rozpaliłeś we mnie
tęsknoty
które wczoraj do snu
się układały
dzisiaj pełne rozkosznej
niecnoty
niecierpliwym motorem
się stały
różem znowu cała
odurzona
tracę szarą jałowość
uśpienia
solą życia dni moje
przyprawiam
by smakować w jasnym
upojeniu
kiedy wiosna majem trąca
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: kiedy wiosna majem trąca
forma - jakby modernizm w kierunku międzywojnia? "Lekka" strofa. Ale:
1. metrum: 6-3-6-5;
7-3-7-3;
6-4-7-3;
7-4-6-4
czyli - kapryśne. Wobec czego trudno się czyta, i na głos, i po cichu. Może warto wyrównać, dopracować, żeby było płynnie?
pozdrawiam serdecznie
Ewa
1. metrum: 6-3-6-5;
7-3-7-3;
6-4-7-3;
7-4-6-4
czyli - kapryśne. Wobec czego trudno się czyta, i na głos, i po cichu. Może warto wyrównać, dopracować, żeby było płynnie?

pozdrawiam serdecznie
Ewa
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: kiedy wiosna majem trąca
Ewa, dziękuję za konstruktywny komentarz. Myślałam o ewentualnej zmianie, ale doszłam do wniosku, że te wersy właśnie tak "kapryśnie" ze mnie powychodziły, więc zostawię je na razie w spokoju (Twój komentarz jednak bardzo mi się przydał).
Pozdrawiam

Pozdrawiam

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: kiedy wiosna majem trąca
Lubię jak gdzieś pomiędzy linijkami ( tej trudnej przecież formy ) krąży wyczuwalny potencjał przyszłych świetnych wierszy .
Sporo niedoskonałości ( ale kto ich nie wypisuje w wiersz ?
lecz myślę sobie czytając - podążaj tą drogą Podróżniczko
Z uszanowaniem L.G.
Sporo niedoskonałości ( ale kto ich nie wypisuje w wiersz ?


Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: kiedy wiosna majem trąca
Leonie, dziękuję za dobre słowo i ciepło pozdrawiam 
