SONATA LIPCOWA

[coobus]

pierwszy dotyk bezlistny
drugi już świadomy
pierwsza nuta bezwolna
druga nieśmiertelna
otwiera okiennice
sonata lipcowa
zachłanność pustych bioder
nutami zapełnia

pięciolinia faluje
pulsem przedostatnim
pod ciężarem nut pełnych
pod dotykiem śmiałym

osuwają się palce
spełnione i martwe

zastyga w wyciszeniu
klawiatura ciała

[misza]

Oj tak! I ja nie mogę się doczekać lipca.
Lipca z lipowym zapachem, gorących liści i słodkiego "dolce far niente",
w miejscu, gdzie diabeł mówi dobranoc

[Leon Gutner]

Powiadasz że zachłanność pustych bioder nutami napełnia ?
A ty lirykę wierszem takim napełniasz i Leona zmysły i odbiory .
Chce czytać takie wiersze jak najdłużej .

Z uszanowaniem L.G.

[Liliana]

osuwają się palce
spełnione i martwe

zastyga w wyciszeniu
klawiatura ciała

Pięknie o odchodzeniu, coobi. Z podziwem, Liliana

[Malwina]

Grajek z naszego coobusa, że heej a może się obrazi? To napiszę - piękna, liryczna poezja- do utraty tchu

[coobus]

Dziękuję komentującym. Siedzę właśnie przy porannej kawie, zapraszam

[Alga]

Jest pięknie, Zwłaszcza cztery ostatnie wersy.

A wyobraź sobie, że lipiec natycha:

http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 18948.html

Życzę miłego popołudnia, dziękując za przyjemność czytania.

Pozdrawiam

[bartosia]

Niemal zasze mnie wzniesiesz gdzies tam; tym razem szczegolnie,
Eros-lipiec tanczy na klawiaturze - no,no

[coobus]

Dziękuję Basiu, i pozdrawiamx

Alga - świetna poetycka współpraca. dziękuję za link i zapoznanie, bo przyznaję, że wiele tekstów mi ucieka

[misza]

Czytałem już ten piękny wiersz.
Lipiec pociąga.
Ale jeszcze tak bardzo jest daleko