nadzieja

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

nadzieja

#1 Post autor: Podróżniczka » 12 sty 2016, 10:31

architekt śnił mi się w nocy
rozmowę prowadził za mną
czułam się przy nim spokojna
inspirowana hojnie

domy wybudowane
do góry odwracał nogami
miejsca zbyt za szerokie
zwężał okna wstawiając

był bardzo przyjemnym w odbiorze
spirytualnie natchnionym
a najciekawsze przy tym
że jeszcze nie miał żony

Dodano -- 12 sty 2016, 10:32 --

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: nadzieja

#2 Post autor: Gorgiasz » 12 sty 2016, 13:35

Apogeum szczerości. :smoker:

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: nadzieja

#3 Post autor: Podróżniczka » 12 sty 2016, 16:19

Gorgiasz pisze:Apogeum szczerości. :smoker:
To źle, czy dobrze, Gorgiasz :myśli:

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: nadzieja

#4 Post autor: Leon Gutner » 12 sty 2016, 18:05

Cenne spostrzeżenie :)
Przyjemne w odczycie.

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: nadzieja

#5 Post autor: Latima » 12 sty 2016, 22:16

dla mnie ten wiersz jest słabiusi ( pewnie się narażę ).
1/ w I strofie : mi się, za mną, przy nim
2/ wybudowane domy / do góry odwracał nogami?....to związek frazeologiczny - odwracać coś do góry nogami. Wg mnie użycie tego związku jest dla mnie nie tylko niepoprawne, ale wręcz śmieszne.
3/ miejsca zbyt za szerokie...- błąd gramat., podobnie -miejsca ( ...) zwężał / okna wstawiając ( szyk)
4/ co to znaczy - był ( ...) spirytualnie natchnionym? bożiczku!

ps/ martwią mnie pochlebne komentarze, utwierdzają Autorkę w mniemaniu, że jej język jest poprawny, bogaty. To jest naprawdę niedźwiedzia przysługa. Już wolę, jak się na mnie autor powścieka, ale po pewnym czasie zrozumie, że poezja wymaga dobrego rzemiosła. Przykre, to, La

bartosia
Posty: 554
Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
Lokalizacja: Niemcy
Kontakt:

Re: nadzieja

#6 Post autor: bartosia » 13 sty 2016, 7:49

Podróżniczka :crach:
Czytałam juz wczoraj i... stchorzyłam.




Latima
dziękuję :) :rosa:

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: nadzieja

#7 Post autor: Podróżniczka » 14 sty 2016, 14:18

Latima pisze:dla mnie ten wiersz jest słabiusi ( pewnie się narażę ).
1/ w I strofie : mi się, za mną, przy nim
2/ wybudowane domy / do góry odwracał nogami?....to związek frazeologiczny - odwracać coś do góry nogami. Wg mnie użycie tego związku jest dla mnie nie tylko niepoprawne, ale wręcz śmieszne.
3/ miejsca zbyt za szerokie...- błąd gramat., podobnie -miejsca ( ...) zwężał / okna wstawiając ( szyk)
4/ co to znaczy - był ( ...) spirytualnie natchnionym? bożiczku!

ps/ martwią mnie pochlebne komentarze, utwierdzają Autorkę w mniemaniu, że jej język jest poprawny, bogaty. To jest naprawdę niedźwiedzia przysługa. Już wolę, jak się na mnie autor powścieka, ale po pewnym czasie zrozumie, że poezja wymaga dobrego rzemiosła. Przykre, to, La
bartosia pisze:Podróżniczka :crach:
Czytałam juz wczoraj i... stchorzyłam.




Latima
dziękuję :) :rosa:
silne, samoświadome kobiety, to jest to :ok: :bravo:

tekst powyższy jest zapisem (rzeczywiście) snu, zaraz po obudzeniu. Nie wiem dlaczego, ale uważałam, że warte jest opublikowania :myśli:
Następnym razem, (aby nie zaniżać poezji), chwycę za pędzel i farby olejne :D



Pozdrowienia :) :kwiat:

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”