Dogorywa pod płotem jak stara żebraczka.
Oparła o sztachety sterany kręgosłup,
obojętna na przyszłość i wyroki losu,
oczekuje ciemności, bo wieczór już nastał.
Czarcie skry tlą się jeszcze w pęku suchych rózeg,
ściętych kiedyś z wikliny, gdzie harcują diabły.
Lecz dziecięce wspomnienia w zamieciach przepadły
ze śniegiem lat minionych i z przydrożnym kurzem.
Pamięta młode twarze roześmianych dziewcząt,
kiedy liście żółciły przed wiejską świetlicą.
Tańczyła w takt muzyki. Teraz wrony krzyczą,
a kościelne staruszki zatańczyć nie zechcą.
Bywały dni bezczynne, tygodnie odłogu,
gdy rzucona w kąt sieni obok młodszej siostry,
wygarniała jej prawdy o świecie dorosłych
i marzyła o słońcu nad rozgrzaną drogą.
Spracowany pamiętnik postrzępionej kiecki
opowiada o domach i twardych klepiskach,
bo odejdzie w tej samej, w której na świat przyszła.
W innym, pewnie jej dadzą także strój nie lepszy.
Wie, że wkrótce nastanie noc z księżycem w pełni.
Po gwiazdach zejdzie na dół czarnooka wiedźma.
Wtedy swoją zagrodę na zawsze pożegna
i odlecą, gdzie cichy horyzont się czerni.
Przybywaj mroczna panno! Pofruniecie razem
nad pobielałą ziemią, z wichurą na plecach.
Jowisz do was zamruga i będzie przyświecał
niknącej w gwiezdnej łące, czarodziejskiej parze.
Ballada o starej miotle
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Ballada o starej miotle
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Ballada o starej miotle
Biedna miotła w kącie stoi...
Ładnie ująłeś dylematy starej miotły, Miszo.
Tak mi się tylko zdaje, że chodzi tu o jakiś archetyp, choć niekoniecznie tak być musi.
Wiersz jest fajny, pomimo żartobliwego charakteru i dość lekkiej formy, budzi nostalgię i współczucie dla starej miotły. Dobrze, że ma choć nadzieję odlecenia w świat pod wiedźmą...
Drobne zachwiania rytmu właściwie nie rażą, wręcz dają czas na otarcie nieopatrznie uronionej łezki.

Ładnie ująłeś dylematy starej miotły, Miszo.
Tak mi się tylko zdaje, że chodzi tu o jakiś archetyp, choć niekoniecznie tak być musi.
Wiersz jest fajny, pomimo żartobliwego charakteru i dość lekkiej formy, budzi nostalgię i współczucie dla starej miotły. Dobrze, że ma choć nadzieję odlecenia w świat pod wiedźmą...
Drobne zachwiania rytmu właściwie nie rażą, wręcz dają czas na otarcie nieopatrznie uronionej łezki.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada o starej miotle
Ładnie to ująłeś. Dziękuję



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ballada o starej miotle
Niesamowite jak można i ile można napisać o zwykłej miotle .
I to jest poezja w czystym wydaniu.
Leo zachwycony kolejną balladą .
Nie ma na to rady
Z uznaniem L.G.
I to jest poezja w czystym wydaniu.
Leo zachwycony kolejną balladą .



Nie ma na to rady
Z uznaniem L.G.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada o starej miotle
Dzięki, Leo
Idę zamiatać przed domem po wichurze

Idę zamiatać przed domem po wichurze

Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /