Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
To była ciężka noc. Horyzont spłonął żarem
nim czerń przyniosła sen, męczący jak agonia.
Musiałaś przerwać krąg, mogłaś tę moc pokonać,
gdy mnich zakończył mszę i zemdlał przed ołtarzem.
Mrok spod hiszpańskich rzęs lśnił płynnym obsydianem,
i odwrócony krzyż pulsował między brwiami.
Błysk. Jasność. Srebrny miecz. On w nimbie się objawił,
a oczy miał jak rtęć. Jego wybrałaś. Amen.
* * *
To była ciężka noc. Horyzont spłonął żarem
nim czerń przyniosła sen, męczący jak agonia.
Musiałaś przerwać krąg, mogłaś tę moc pokonać,
gdy mnich zakończył mszę i zemdlał przed ołtarzem.
Spod gęstych łuków mrok lśnił płynnym obsydianem
i odwrócony krzyż pulsował między nimi.
Błysk. Blask. Waga i miecz. Ktoś drugi stanął w nimbie,
a jego oczy - rtęć. Więc go wybrałaś. Amen.
nim czerń przyniosła sen, męczący jak agonia.
Musiałaś przerwać krąg, mogłaś tę moc pokonać,
gdy mnich zakończył mszę i zemdlał przed ołtarzem.
Mrok spod hiszpańskich rzęs lśnił płynnym obsydianem,
i odwrócony krzyż pulsował między brwiami.
Błysk. Jasność. Srebrny miecz. On w nimbie się objawił,
a oczy miał jak rtęć. Jego wybrałaś. Amen.
* * *
To była ciężka noc. Horyzont spłonął żarem
nim czerń przyniosła sen, męczący jak agonia.
Musiałaś przerwać krąg, mogłaś tę moc pokonać,
gdy mnich zakończył mszę i zemdlał przed ołtarzem.
Spod gęstych łuków mrok lśnił płynnym obsydianem
i odwrócony krzyż pulsował między nimi.
Błysk. Blask. Waga i miecz. Ktoś drugi stanął w nimbie,
a jego oczy - rtęć. Więc go wybrałaś. Amen.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2016, 18:47 przez Ewa Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu
Masz niezwykły dar mocnej, szlachetnej dramatyzacji przekazu bez cienia patosu. Technika przeplatania miękkich fraz orzeźwiająco krótkimi równoważnikami.
Tu tak malujesz obrazy i namiętności.
Zazdroszczę, Ewo.

Tu tak malujesz obrazy i namiętności.

Zazdroszczę, Ewo.

-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu
Niezwykły aromat słów i znaczeń... jak czarna kawa z kardamonem... połyskuje tajemniczą szklistością i ścieka po kartce, jak lawa... wulkanu wyobraźni... obsydnian natchnienia
spod hiszpańskich rzęs, wymknął się na świat pięknym słowem
spod hiszpańskich rzęs, wymknął się na świat pięknym słowem

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
to mnie niebywale cieszy, Eko! Jak zaczynałam swoją przygodę z wierszami jakieś cztery lata temu, to mi zarzucano patos. Więc wychodzi, że się nauczyłam go unikać, czyli - miałam dobrych nauczycieli...eka pisze: Masz niezwykły dar mocnej, szlachetnej dramatyzacji przekazu bez cienia patosu.


och, Quniku...Qń Który Pisze pisze: Niezwykły aromat słów i znaczeń... jak czarna kawa z kardamonem...


Kochani, cudnie wam dziękuję, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę z moim słowem i powiedzieliście - Swoje...
samo dobro do was posyłam...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Właściwie obu wersjom nic dodać.
Ująć też nic, chyba.
A jednak bardziej mnie ta druga...
Ale nie pytaj dlaczego. Gotówem odpowiedzieć, że ma drugą zwrotkę bardziej niż pierwszą.
Albo odwrotnie.

Ująć też nic, chyba.
A jednak bardziej mnie ta druga...
Ale nie pytaj dlaczego. Gotówem odpowiedzieć, że ma drugą zwrotkę bardziej niż pierwszą.
Albo odwrotnie.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Ech, Skaranie! (Ja też wole drugą wersję)
i cudnie Ci dziękuję, że wstąpiłeś, poczytałeś i powiedziałeś...
samo serdeczne do Ciebie...
Ewa



i cudnie Ci dziękuję, że wstąpiłeś, poczytałeś i powiedziałeś...
samo serdeczne do Ciebie...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Dla mnie druga. Nie urągając pierwszej. Ewuniu Twoje wiersze są tak wyraziste, że nie mal się czuje. Nie jestem pewna, czy nie wolę Cię w rymach. Smaczne i już! 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
A ja tu będę wyjątkiem i optuję za pierwszą wersją. Ale różnica niemal niewidoczna, bez znaczenia. Liczy się piękno wiersza, zawarte w obu wersjach. Zadziwiasz, Ewo, nie zawodzisz. 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Dramatycznie ale mocno i bardzo starannie .
Nastrój aż sam rośnie podlewany każdym kolejnym wersem .
Wydaje mi się że Leonowi bardziej podoba się pierwsza wersja .
Z uznaniem L.G.
Nastrój aż sam rośnie podlewany każdym kolejnym wersem .
Wydaje mi się że Leonowi bardziej podoba się pierwsza wersja .
Z uznaniem L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Nie pozwól zgasnąć temu światłu ( w dwu wersjach)
Dla mnie - pierwsza wersja jest lepsza. Płynniej się czyta.
O pięknym obrazowaniu i umiejętnym budowaniem klimatu, napięcia i dramatyzmu - inni już raczyli wspomnieć, zatem tylko się z nimi zgodzę.
Glo.
Tylko "On" zamieniłabym na "Ktoś".Ewa Włodek pisze:Mrok spod hiszpańskich rzęs lśnił płynnym obsydianem,
i odwrócony krzyż pulsował między brwiami.
Błysk. Jasność. Srebrny miecz. On w nimbie się objawił,
a oczy miał jak rtęć. Jego wybrałaś. Amen.
Mimo licentia poetica nie zaczynałabym zdania od "więc".Ewa Włodek pisze: Więc go wybrałaś.
O pięknym obrazowaniu i umiejętnym budowaniem klimatu, napięcia i dramatyzmu - inni już raczyli wspomnieć, zatem tylko się z nimi zgodzę.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl