ODA DO SZUFLADY

[Dante]

Szuflado dębowa,
ty wzorze szuflady
bez sprzeciwu chowasz
myśli mej odpady

geniuszu porażki
i talentu błyski,
koreczek od flaszki
to szklankę do whisky
i liścik miłosny
pismo komornika
czasem tren żałobny
w czeluści twej znika
wiersze nieudaczne
spartaczone rymy
etiudy pokraczne
stresu popłuczyny.
w tobie coś odkrywam
gdy w głowie leniwie
aby się podtrzymać
na twórczości niwie.

Szuflado, szuflado
na cóż me pochwały
skoro zatrzymujesz
Mojego wielkiego talentu dorobek cały :buu:

[ble]

Dobre, dobre :good:
Ja na ten przykład w szyfladzie trzymam rękopisy niektórych moich wierszy (dla potomnych).

[e_14scie]

spartaczył Dante końcówkę

a tak mu dobrze szło

[ble]

A ja myślę, że Dante umyślnie zjechał z tonu na końcu, taki umierający kontrabas - coraz niżej

Mojego wielkiego talentu dorobek cały

nawet mogłoby być caałyy

[Dante]

spartaczył Dante końcówkę

a tak mu dobrze szło

Ewuś, hu,hu, obudź się

[e_14scie]

spartaczył Dante końcówkę

a tak mu dobrze szło

Ewuś, hu,hu, obudź się

ja obudzona, ale inaczej

[Dante]

A ja myślę, że Dante umyślnie zjechał z tonu na końcu, taki umierający kontrabas - coraz niżej

Mojego wielkiego talentu dorobek cały

nawet mogłoby być caałyy

Jaki tam umierający kontrabas ??? To na zasadzie jaskrawego kontrastu podkreślenie mojego wielkiego talentu :amasz: ;-)

[e_14scie]

Dante - Kontrabas :good:

ale umierający? po moim trupie

[Dante]

Dante - Kontrabas :good:

ale umierający? po moim trupie

He,he, a kto basetlą ??

[Julka]

Bo szuflada się zacięła i litery rozleciały.
Dante tylko tak udaje jaki on to bardzo mały,
ale wie, to cwana sztuka, że nikt nie da się oszukać.
i niejeden chciałby przecie, pisać jak on, co też plecie.
:puk: