Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#1 Post autor: misza » 21 maja 2015, 8:54

To nie jest balkon Julietty i nie Werona lecz market,
Ale gdy chodzę codziennie pośród uliczek regałów,
Pachną prawdziwe cyprysy i nic już nie jest zwyczajne,
Gdy jarzeniówki nade mną majowy koncert zagrają.

Gna tarantella bez końca, w barwnym pochodzie nalepek,
W jaskrawym tłumie butelek, tubek, słoików i paczek.
Cała czarowna kraina ożywa w tym jednym sklepie,
Gdzie gwiazdy patrzą z afiszów, chociaż z nich żadna nie płacze.

Rozpoznam cię pośród wielu, bo jesteś całkiem odmienna.
Czarne oczy i włosy, dostałaś z dalekiej Italii.
Po mamie śpiewną masz mowę i urok, który wypełnia
Ciało i młodą duszę. To wszystko rodzice ci dali.

Jest przecież jeszcze rzecz inna, iskierka ofiarowana
Przez duchy dawnych kochanków. Może ich wcale nie było,
A los przewrotny, jak zwykle, przeznaczył ich role dla nas.
Ciebie posadził przy kasie, a mnie dał talon na miłość.

Podchodzę bardzo powoli, by dłużej widzieć twój profil,
W koszyku mam parę rzeczy, bo znowu kupię cokolwiek.
I kiedy jestem tak blisko, zanurzam się w piękne oczy.
Szybko rzucasz – dziękuję. Nie patrzysz – zapraszam ponownie.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#2 Post autor: Leon Gutner » 21 maja 2015, 11:01

Stawiam Kufel na to że ta kasjerka naprawdę istnieje . :)
Ładne kasjerki to polowa sukcesu w biznesie .
Peel padł ofiarą - autor zaczarował wierszem .
Wszystko na swoim miejscu :) :bravo:

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#3 Post autor: misza » 21 maja 2015, 15:15

Trzeba Ci będzie kufel postawić, masz rację
z kasjerkami. Trafiają się takie, ale rzadko.
I mają wszystko na swoim miejscu ;) :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#4 Post autor: skaranie boskie » 21 maja 2015, 21:30

Pewnie peel zna jej grafik na pamięć, co pozwala mu uniknąć zbędnych zakupów, kiedy ma wolne. ;)
Bardzo dobra ballada, Miszo.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#5 Post autor: misza » 22 maja 2015, 5:56

Tak. Rozpoznanie to podstawa.
Bez dobrego rozpoznania nie rusza się do boju ;) :beer: :beer: :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#6 Post autor: Podróżniczka » 22 maja 2015, 9:12

Super! Czyż życie znowu nie nabrało jasnych kolorów? Każdy chciałby pewnie trafić na taką kasjerkę lub kasjera ;)

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#7 Post autor: misza » 23 maja 2015, 9:18

"Kasjerkę" mam już domu.
I to od prawie trzydziestu lat ;) :rosa:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#8 Post autor: coobus » 23 maja 2015, 18:14

Romek i Julka. Scena marketowa zamiast balkonowej. Bo przecież podobno miłość niejedno ma imię. A dramaturgia sceny nie mniejsza. Gratuluję wyobraźni, Misza. To dopiero akt pierwszy, tak myślę. :bee:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#9 Post autor: misza » 24 maja 2015, 16:56

To się nigdy nie kończy.
Co najwyżej zmienia się scenografia i aktorzy :) :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Ballada o zakochanym w kasjerce z marketu.

#10 Post autor: Gajka » 26 lip 2015, 1:24

Wyobraźnia + łut szczęścia i efekt gwarantowany. Super :ok:
:)
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”