stracone sny

[EdwardSkwarcan]

przełykam dziś z goryczą miłość niespełnioną
co zaprzątała serce raniąc zdradą słowa
wodziła na manowce zmuszała by kochać
chociaż była wybranką nie mogła być żoną

kłamała budząc we śnie by wiersz pisać skomląc
obiecywała szeptem zyskasz gdy się oddasz
lecz z dnia na dzień umarła pierzchła jej uroda
żebrałem zostań ze mną chociaż jedną strofą

poszła w diabły zdradziecka nie ceniąc miłości
wersy gniją w pokrzywach zostawiła pustkę
na odchodnym warknęła – co ty sobie rościsz

przyrzekałem zdrajczyni erotyk nad udem
bo zbyt trudno z kochanką rozstawać się w złości
chichocze dziś po nocach – uwierzyłeś w złudę

[eka]

Fajny sonet, gdzie bohaterką czynisz wenę (poezję).
A ja myślę, że wierna Ci jest, bo sonety coraz lepsze.
Pozdrawiam, Ed.

[Leon Gutner]

Z przyjemnością .
A najbardziej ciekawy ten - erotyk nad udem

Z uszanowaniem L.G.

[Liliana]

Ed,
bardzo ładny sonet

[Pier]

a ja jak nie lubiłem sonetów tak i dalej nie lubię:(

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję za komentarze

[alchemik]

Oczywiście, że ladny.
Wszystkie dobrze napisane sonety są ładne.
Taka natura sonetów.

A ponieważ znam się na pisaniu powyższych, o tyle o ile można się poznać na sonetach.

Moim zdaniem, sonety to kobiety.

Uważam, że bardzo ładnie uchwyciłeś to nieuchwytne z poezji, Edwardzie.
Witam Cię w klubie, którego nie ma.
Współczesnych soneciarzy.
Bo dziś trudniej opisać współczesność sonetem.

Można oczywiście stylizować. Ale po co?

W Twoim przypadku jest odrobina stylizacji przeciwstawiona współczesnnemu obrazowaniu.
Czy checesz wiedzieć jakie słowa zmieniłbym w Twoich wersach?
Pytam, bo nie chcę bez Twojej zgody mieszać w Twoim sonecie.
Sonecie, który mi się podoba. A Ty upodobałeś sobie formy klasyczne i zamknięte.
Ja uznałem te formy, za krok we wzbogacaniu warsztatu.
To świetny dialog z muzą.

Jurek Ogórek

[EdwardSkwarcan]

Proszę o uwagi
Pozdrawiam