krzyki i szepty
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
krzyki i szepty
oni wielcy
a ich głosy spiżowe
zawłaszczają co ich i co twoje
pośród krzyku głoszonych racji
bądź spokojem
wyznaczają
standardy i prawdy
w zaciekłości władczego amoku
pośród krzyku głoszonych racji
usiądź z boku
wielki świat
pozostawmy tym wielkim
my malutcy w swoim małym spełnieniu
pośród krzyku głoszonych racji
bądź wciąż sobą
zostań szeptem
osłoń cieniem
a ich głosy spiżowe
zawłaszczają co ich i co twoje
pośród krzyku głoszonych racji
bądź spokojem
wyznaczają
standardy i prawdy
w zaciekłości władczego amoku
pośród krzyku głoszonych racji
usiądź z boku
wielki świat
pozostawmy tym wielkim
my malutcy w swoim małym spełnieniu
pośród krzyku głoszonych racji
bądź wciąż sobą
zostań szeptem
osłoń cieniem
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: krzyki i szepty
Świetnie wygląda powtórzenie - pośród krzyku głoszonych racji -
podoba mi się,
pozdrawiam
podoba mi się,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: krzyki i szepty
Nie usiadłem z boku . Stoję na szpicy takiego pisania takich klimatów takich form i poetyki .
Z każdym następnym daniem jest coraz więcej na twoim talerzu Coobi .
Robi się coraz bardziej smacznie .
Z uznaniem nieustającym L.G.
Z każdym następnym daniem jest coraz więcej na twoim talerzu Coobi .
Robi się coraz bardziej smacznie .
Z uznaniem nieustającym L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: krzyki i szepty
oni wielcy
a ich głosy spiżowe
zawłaszczają co ich i co twoje
Co ich i a ich - odnosi się do tych samych wielkich?
pośród krzyku głoszonych racji
bądź spokojem
Ładne, kojarzyło mi się z Desideratą.
wyznaczają
standardy i prawdy
w zaciekłości władczego amoku
pośród krzyku głoszonych racji
usiądź z boku
Coobusowe
wielki świat
pozostawmy tym wielkim
my malutcy w swoim małym spełnieniu
W tej zwrotce załamanie rytmu, wyraźnie się odcina poziomem, niestety in minus. Wielki dwa razy prawie obok siebie. No i nagle zbiorowy podmiot liryczny, gdy cały wiersz jest zwrotem do onego, malutkiego w spełnieniu.
pośród krzyku głoszonych racji
bądź wciąż sobą
zostań szeptem
osłoń cieniem
Ostatnia prawda do lirycznego Ty - ciekawa, głównie ze względu na ostatni wers. Paradoksalnie, ale tylko na pierwszy rzut oka, bo peel w cichych, szepczących upatruje bezpiecznej przystani.
Tytuł, gdyby zmienić kolejność rzeczowników, a tak mi się na początku przeczytało:), byłby nawiązaniem do filmu Bergmana. Też przecież o krzyczących i cichych głosach w matni.
Te krzyczące tam jednak były nieudawane, prawdziwe w intencjach. Taka dygresja, ale ciekawi mnie, czy nawiązujesz do Szeptów i krzyków?
I jeszcze jedna mała prośba. Czytam wiersze w tym dziale i zastanawiam się często, co znaczy formuła: Tradycyjne formy rymowane.
Często bowiem wierszom rymów brakuje, bądź są tak zatarte w niedokładności, że znikają.
No i budowa, tradycyjne czyli sylabiki, tak? Oczywiście w różnych odmianach, ale często nie potrafię tego wpisania odszukać. Znaleźć wiersz sylabiczny, biały ( bez rymów w klauzuli), sylabotoniczny czy sylabotoniczny, toniczny. Najpewniej we mnie leży przyczyna, żaden ze mnie ekspert.
Zatem jaki typ wiersza krzyki i szepty reprezentują?
Pozdrawiam serdecznie.

a ich głosy spiżowe
zawłaszczają co ich i co twoje
Co ich i a ich - odnosi się do tych samych wielkich?
pośród krzyku głoszonych racji
bądź spokojem
Ładne, kojarzyło mi się z Desideratą.
wyznaczają
standardy i prawdy
w zaciekłości władczego amoku
pośród krzyku głoszonych racji
usiądź z boku
Coobusowe

wielki świat
pozostawmy tym wielkim
my malutcy w swoim małym spełnieniu
W tej zwrotce załamanie rytmu, wyraźnie się odcina poziomem, niestety in minus. Wielki dwa razy prawie obok siebie. No i nagle zbiorowy podmiot liryczny, gdy cały wiersz jest zwrotem do onego, malutkiego w spełnieniu.
pośród krzyku głoszonych racji
bądź wciąż sobą
zostań szeptem
osłoń cieniem
Ostatnia prawda do lirycznego Ty - ciekawa, głównie ze względu na ostatni wers. Paradoksalnie, ale tylko na pierwszy rzut oka, bo peel w cichych, szepczących upatruje bezpiecznej przystani.
Tytuł, gdyby zmienić kolejność rzeczowników, a tak mi się na początku przeczytało:), byłby nawiązaniem do filmu Bergmana. Też przecież o krzyczących i cichych głosach w matni.
Te krzyczące tam jednak były nieudawane, prawdziwe w intencjach. Taka dygresja, ale ciekawi mnie, czy nawiązujesz do Szeptów i krzyków?
I jeszcze jedna mała prośba. Czytam wiersze w tym dziale i zastanawiam się często, co znaczy formuła: Tradycyjne formy rymowane.
Często bowiem wierszom rymów brakuje, bądź są tak zatarte w niedokładności, że znikają.
No i budowa, tradycyjne czyli sylabiki, tak? Oczywiście w różnych odmianach, ale często nie potrafię tego wpisania odszukać. Znaleźć wiersz sylabiczny, biały ( bez rymów w klauzuli), sylabotoniczny czy sylabotoniczny, toniczny. Najpewniej we mnie leży przyczyna, żaden ze mnie ekspert.
Zatem jaki typ wiersza krzyki i szepty reprezentują?
Pozdrawiam serdecznie.

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: krzyki i szepty
Zgadza się. To oni, chcący zawłaszczyć wszystkoeka pisze:Co ich i a ich - odnosi się do tych samych wielkich?
Załamanie rytmu – pozwoliłem sobie na to świadomie, nie chcąc zmieniać tego wersu. Czytając wiersze poetów, których cenię, pozwalam sobie czasem na kaprys nie sterylizowania wiersza, nie dopieszczania go pod względem formalnym. Może to przynieść korzyści, ale też i straty. Podobnie widzę powtórzenia słów, których się nie boję.Czasami zdaję się na intuicję. Wezmę pod uwagę Twoją ocenę, skonfrontuję z innymi ocenami, jeśli takie będą. Mamy prawo do różnego spojrzenia na ten wiersz, ale nie wykluczam, ze akurat Ty masz tu rację.
- Można tak to rozumieć i odbierać, ale chyba w czym innym tkwi sedno. Nie w bezpiecznej przystani. Raczej w dystansie do uzurpatorów, do ich jedynie słusznych racji, narzucanych z pozycji władzy bądź wygórowanego mniemania o sobie. Nie z obawą, ale z ironicznym uśmiechem przyglądamy im się z cichym szeptem: przeczekać, nie pchać się między kły i dzioby.eka pisze:ale tylko na pierwszy rzut oka, bo peel w cichych, szepczących upatruje bezpiecznej przystani.
Szepty i krzyki, Bergman... Przymierzałem kilka tytułów, nasunęły mi się w pewnym momencie szepty i krzyki, ale nie czułem się uprawniony do przywłaszczania uznanego już tytułu, stąd taka transformacja. Niby to samo, a inaczej. To nie tylko Bergman, w zasięgu swojej ręki mam taką właśnie nazwę zespołu, z którym współpracuje mój syn (gitara).
Te rymy. Trafiasz w moją domorosłą filozofię traktowania słowa, Nie ja to wymyśliłem, tylko polubiłem. Rozmywanie rymów. Łagodzenie ich ostrości. Nawet zbyt często to stosuję, taki nawyk. Wiele osób uzna to za zły nawyk.Więc zamiast rymu spełnieniu/cieniu jest tu spełnieniu/cieniem. Czy to lepiej dla wiersza? Sam do końca nie wiem, ale wygładzony rym wcale nie musi być lepszy. Melodia jest tu chyba zachowana. Chyba...
A wiersze rymowane... tu się nie wypowiem. Istnieją tak płynne granice gatunków, ze trafiamy na wszystkie możliwości. Akceptuję je, już nie wnikam. Bo nie etykieta decyduje o wierszu. Tak jak i Ty, tak samo i ja mam często wątpliwości, czy wiersz jest rymowany, czy biały, bywa tak (przy tym wierszu akurat ich nie mam).
Dziękuję, eko, za podzielenie się ze mną wątpliwościami.
em, Leo -

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: krzyki i szepty
- cudowne coob.coobus pisze:my malutcy w swoim małym spełnieniu
pośród krzyku głoszonych racji
bądź wciąż sobą
zostań szeptem
osłoń cieniem

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: krzyki i szepty
Załamanie rytmu – pozwoliłem sobie na to świadomie, nie chcąc zmieniać tego wersu. Czytając wiersze poetów, których cenię, pozwalam sobie czasem na kaprys nie sterylizowania wiersza, nie dopieszczania go pod względem formalnym. Może to przynieść korzyści, ale też i straty. Podobnie widzę powtórzenia słów, których się nie boję.Czasami zdaję się na intuicję. Wezmę pod uwagę Twoją ocenę, skonfrontuję z innymi ocenami, jeśli takie będą. Mamy prawo do różnego spojrzenia na ten wiersz, ale nie wykluczam, ze akurat Ty masz tu rację.
Rozumiem, dziękuję za wyjaśnienia.
Mam nadzieję, że nadal dasz mi prawo do swobodnego wyrażania opinii, no i weź pod uwagę, że raczej nie ma co liczyć na konfrontacje spojrzeń na akurat ten fragment. Zauważyłam, że w tym dziale opinie daje się całości.
Moja racja to tylko subiektywne, acz poparte wieloletnią lekturą wierszy, spojrzenie.
A one, te spojrzenia, są różne. W sumie - sami decydujemy, którą z opinii czytelniczych uznać za właściwą, kryterium ilościowe... no wiesz bywa zawodne.
Syn gitarzysta - super.

A spełnieniu/cieniem - fonetycznie gra.
Czemu marudziłam, bo wydaje mi się, że część wierszy z tutaj tradycyjnych powinno być publikowane w wolnych, wolne nie wykluczają zupełnie rymów, a przynajmniej co do sylabiczności i zestrojów akcentowych nie można się przyczepić. Widzę, że też tak uważasz.
A melodię masz zachowaną, no poza tym omawianym fragmentem, który ją burzy.
Bardzo dziękuję za wymianę zdań.
Bardzo też serdecznie Cię pozdrawiam.

Rozumiem, dziękuję za wyjaśnienia.

Moja racja to tylko subiektywne, acz poparte wieloletnią lekturą wierszy, spojrzenie.
A one, te spojrzenia, są różne. W sumie - sami decydujemy, którą z opinii czytelniczych uznać za właściwą, kryterium ilościowe... no wiesz bywa zawodne.

Przyznam, że dwukrotnie przeczytałam wiersz i owego ironicznego podejścia do wielkich nie mogę znaleźć. Ale mogę mieć spadek potencjału, przyznaję.coobus pisze:- Można tak to rozumieć i odbierać, ale chyba w czym innym tkwi sedno. Nie w bezpiecznej przystani. Raczej w dystansie do uzurpatorów, do ich jedynie słusznych racji, narzucanych z pozycji władzy bądź wygórowanego mniemania o sobie. Nie z obawą, ale z ironicznym uśmiechem przyglądamy im się z cichym szeptem: przeczekać, nie pchać się między kły i dzioby.
Absolutnie nie miałam na myśli zawłaszczania, interesowało mnie jedynie czy wiersz w jakiś sposób nawiązuje do znanego filmu.coobus pisze:Szepty i krzyki, Bergman... Przymierzałem kilka tytułów, nasunęły mi się w pewnym momencie szepty i krzyki, ale nie czułem się uprawniony do przywłaszczania uznanego już tytułu, stąd taka transformacja. Niby to samo, a inaczej. To nie tylko Bergman, w zasięgu swojej ręki mam taką właśnie nazwę zespołu, z którym współpracuje mój syn (gitara).
Syn gitarzysta - super.

Dzięki za wyjaśnienie. To bardzo powszechna aktualna praktyka - stosowanie rymów niedokładnych, choć w Panu Tadeuszu jest zaledwie ich klika. Dziś? O tempora, o morescoobus pisze:Te rymy. Trafiasz w moją domorosłą filozofię traktowania słowa, Nie ja to wymyśliłem, tylko polubiłem. Rozmywanie rymów. Łagodzenie ich ostrości. Nawet zbyt często to stosuję, taki nawyk. Wiele osób uzna to za zły nawyk.Więc zamiast rymu spełnieniu/cieniu jest tu spełnieniu/cieniem. Czy to lepiej dla wiersza? Sam do końca nie wiem, ale wygładzony rym wcale nie musi być lepszy. Melodia jest tu chyba zachowana.

A spełnieniu/cieniem - fonetycznie gra.
Czemu marudziłam, bo wydaje mi się, że część wierszy z tutaj tradycyjnych powinno być publikowane w wolnych, wolne nie wykluczają zupełnie rymów, a przynajmniej co do sylabiczności i zestrojów akcentowych nie można się przyczepić. Widzę, że też tak uważasz.
A melodię masz zachowaną, no poza tym omawianym fragmentem, który ją burzy.
Bardzo dziękuję za wymianę zdań.
Bardzo też serdecznie Cię pozdrawiam.

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: krzyki i szepty
Tu jest drobny błąd logiczny, nie można zawłaszczać swojej własności.coobus pisze:głosy spiżowe
zawłaszczają co ich i co twoje
Co do postawy. Umiarkowanej. Postawy wręcz szeptu, dystansu. Popieram. Zawsze myślałem, że to najlepszy sposób na uzyskanie pokoju. Niestety sprzeczności ludzkiej natury i sprzeczności międzyludzkie powodują, że zachowanie środka jest bardzo trudne a niekiedy niemożliwe. Nie można przyjaźnić się z dwoma wzajemnymi wrogami. Upomną się, zmuszą do zajęcia stanowiska, zaś brak zdania, to też zdanie. Wystarczy, by dostać baty od dwóch skonfliktowanych stron. To tak przyszło mi na marginesie.
Jeszcze zwracam uwagę na pewną negatywną konotację słowa szept. Jest też silniej podszept, jest bliskie znaczeniowo donos, to oczywiście jest tylko jedno ze znaczeń. Można szeptać do ucha słowa miłości, otuchy, dobrej rady.
Ale, szukałbym jeszcze innego słowa - zamiast szeptu.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: krzyki i szepty
Dziękuję Leszku za uwagi. Myślę, że mamy wiele możliwości wyrażania swojej myśli. Ja użyłem akurat takich form Nie chodzi mi o przywłaszczanie przez kogoś dla siebie "swojej" własności. To określenie oznacza pęd samozwańczych autorytetów do bycia na topie, uznawanie własnych racji jako tych jedynie słusznych i narzucanie ich. Czytaj więc: chcą zawłaszczyć wszystko, nie tylko wyrażać swoje racje ale i zdominować cudze. Na pewno jest to skrót myślowy, ale na tym opierają się przecież niezbyt długie formy poetyckie. Na pozostawianiu swobody odbioru bez rozpisywania się i doprecyzowywania poruszanych kwestii. Poruszanie kwestii w kilku słowach obliczone jest na elastyczność odbioru i tak jest właśnie często i u mnie. Pozostawiam więc otwartym pytanie, czy jest tu błąd logiczny.
Słowo podszept tu się nie sprawdzi. Szept tak. I też nie uciekam się do dosłowności. Zostań szeptem czytaj: zostań ciszą, pozwól, żeby obserwowane szaleństwo przetoczyło się obok ciebie. Nie zawsze polemika jest uzasadniona i nie z każdym, często przynosi jedynie efekt nakręcania spirali. Jeśli wielcy w swoim wielkim świecie nie rokują wzajemnego poszanowania i zrozumienia, zostań ciszą, szeptem w tym jazgocie. Z całym spokojem. Wiem, że można uznać to za postawę ugodową czy dekowniczą, ale powtarzam: dotyczy to tych szczególnych posiadaczy jedynie słusznych racji, którym przyglądamy się "jak przez szybę" (no właśnie...}.
Tak więc rozumiemy się, Leszku, ale co innego wyrażać te myśli w komentarzu, co innego zamykać je w wiersz, tym bardziej rymowany. Zostawiam sobie pewien margines swobody w dobieraniu środków wyrazu, jakimi chcę ten wiersz napisać. Z nadzieją na akceptację i zrozumienie. A że nie wszystko jest doskonałe, i nie wszyscy... Rekompensuję to sobie prawdą, że wszystko jest względne. I w nawiązaniu do tego odsyłam do podpisu pod moimi wpisami. Cytat z teoretyka względności.
Pozdrawiam, Leszku
Dodano -- 29 paź 2014, 23:00 --
Ważne, ze się rozumiemy. I jeszcze raz dziękuję Ci za poświęcony czas i uwagę
Słowo podszept tu się nie sprawdzi. Szept tak. I też nie uciekam się do dosłowności. Zostań szeptem czytaj: zostań ciszą, pozwól, żeby obserwowane szaleństwo przetoczyło się obok ciebie. Nie zawsze polemika jest uzasadniona i nie z każdym, często przynosi jedynie efekt nakręcania spirali. Jeśli wielcy w swoim wielkim świecie nie rokują wzajemnego poszanowania i zrozumienia, zostań ciszą, szeptem w tym jazgocie. Z całym spokojem. Wiem, że można uznać to za postawę ugodową czy dekowniczą, ale powtarzam: dotyczy to tych szczególnych posiadaczy jedynie słusznych racji, którym przyglądamy się "jak przez szybę" (no właśnie...}.
Tak więc rozumiemy się, Leszku, ale co innego wyrażać te myśli w komentarzu, co innego zamykać je w wiersz, tym bardziej rymowany. Zostawiam sobie pewien margines swobody w dobieraniu środków wyrazu, jakimi chcę ten wiersz napisać. Z nadzieją na akceptację i zrozumienie. A że nie wszystko jest doskonałe, i nie wszyscy... Rekompensuję to sobie prawdą, że wszystko jest względne. I w nawiązaniu do tego odsyłam do podpisu pod moimi wpisami. Cytat z teoretyka względności.
Pozdrawiam, Leszku
Dodano -- 29 paź 2014, 23:00 --
Nie jest tak źle, nie ma takiego spadku. Twój potencjał intelektualny mocno wspiera to nasze piętro. Nie było takiej sugestii w wierszu. Zaakcentowałem w komentarzu tylko to, że nie musimy podchodzić do tego typu "wielkich" w przesadną powagą czy z lękiem, ale raczej z dystansem i spokojem. Bać się nie będziemy, możemy co najwyżej... no właśnie. Chyba o to mi chodziło.eka pisze:dwukrotnie przeczytałam wiersz i owego ironicznego podejścia do wielkich nie mogę znaleźć. Ale mogę mieć spadek potencjału, przyznaję.
Ważne, ze się rozumiemy. I jeszcze raz dziękuję Ci za poświęcony czas i uwagę

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: krzyki i szepty
Swięte słowa, bowiem najtrudniej być sobą wśród tych wszystkich, którzy ciągle kogoś grają a nie stać ich na zagranie samych siebie.coobus pisze:pośród krzyku głoszonych racjibądź wciąż sobązostań szeptemosłoń cieniem
Zanurzyłem się w Twojej poezji, jak w krystalicznie czystej wodzie.

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia