Poświąteczny kołowrotek...

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
bronmus45

Poświąteczny kołowrotek...

#1 Post autor: bronmus45 » 27 gru 2015, 13:48

Obrazek
foto: https://www.google.pl/search?safe=off&t ... cQwg4IHCgA
.
Śmietniki pełne odpadów
- butelki też się walają -
Kuchenne zlewozmywaki
wciąż z górą garów. Czekają...

Na te, co przyjdą po pracy
- tam wypoczęły już nieco -
i zrobią wreszcie porządek.
Mimo bolących wciąż pleców...

Potem lodówkę otworzą
by i tam sprawdzić zapasy.
Z butelki sobie poleją;
zakąszą pętkiem kiełbasy...

Kawunię też pewno zrobią;
w fotelu usiądą sobie.
Może i zdrzemną się nieco
dając odpocząć wątrobie...

Przyśnią się dni im świąteczne
poza swym domem, daleko.
Gdzie jako gościom proszonym
- będzie i miło i lekko -

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Poświąteczny kołowrotek...

#2 Post autor: eka » 29 gru 2015, 17:43

:) Coś prawdziwego wiersz niesie.
Spokój umęczonych gospodarzy po świątecznym kołowrotku. Ale ile satysfakcji, że dało się wszystko pogodzić i goście odjechali usatysfakcjonowani. Bezcenne doświadczenie, a o nim peel nawet się nie zająknął. :jez:

Zapis jest eufemistycznie ujmując, dziwny.
Po co te wielokropki? Albo myślniki odgradzające wybrane wersy. Ignorowanie przecinków (!) i czasami kropek. Zdecydowanie do poprawy.
Pozdrawiam.
:kofe:

Piotr Zaleski
Posty: 140
Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45

Re: Poświąteczny kołowrotek...

#3 Post autor: Piotr Zaleski » 29 gru 2015, 21:32

co do myśliników, przecinków itp. się nie wypowiadam. Ja w ogóle staram się ich unikać.
Ale co do wielokropków. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tychże w poezji.Kiedyś ktoś mnie przekonał. Ja przekonałem później innych. Te trzy kropki nie mówią dobrze o autorze. Wybacz, to nie personalnie do Ciebie.Nie ędę się tutaj rozpisywał na ten temat. Wrzuć w google tag" wielokropki w ierszu" lub podobny. Naczytasz się. Bez urazy.

Nie cierpię świąt. każdych. dlatego klimat i temat wiersza bardzo mi odpowiada. podoba się.Najlepsze święta, jakie miałem to zawsze te wyjazdowe.
Tylko jak się ma nalewanie z butelki, zagryzanie kiełbasą do regeneracji wątroby ? :) taka niespójność.
Pozdrawia
Zdecydowany Wróg Wielokropków ;)
Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.

bronmus45

Re: Poświąteczny kołowrotek...

#4 Post autor: bronmus45 » 30 gru 2015, 9:53

eka pisze::) Coś prawdziwego wiersz niesie.
Spokój umęczonych gospodarzy po świątecznym kołowrotku. Ale ile satysfakcji, że dało się wszystko pogodzić i goście odjechali usatysfakcjonowani. Bezcenne doświadczenie, a o nim peel nawet się nie zająknął. :jez:

Zapis jest eufemistycznie ujmując, dziwny.
Po co te wielokropki? Albo myślniki odgradzające wybrane wersy. Ignorowanie przecinków (!) i czasami kropek. Zdecydowanie do poprawy.
Pozdrawiam.
:kofe:
Nie mam dostępu do opcji poprawiania, więc nie poprawię. Częściowo zapewne masz rację. Ale nie do końca.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Poświąteczny kołowrotek...

#5 Post autor: Henryk VIII » 31 gru 2015, 8:29

Witam,
wiersz jest na czasie. Jest w nim gorzkie ziarnko gorczycy, ale to, o czym mówi, jest prawdą. Zatrzymam się na moment na zakończeniu :
"Przyśnią się dni im świąteczne
poza swym domem, daleko.
Gdzie jako gościom proszonym
- będzie i miło i lekko -"

No tak, no owszem - ale czyż nie " wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej"? :)
:vino:
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
H8

bronmus45

Re: Poświąteczny kołowrotek...

#6 Post autor: bronmus45 » 31 gru 2015, 12:09

Henryk VIII pisze:No tak, no owszem - ale czyż nie " wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej"?
- w swoim domu jest bezsprzecznie najlepiej, ale niekoniecznie z gośćmi :cha:

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”