Malmaison

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Malmaison

#1 Post autor: Ewa Włodek » 04 maja 2015, 20:35

Kształtowało mnie ostre, południowe światło,
róż rozkwitłej magnolii, parująca zieleń,
noc i przypływ sączyły mi w żyły pragnienie;
ponad królową staniesz - tak przepowiedziano.

Popatrz! To cud natury! Zwierzęta i kwiaty,
gładkie twarzyczki dzieci, namiętne ramiona,
czas, tkany z woni perfum, liryczna kancona.
Ach, nie! Złym być nie może, czym nas Bóg obdarzył!

Moje ciało dla możnych, dla nędzy - sakiewka,
a kochając do bólu - broniłam nieszczęsnych,
nawet przerażonego, szczutego jelenia,

który pod moim koczem żywą krwią ociekał.
Teraz sama umieram, przed tym, co mnie przeszył
zdecydowanym sztychem. Był ogród. Jest cmentarz.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Malmaison

#2 Post autor: Leon Gutner » 05 maja 2015, 8:30

I cóż tu gadać kiedy poczytać wystarczy i radość z odczytu czerpać.

Takoż Leo czyni .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Malmaison

#3 Post autor: coobus » 05 maja 2015, 12:54

Nie wiem, czy trafiłem w tym wierszu na okres Józefiny. Myśli prowadzą wielorako. Być może chodzi o samo miejsce. Na pewno pięknie przypomniane - być może miałaś okazję zwiedzenia zamku. Ja miałem tylko okazję degustowania dobrego wiersza. Musi wystarczyć. :rosa:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Malmaison

#4 Post autor: Ewa Włodek » 10 maja 2015, 17:47

Leon Gutner pisze: I cóż tu gadać kiedy poczytać wystarczy i radość z odczytu czerpać.
a dla mnie - radość z Leona pod słowem...
:) :)
coobus pisze: Nie wiem, czy trafiłem w tym wierszu na okres Józefiny.
tak, Coob, Józefiny Róży...
:) :)

Panowie, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, pobyliście i powiedzieliście dobre słowa...
moc dobrego Wam posyłam...
Ewa

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Malmaison

#5 Post autor: Podróżniczka » 12 maja 2015, 9:02

Świetnie się czyta. Piękne wersy. :rosa:

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Malmaison

#6 Post autor: Qń Który Pisze » 15 maja 2015, 10:29

haha, nie dam się nabrać na kocz. Dobrze, że wiem, że chodzi o bryczkę, bo niejeden erotoman pomyślałby, że tu ewidentna literówka a sens dotyczy k(r)ocza. Wiersz bardzo Twój. Historia, jakich z pewnością wiele było i będzie. Znana, młoda aktorka niemiecka nie chciała przejechać "koczem" jeża na drodze i kiedy wysiadła, żeby go przenieść na pobocze, bo dziwnie był uparty... kierowca osobowego opla, jadący z przeciwka... zmasakrował
ją śmiertelnie. I wtedy jeż spokojnie sam wrócił na pobocze i zniknął w rowie. Czy to był jeż, czy przeznaczenie? Niewątpliwie bicz boży.
Wiersz ładny :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Malmaison

#7 Post autor: Ewa Włodek » 16 maja 2015, 14:57

Podróżniczka pisze: Świetnie się czyta.
ooo, to mnie ucieszyło, Podróżniczko...
:rosa: :rosa:
Qń Który Pisze pisze: Znana, młoda aktorka niemiecka nie chciała przejechać "koczem" jeża na drodze i kiedy wysiadła, żeby go przenieść na pobocze, bo dziwnie był uparty... kierowca osobowego opla, jadący z przeciwka... zmasakrował
ją śmiertelnie. I wtedy jeż spokojnie sam wrócił na pobocze i zniknął w rowie. Czy to był jeż, czy przeznaczenie?
cóż, Quniku, Józefina, która nie była fanka polowań, została na jedno zabrana przez Napoleona niejako pod rygorem i czekała na niego w powoziku odległości, i w pewnej chwili podbiegł ranny, skrwawiony jeleń i niemal "wbił" się pod jej pojazd. I choć myśliwi nadbiegli, by go dobić, to Józefina nie pozwoliła i broniła zwierzęcia, dopóki nie nadjechał Napoleon i nie wymogła na nim, żeby zostawili jelenia w spokoju. Ot, cała Józefina - po prostu dobry człowiek...
:) :)

Kochani Państwo, najpiękniej Wam dziękuję za odwiedzinki, za lekturę i za serdeczne, ciekawe słowa...
Samo dobre do Was...
Ewa

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Malmaison

#8 Post autor: Liliana » 16 maja 2015, 16:33

Ewuś,
u Ciebie zawsze tak dostojnie, podniośle, podziwiam :rosa:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Malmaison

#9 Post autor: skaranie boskie » 19 maja 2015, 23:25

Historia nie zawsze kołem się toczy.
Bywa, że powozem po paryskim bruku, tudzież okolicznych lasach...
A sonet pasuje do niej, jak ulał, bo forma to tradycyjna, wręcz historyczna i niezaprzeczalnie piękna.
Czytajmy tedy sonety i uczmy się z nich zarówno piękna jak i... historii.
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Malmaison

#10 Post autor: em_ » 20 maja 2015, 6:31

Świetnie napisane
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”