O czym nie wiesz

[Leon Gutner]

Skończy się wreszcie noc spragniona
wypijesz wino z sennej szklanki
posłuchasz czasu co chce skonać
choć nikt już bardziej
nie jest martwy

i tylko wtedy mnie nie pomiń
nie zrób do tyłu ani kroku
niech cię pociesza głos ściszony
przynosi upragniony
spokój

wiesz jak o oddech trzeba walczyć
w otwartych ustach rześkość tlenu
powietrza może mi nie starczyć
przywróć mnie światłu
gdybym nie mógł

wiesz ból jest wtedy taki mały
i wszystko kończy złe znikanie
a chwile które ci zostawi
znów pozamieniasz
tylko w pamięć

wiesz to co w piersi nagle ściska
i z zaciśniętych spada powiek
jest moim końcem kiedy znikasz
lecz o tym
nigdy się nie dowiesz

[EdwardSkwarcan]

wiesz to co w piersi nagle ściska
i z zaciśniętych spada powiek
jest moim końcem kiedy znikasz
lecz o tym
nigdy się nie dowiesz

Dzisiaj po raz drugi
Piękny wiersz
Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Leo dziękuje Edowi - po raz pierwszy .

Z uszanowaniem L.G.

[coobus]

Trafiłem na ten wiersz z opóźnieniem, ale nie za późno by go docenić, nominować, zdegustować.
Chyba najlepszy z Twoich wierszy w ostatnim okresie. Z pełnym uznaniem

[Leon Gutner]

Cieszę się Coobi żeś na wiersz ten trafił bo pełen on inspiracji twoimi klimatami i formami . Dokształciłeś Leona w sposobie opisywania nostalgii , zadumy nad tym i owym , oraz formy najbardziej adekwatnej do wyrażania wspomnianego .

Dziękuję za słowo uznania i cieszę się że pada ono właśnie z twojej klawiatury

Z uszanowaniem i podziękowaniem

L.G.

[karolek]

.

[Liliana]

wiesz to co w piersi nagle ściska
i z zaciśniętych spada powiek
jest moim końcem kiedy znikasz
lecz o tym
nigdy się nie dowiesz

czasem trzeba zachować coś dla siebie,

bardzo dobry wiersz, Leo

[Leon Gutner]

To chyba o mężczyźnie, który z ich dwojga, kocha bardziej.
Wiersz brzmi bardzo realistycznie.

To wielki przywilej dla wiersza . Leo dziękuję .

Tobie również Lili .

Z uszanowaniem L.G.

[nienażarty]

wiesz jak o oddech trzeba walczyć
w otwartych ustach rześkość tlenu
powietrza może mi nie starczyć
przywróć mnie światłu
gdybym nie mógł

Leo ta walka o oddech w otwartych ustach rześkość tlenu mnie od razu powaliła.
ale rzeczywiście dość często się dusimy
i niekoniecznie z powodu braku tlenu

pozdrawiam

[Leon Gutner]

To prawda i nie ma z tym żartów .

Dziękuję za refleksję .

Z uszanowaniem L.G.