Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#1 Post autor: Gloinnen » 08 lut 2015, 11:15

Jesteś najpiękniejszą rybą, rybą piękniejszą od ryby, pięknem mórz, dla którego brak słów w języku nie-wody (...)
jeśli woda wypełnia przestrzeń między nami.

/Z. Bieńkowski

W baśniach szukam cierpliwie kostiumów i imion,
niepokornie otwarta - połyskiem muszelki;
wraz z planktonem wydana na żertwę przypływom,
pragnę dłoni, co wreszcie wyplącze z zieleni
wodorostów. Przygarnie – to właśnie znaczenie.

Mojej twarzy nie będziesz mieć nigdy na ustach;
choć zmyślają się w falach kolejne narzecza,
świat wydarty im z gardła – jest obcy, jak ukwiał.
Światło gęste od zmilczeń w rtęciowych odcieniach,
zmysły chłodem i solą przewrotnie uśmierza,

Ciała dzieli od siebie – wciąż jedna odległość.
Staję się serią znaków i próbnych zaistnień:
foką, rybą, syreną – lecz nigdy kobietą,
byś nie odgadł przypadkiem, że w słowach się kryje
czułość godzin zebranych na brzegu o świcie.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#2 Post autor: Qń Który Pisze » 08 lut 2015, 13:40

Glo, jestem pod wrażeniem Twoich autorskich wcieleń :ok:
Ta niezwykła erupcja osobistych preferencji peelki z głębi oceanu - jest syrenim śpiewem tęsknot i oczekiwań.
Gloinnen pisze:Mojej twarzy nie będziesz mieć nigdy na ustach;
Co to ma właściwie oznaczać? Czyżby przejaw androfobii? Skądinąd piękna fraza :)
Czy może jakieś trwałe znamię, okaleczenie, które nie pozwala na bezpośredni kontakt?
Gloinnen pisze:pragnę dłoni, co wreszcie wyplącze z zieleniwodorostów, a później przygarnie – to właśnie znaczenie.
To jakby zaprzecza niektórym tutaj opisom i jawi się ciepłem zawieruszonej kobiecości, którą trzeba wyrwać z wodorostów... życia.
Trudno mi sobie wyobrazić związek bez dotykania ustami jej twarzy. To pierwsze słowa, które dotykiem ust na jej twarzy mówią jej więcej, niż wszystkie księgi świata.
Nie ogarniam tej jaźni. Ale jestem pewny, że pod deklem tej obfitości jest kobieta... ciepła i czuła :) Ale mogę się też mylić. Niezbadane są wyroki natury i jej ciemne meandry namiętności. :myśli:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#3 Post autor: Gloinnen » 08 lut 2015, 14:06

Qń Który Pisze pisze:Trudno mi sobie wyobrazić związek bez dotykania ustami jej twarzy. To pierwsze słowa, które dotykiem ust na jej twarzy mówią jej więcej, niż wszystkie księgi świata.
Nie ogarniam tej jaźni.
A jednak wyobrażenia r e l a c j i mogą być bardzo różne.
Zresztą, gdyby nie było niedosytu, nie-pełni, to wiersza też by nie było.
:)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#4 Post autor: Qń Który Pisze » 08 lut 2015, 14:59

Menaty dotykają się nosami i jest to silny związek słabo widzących ssaków :)
Tak, relacje mogą być niewyobrażalnie inne ale Qnie, to dobrze widzące ssaki i jej twarz jest usiana dotykiem miękkich chrapek a dlaczego? Bo usta, to sensory naszej osobowości, to znachor pierwszego kontaktu a podskórna podczerwień promieniuje niezwykłą zmyslowością. Nie mógłbym być manatem :no: :cha:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#5 Post autor: skaranie boskie » 08 lut 2015, 17:53

Tytuł mówi o syrenim śpiewie (manaty to ssaki z rzędu syren), a ten znamy z baśni.
Syrena śpiewa z tęsknoty. Oczywiście taka baśniowa niewiele ma wspólnego z prawdziwą, przyjmuję jednak, że u Ciebie o baśniowych właśnie mowa.
Tęsknota, uczucie, które jest następstwem niedosytu, może niedopieszczenia, żalu za tym, co minęło, bądź w ogóle się nie stało.
To kolejna odsłona kobiecości w twojej poezji, o tym już był łaskaw Qń. Ja dodam, że piękna odsłona. Bardzo mi się podoba ten wiersz. Niedawno miałem okazję czytać inny, podobny w wymowie, choć zdecydowanie odmienny w treści i formie. Ponieważ małpa ze mnie z natury łagodna, przyznam, że wolę ten.
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#6 Post autor: Ewa Włodek » 08 lut 2015, 18:27

syrena - baśniowa - pół kobiety, pół ryby. Jak doświadcza bliskości? Jak kobieta, czy jak ryba? I za czym/kim tęskni? Za gorącokrwistym kochankiem, czy za chłodnym, rybio zdystansowanym zalotnikiem? Trudno rzec. Łatwiej rzec, że tęskni za własnym marzeniem o bliskości, miłości, i tak dalej... Spodobało mi się, pomysł interesujący a i forma - ciekawa...
:rosa:
pozdrawiam ciepło...
Ewa

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#7 Post autor: Qń Który Pisze » 08 lut 2015, 22:41

Trochę musiałem poczytać o krewniakach krówek morskich, manatach, żeby pojąć dlaczego właśnie manaty, dlaczego autorka wkręciła peelkę w takie środowisko i co się za tym kryje... co chciała przekazać czytelnikowi? :smoker:
Otóż przecztałem, że te ssaki potrafią godzinami ocierać się o swoje genitalia, wydzielając specyficzną substancję, by w ten sposób określić swoje terytorium dla innych manatów. Mam wrażenie, że po takim wielogodzinnym ocieractwie, niejedna samica, nawet z naczelnych - śpiewałaby syrenim głosem o wschodzie słońca. :cha:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#8 Post autor: coobus » 08 lut 2015, 22:49

Powracaj częściej do wierszy rymowanych, Glo. Mają swój specyficzny urok i klimat. I czytelników :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#9 Post autor: Nalka31 » 08 lut 2015, 23:02

Utonęłam w słowach Glo. Zaczarował mnie ten wiersz. Może dlatego, że krążysz po bliskich mi obrazach. Gdzieś w odmętach, które mają wiele barw i odcieni, są tak różnorodne. Nie mniej jak te na powierzchni. Świat baśni, mitów, legend i zaginionych statków.
Gloinnen pisze:Staję się serią znaków i próbnych zaistnień:
foką, rybą, syreną – lecz nigdy kobietą,
byś nie odgadł przypadkiem, że w słowach się kryje
czułość godzin zebranych na brzegu o świcie.
Ta końcówka szczególnie do serca.

Serdeczności. :rosa: :vino:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Samice manatów śpiewają o wschodzie słońca

#10 Post autor: Leon Gutner » 10 lut 2015, 11:12

O tak - mają czytelników .
Bo i takie wiersze do zaczytania .

Zaczytany i zachwycony Leo . :)
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”