KIEDY ŚWIECE PŁONĄ

[coobus]

W taki wieczór, kiedy świece płoną,
W domach radość, wraz z nastaniem zmroku.
Ciesz się, córuś, tą chwilą natchnioną,
Siądź przy matce, siądź tak, jak co roku.
Z twoją siostrą, Nadzieją, pospołu,
Jasnoskrzydłe zasiądźcie do stołu.

W taki wieczór, kiedy świece płoną,
Na suficie tęczowa poświata.
Uśmiech w kroplę zamienia się słoną,
W dźwięk dzwoneczków kolęda się wplata.
Puste miejsce przy stole wciąż czeka
Na wędrowca, co zmierza z daleka.

W taki wieczór, kiedy świece płoną,
Bóg z aniołem spisują marzenia.
Będziesz żoną kiedyś, będziesz żoną,
Spotkasz kogoś, i wszystko się zmieni.
A dziś smutna, składana w ofierze...
Będzie dobrze, córeczko, wciąż wierzę.

W taki wieczór , kiedy świece płoną,
Pierwsza gwiazdka na krawędzi nieba.
Stara dłoń głaszcze głowę wtuloną
I powtarza - nie trzeba, nie trzeba…
W inne święta nie będziesz już sama.
Dobrze, dobrze... już nic nie mów, mamo.
---

/2009/ - przewietrzania archiwum ciąg dalszy

[eka]

Jaki liryczny smutek, wzruszający nastrój.
Kto tak dziś pisze?
Do serducha tak.

[Leon Gutner]

Tak - dziś już rzadko kto tak pisze . A Coobi też tak pisał . I jeszcze czasami pisze .
W taki dzień w którym czyta się takie wiersze chce się żyć czytać pisać i wierzyć w poezję .
Pięknie Coobi .
Odświeżaj archiwa , odświeżaj .

Z uznaniem L.G.

[Podróżniczka]

" W tym wierszu jest tyle miłości"-piękny, wzruszający wiersz.
Dziękuję

[pallas]

Interesujące.
Świece coś intymnego a zarazem tajemniczego.
Stół zaproszenie do rozmowy.
Wędrowiec każdy z nas. Może to my przy tym stole.

[wiki]

Liryka piękna i miłości.

Dziękuję Ci, Coby!

[Gajka]

Coobi pięknie, wigilijny stół, wokół mistyczna aura w blasku płonących świec i ogrom ciepła ludzkich serc .
Pozdrawiam

[Gorgiasz]

Życiowy, przejmująco prawdziwy, piękny i poruszający wiersz.

[coobus]

Komentarze nad wyraz ciepłe i życzliwe. Ale już nie wystawiam dalej na próbę Waszej cierpliwości, dwa wiersze z archiwum, niedzisiejsze w stylu i ckliwie liryczne wystarczą na razie. Sam nie ogarniam swojego archiwum i czasami mnie coś zaskakuje, co odnajduję po latach, tak było i tym razem. I prawdą jest, że do pisania takich wierszy kiedyś mnie dopingowano, bo takie były/są poszukiwane najbardziej, na stronach dla niepiszących. Niezależnie od tych deklaracji, dalej pozostanę lirykiem, to mogę obiecać.
Pozdrawiam czytających i komentujących

[bartosia]

Choc to nie ten czas, ktory ma ogromna moc, lecz jasny, letni dzien dzisiaj - jest pieknie.
Ten czas musi dac nadzieje kazdemu choremu czy zatroskanemu sercu.