Suflerka

[Malwina]

Moja muza ma wytarte spodnie
i fryzurę przerzedzoną nieco,
jest wrażliwa na zmiany pogody,
gdy się dąsa, czasem drzazgi lecą.

Jeździ autem, nie fruwa w przestworzach,
liczy grosze, byle do pierwszego,
ma fantazję zaiste ułańską,
a na koncie guza niejednego.

O sympatię nie muszę zabiegać,
na jej liście jestem jedna z pierwszych,
tylko kliknę na znajomy adres
i dyktuje mi kolejny wierszyk.

Jeśli macie do mnie jakieś ale,
treść nie taka i forma szwankuje,
to przepraszam, nie do mnie uwagi,
moje konto muza obsługuje.

[atoja]

I jak tu mieć jakieś ale , gdy tak wdzięcznie i z humorem

[Malwina]

a to ja tym razem do atoi bez żadnego ale, nie dąsam się wcale, ani się nie żalę.Dzięki

[coobus]

Ta twoja muza
nie szuka guza,
tylko się łasi
jak kot
do Asi

Udzieliło mi się. Mam prawo już dziecinnieć. A to wszystko przez Twoją muzę (przecież nie powiem, że przez Ciebie).

Szczery uśmiech posyłam

[Leon Gutner]

Jeśli macie do mnie jakieś ale,
treść nie taka i forma szwankuje,
to przepraszam, nie do mnie uwagi,
moje konto muza obsługuje

Jest na kogo zwalić I w zasadzie dobrze bo akurat muza przyjmie wszystko .

Z ukłonami L.G.

[Qń Który Pisze]

z taką muzą można wszystko
mimo że krnąbrna i płocha
wystarczy spojrzeć jej w oczy
i się po prostu... zakochać