czas obietnic
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
czas obietnic
smutno mi
kiedy widzę wyciągnięte dłonie
smutno zapewne trochę
i trochę też miło
wykruszam cząstkę siebie
nic więcej nie mogę
pod wiatr rzucam kłamstwami
by snem powróciły
wokół głodne spojrzenia
szare
spokorniałe
nie mam więcej obietnic
wszystkie już rozdałem
kiedy widzę wyciągnięte dłonie
smutno zapewne trochę
i trochę też miło
wykruszam cząstkę siebie
nic więcej nie mogę
pod wiatr rzucam kłamstwami
by snem powróciły
wokół głodne spojrzenia
szare
spokorniałe
nie mam więcej obietnic
wszystkie już rozdałem
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: czas obietnic
rozdałeś, trudno, pocieszę się choć wierszem...coobus pisze: nie mam więcej obietnic
wszystkie już rozdałem

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: czas obietnic
Jak zwykle u Ciebie można się wczytać w ładne wersy


you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: czas obietnic
Coobus, twoje wiersze są zwykle mądre.
Taki jest na pewno ten utwór. Rozdawanie obietnic jest niestety, według mnie czymś złym. To długi.
No, chyba że się je spełnia.
Wyciągnięte do nas dłonie mogą żenować, mogą cieszyć. To zależy od intencji.
Wiem, że nigdy nie reagujemy na to bez emocji, nawet jeżeli je ukrywamy. Nawet jeśli to złe emocje.
Napisaleś, że nie masz już obietnic.
To mimo wszystko brzmi jakoś tak, jakbyś coś zamykał, kończył. A to smutne.
Ten sen zasiany kłamstwami to chyba sumienie.
Bardzo ładnie coobi. Ale u ciebie to norma.
Taki jest na pewno ten utwór. Rozdawanie obietnic jest niestety, według mnie czymś złym. To długi.
No, chyba że się je spełnia.
Wyciągnięte do nas dłonie mogą żenować, mogą cieszyć. To zależy od intencji.
Wiem, że nigdy nie reagujemy na to bez emocji, nawet jeżeli je ukrywamy. Nawet jeśli to złe emocje.
Napisaleś, że nie masz już obietnic.
To mimo wszystko brzmi jakoś tak, jakbyś coś zamykał, kończył. A to smutne.
Ten sen zasiany kłamstwami to chyba sumienie.
Bardzo ładnie coobi. Ale u ciebie to norma.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: czas obietnic
Po mitach i polityce dobrze trafić do twojej lirycznej przystani .
A tu zawsze czeka Leona uczta .
Z największą przyjemnością L.G.
A tu zawsze czeka Leona uczta .
Z największą przyjemnością L.G.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: czas obietnic
Piękne kłamstwa... to temat sam w sobie. Sześc lat temu napisałem taki wiersz, ale już nie chcę wyciągać tych pierwszych wierszy na form, kilka wystarczyło. Tu go podrzucam, by uzupełnić komentarze:
Daj mi jeszcze chwil kilka, skoro dałeś tyle.
Nie pokazuj mi pleców,
Nie odwracaj proszę,
Pozostaw jeszcze ramię choć przez małą chwilę,
Gdy właśnie się szczęśliwa
Nad ziemią unoszę.
O tych kilka słów błagam.
Tych, na które czekam.
To nic, że wyświechtanych,
To nic, że zużytych.
Życie jest takie krótkie,
więc proszę nie zwlekaj,
Obdarz mnie pięknym kłamstwem
Jak deserem sytym.
A ja przyjmę te słowa,
Nie wymagam wiele,
Przyjmę jak wymuszony podarunek tyci,
Słodkokwaśny, gorzkawy, skradziony cukierek,
Co głód serca zabije
I pustkę zasyci.
Bo gdy serce głód czuje
W tej swojej niedoli,
Piękne kłamstwo smakuje
I nawet nie boli.
Dziękuję czytającym i komentującym
Daj mi jeszcze chwil kilka, skoro dałeś tyle.
Nie pokazuj mi pleców,
Nie odwracaj proszę,
Pozostaw jeszcze ramię choć przez małą chwilę,
Gdy właśnie się szczęśliwa
Nad ziemią unoszę.
O tych kilka słów błagam.
Tych, na które czekam.
To nic, że wyświechtanych,
To nic, że zużytych.
Życie jest takie krótkie,
więc proszę nie zwlekaj,
Obdarz mnie pięknym kłamstwem
Jak deserem sytym.
A ja przyjmę te słowa,
Nie wymagam wiele,
Przyjmę jak wymuszony podarunek tyci,
Słodkokwaśny, gorzkawy, skradziony cukierek,
Co głód serca zabije
I pustkę zasyci.
Bo gdy serce głód czuje
W tej swojej niedoli,
Piękne kłamstwo smakuje
I nawet nie boli.
Dziękuję czytającym i komentującym

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: czas obietnic
Poczytałam obydwa. Zaskakujesz coobi i czarujesz swoją ciepłą wrażliwością. Robisz to subtelnie, nie nachalnie - pięknie i basta.
Buziaki -
Buziaki -

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: czas obietnic
nie ma nic gorszego, niż obietnice bez pokrycia. jakże często - krzywdzą. Może i dobrze, że czasem już ich braknie? tak sobie, Coob, pomyślałam przy lekturze. Zadumałeś mnie, po Swojemu...
z serdecznym...
Ewa

z serdecznym...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: czas obietnic
Ana - pięknie i basta odczytałem jako piękna i bestia. Wzrok już nie ten. Ale chyba jest w tym coś z bestii, w tych obietnicach bez pokrycia. Pozdrawiam. 
Ewa - Zdjęłaś zielony kubraczek, jak widzę... cieszę się, że zaglądasz, Twoja opinia cały czas w tej samej cenie. Dziękuję

Ewa - Zdjęłaś zielony kubraczek, jak widzę... cieszę się, że zaglądasz, Twoja opinia cały czas w tej samej cenie. Dziękuję

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein