" fraz czy alegorii.
Ale to moje osobiste wrażenie, wolę prostsze sformułowania.

Pozdrawiam
AD :)
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: niedosięgli ( strofy safickie )

#4 Post autor: szarobury » 04 cze 2014, 11:06

Strofa saficka - większa - za bezbłędne wykonanie zaplanowanego zadanie plus, ale całość nie jest już takim majstersztykiem, bo od góry do dołu rymy są jednosylabowe (jednozgłoskowe) temat liryczny, ale takie rymy nadają mu tempa kankana. Brzmi to jakby było wyrąbane. Przelatuje przez mózg jak ryż na mleku przez jelita, :sorry: sorry. Sama forma to tylko rzemiosło - lepsze lub gorsze. Sztuka to przekaz w odpowiedniej formie. Nie spotkałem się dotąd z praktycznym zastosowaniem właśnie większej strofy. Więc nie mogę odnieść tego do dokonań innych. W polskiej tradycji jako chyba najbardziej przystająca do charakteru naszego języka zakorzeniła się strofa mniejsza, o wile bardziej muzyczna.
Rzucam okiem na Twoje tematy i sądząc z tytułów kultywujesz zmierzchające już formy chwilami dla mnie mocno egzotyczne w nazwie. Brawo :bravo: :beer: . Pozdrawiam
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”