Na chwilę przed
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Na chwilę przed
Fiolet różem się smuży i w granat przenika,
na powiekach lśni brokat, a pod rzęsą - onyks.
Rozkwitam orchideą - kwiatem jednej nocy
i wabię cierpką wonią paczuli i piżma.
Czujesz? Burgund zatętnił i kipi z kielicha,
który wkładam ci w dłonie, więc go spełnij do dna.
I - pijany - róg pełen tokaju mi podaj,
nim zgasnę z pierwszym świtem w tej godzinie wilka.
na powiekach lśni brokat, a pod rzęsą - onyks.
Rozkwitam orchideą - kwiatem jednej nocy
i wabię cierpką wonią paczuli i piżma.
Czujesz? Burgund zatętnił i kipi z kielicha,
który wkładam ci w dłonie, więc go spełnij do dna.
I - pijany - róg pełen tokaju mi podaj,
nim zgasnę z pierwszym świtem w tej godzinie wilka.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Na chwilę przed
Orchidea jest żywotna, ma w moim domu stałą gościnę i okazuje wdzięczność. Ale nie zarzucę Ci przekłamania. Opisujesz chwilę, kiedy wszystko może zaistnieć życiem jednej nocy. A tym bardziej w wierszu. A tę noc, z gorącym wilczym klimatem, pięknie opisałaś. Jestem pod wrażeniemEwa Włodek pisze:Rozkwitam orchideą - kwiatem jednej nocy

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Na chwilę przed
a pod rzęsą onyks, najtwardsza pieczęć miłości... spojrzenie 

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Na chwilę przed
Po raz drugi kipi mi dziś z kielicha w Okienku Ewy
Z ukłonami L.G.

Z ukłonami L.G.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na chwilę przed
Pachnąco i subtelnie - Ewuniu z uśmiechem 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Na chwilę przed
wiem, Coob, wiem, że jest żywotna, ale w moim wierszu symboli jak naćkał, w tym także - orchidea, która ma swoistą symbolikę, i nie tylko w kontekście czterech cnót konfucjańskich. Stąd właśnie użyłam jej w zestawieniu z tym "kwiatem jednej nocy" zapisanym kursywą, czyli w nawiązaniu do kwiatu paproci, który tez symboliczny jest, a jakże...coobus pisze: Ewa Włodek pisze:
Rozkwitam orchideą - kwiatem jednej nocy
Orchidea jest żywotna, ma w moim domu stałą gościnę i okazuje wdzięczność. Ale nie zarzucę Ci przekłamania. Opisujesz chwilę, kiedy wszystko może zaistnieć życiem jednej nocy.



a może - złudzenie, jak wszystko, Quniku?Qń Który Pisze pisze: a pod rzęsą onyks, najtwardsza pieczęć miłości...



och, Leonie, Ty zawsze dla mnie łaskawy...Leon Gutner pisze: Po raz drugi kipi mi dziś z kielicha w Okienku Ewy



ooo, Anastazjo, to mnie cieszy, że jednakowoż zapachy są wyobrażalne...anastazja pisze: Pachnąco i subtelnie -



Kochani, najpiękniej Wam dziękuję za to, że jesteście, że daliście mojemu wierszowi Swój czas i powiedzieliście tyle serdecznego...
uśmiechy Wam posyłam liczne...
Ewa
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Na chwilę przed
A ja Ciebie zamolestuję rymowanką 
sobótkowym kwiatem staraj się być co dnia
niechaj świat zawiruje niech się śmieją oczy
kielich życia opróżniaj powoli i do dna
nie zamartwiaj się ciągle że pora odpocząć
oczywiście, cudnie i gorzko-smutno znowu się Tobie napisało


sobótkowym kwiatem staraj się być co dnia
niechaj świat zawiruje niech się śmieją oczy
kielich życia opróżniaj powoli i do dna
nie zamartwiaj się ciągle że pora odpocząć
oczywiście, cudnie i gorzko-smutno znowu się Tobie napisało


dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Na chwilę przed
ano, tak wyszło, Srebrny, tak wyszło... A rymowanka - bardzo dla mnie...szarobury pisze:
cudnie i gorzko-smutno znowu się Tobie napisało


ślicznościowi Ci dziękuję, że wstąpiłeś , pobyłeś i powiedziałeś takie piękne słowo w tak udatnej formie...
serdeczność z uśmiechem do Ciebie...
Ewa