Matowa filiżanka
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Matowa filiżanka
O rozsądku pamiętaj, kiedy śnisz na jawie.
Nad wersem przygwoździła, śmiejąc się ironia.
Nie przytulasz ostrości, zapomnij o sławie.
Gdy słowami wielkich syte tomy szumią,
w nich pojęcia – diamenty, uogólnień mania,
ty pobieżnie w świat wnikasz, użyj noża, skarbie.
Dzwońce w parapecie szary rejwach robią,
nad sensem słonecznika tańcząca batalia,
nie wytrzepiesz szarości, przestań śnić o laurze.
W kurzu dni spłaszczonych muzy nie dopadną,
exegi monumentum – bez wiary litania,
do gardeł ich droga daleka, może są w śnie
marmurowych popiersi, im ciszę ukradną.
Podnieś piórko wróbelka, nim maluj pragnienia,
nie kołyszesz mądrości, cóż ci więc... po sławie?
Zapytała ironia, ziewając, przy kawie.
Nad wersem przygwoździła, śmiejąc się ironia.
Nie przytulasz ostrości, zapomnij o sławie.
Gdy słowami wielkich syte tomy szumią,
w nich pojęcia – diamenty, uogólnień mania,
ty pobieżnie w świat wnikasz, użyj noża, skarbie.
Dzwońce w parapecie szary rejwach robią,
nad sensem słonecznika tańcząca batalia,
nie wytrzepiesz szarości, przestań śnić o laurze.
W kurzu dni spłaszczonych muzy nie dopadną,
exegi monumentum – bez wiary litania,
do gardeł ich droga daleka, może są w śnie
marmurowych popiersi, im ciszę ukradną.
Podnieś piórko wróbelka, nim maluj pragnienia,
nie kołyszesz mądrości, cóż ci więc... po sławie?
Zapytała ironia, ziewając, przy kawie.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2014, 7:05 przez eka, łącznie zmieniany 1 raz.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Matowa filiżanka
Moja głębia mnie przygnębia.
No to co - na to dno.

No to co - na to dno.

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Matowa filiżanka

Aluzją napojona - czuję się skończona.
To jest to - rzekło dno.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Matowa filiżanka
Odpuszczę sobie opowieści o dnie i powiem że wiersz bardzo mi się spodobał .
Niebanalna treść ciekawy temat dobrze poprowadzony przyciąga i zatrzymuje .
Z ogromną przyjemnością L.G.
Niebanalna treść ciekawy temat dobrze poprowadzony przyciąga i zatrzymuje .
Z ogromną przyjemnością L.G.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Matowa filiżanka

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Matowa filiżanka

Bardzo się cieszę, Nastko.
Leonie, Twoja opinia jest dla mnie zaszczytem, dziękuję.
Róże dla Was, ale zobaczcie je wyłącznie w doniczkach, dobrze? Nie zrywam i nie kupuję ciętych kwiatów.


- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Matowa filiżanka
ciekawe obrazy w wierszu. Ale lektura - niełatwa, bo - moim zdaniem - średniówka zdarza się w różnych miejsach - różnie, np:
I tak jest w paru miejscach. No, chyba, ze się czepiam bez sensu...
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
nasz ją po siódmej, zaś:eka pisze: O rozsądku pamiętaj, kiedy śnisz na jawie.
po szóstej.eka pisze: Gdy słowami wielkich syte tomy szumią,
I tak jest w paru miejscach. No, chyba, ze się czepiam bez sensu...


pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Matowa filiżanka
Bardzo Ci wdzięcznam, Ewo, za takie "czepianie"
, poświecenie czasu na uważną lekturę.
Faktycznie, pozycja średniówki nie jest jednoznacznie ustalona.
W czwartym, siódmym i dziesiątym wersie wypada po szóstej sylabie, bo odchodzę w nich od trzynastozgłoskowca (12 sylab --> 6+6).
W dwunastej linijce (8+4) stosuję tzw. średniówkę zatartą pojawiającą się w przydawce określającej rzeczownik (da/leka).
W dwóch ostatnich wersach zastosowałam podwójną.
Wszystko po to, aby uniknąć monotonii rytmicznej. Tekst dawno napisany, ale pamiętam swoje niezadowolenie po napisaniu 1. strofki. Rytm zanadto się wybijał.
Chciałam go nieco zagłuszyć, cóż, nawet kosztem regularności.
Myślisz, że w ten sposób zepsułam wiersz?
---------------------------------
Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.


Faktycznie, pozycja średniówki nie jest jednoznacznie ustalona.
W czwartym, siódmym i dziesiątym wersie wypada po szóstej sylabie, bo odchodzę w nich od trzynastozgłoskowca (12 sylab --> 6+6).
W dwunastej linijce (8+4) stosuję tzw. średniówkę zatartą pojawiającą się w przydawce określającej rzeczownik (da/leka).
W dwóch ostatnich wersach zastosowałam podwójną.
Wszystko po to, aby uniknąć monotonii rytmicznej. Tekst dawno napisany, ale pamiętam swoje niezadowolenie po napisaniu 1. strofki. Rytm zanadto się wybijał.
Chciałam go nieco zagłuszyć, cóż, nawet kosztem regularności.
Myślisz, że w ten sposób zepsułam wiersz?

---------------------------------
Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Matowa filiżanka
broń Boże! Nie zepsułaś wiersza, tylko ja, nastawiona na równe metrum, czułam się wytrącona z rytmu, czytając Twój, że tak rzeknę, eksperyment formalny. Bywa, czasem się człek na coś ufiksuje i nie widzi, że inaczej - może być lepiej, a w każdym razie - ciekawiej. Nie poprawiaj, zostaw, jak jest. Jest interesująco...eka pisze: Myślisz, że w ten sposób zepsułam wiersz?


pozdrawiam ciepło...
Ewa
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Matowa filiżanka
Eka w odsłonie rymowanej to miła niespodzianka 
Podnieś piórko wróbelka, nim maluj pragnienia,
nie kołyszesz mądrości, cóż ci więc... po sławie?
Zapytała ironia, ziewając, przy kawie.
ten fragment najbardziej mi się podoba, ale teę byłam zaskoczona zmianą rytmu.
Bardzo interesujące

Podnieś piórko wróbelka, nim maluj pragnienia,
nie kołyszesz mądrości, cóż ci więc... po sławie?
Zapytała ironia, ziewając, przy kawie.
ten fragment najbardziej mi się podoba, ale teę byłam zaskoczona zmianą rytmu.

Bardzo interesujące

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia