Burzony dom

[misza]

Los się odwrócił, potem ludzie
zabrali meble, a zapachy
igraszek kuchni i alkowy,
pochłonął pył gipsowej szadzi.

Ostatnia mysz zdążyła uciec,
żeby się w nowej dziurze zaszyć,
kiedy się nagle dach otworzył
i potwór zaczął wszystko trawić.

Zostały cienie po obrazkach
na płatach poszarpanych tapet
i druty pozrywanych ścięgien
ofiary ucztującej bestii.

Upadną stropy i ostatnia
ściana nad zakurzonym placem.
Lecz on, choć runie nie ulegnie,
bo będzie z nami – bezcielesny.

[Henryk VIII]

Hejka,
Miszeńka serdeczny - piszesz : "
zabrali meble, a zapachy
igraszek kuchni i alkowy,
pochłonął pył gipsowej szadzi.

Ostatnia mysz zdążyła uciec,
..."

Super! Już ledwie nieliczni piszą w ... podobnych klimatach - z " naszych" to chyba jedynie Alek, Leon... Czasem także i Coobusek, ale...on już chętnie zakręca w ciut odmienną stronę - mało Was - piszcie zatem, Poeci - magicy słowa !, bo... NON OMNIS MORIAR !!!

[Leon Gutner]

Niom o ile pamiętam tak rymów jeszcze nie układałeś tz - nie wersowo tylko stroficznie .
Znów jestem pod wielkim wrażeniem i formy i treści .
Uwielbiam te twoje klimaty

Z uszanowaniem L.G.

[misza]

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

[alchemik]

Dom odchodzi, duch zostaje.


I wybudują na tym miejscu
hotel, powiedzmy, Kalifornia.
Tam i z powrotem będą typy
włóczyć się razem z kochankami.

Lecz wiarołomni wpadną często
w odrzwia zwierciadeł grzechów głodne,
wiodące do ostatniej myszy,
czasów budynków rozbieranych.

Pomiesza lustro lewe z prawym,
a poltergeisty meble wzruszą.
Duch czasów przeszłych powykręca
i powyrywa członki bowiem,

duch rozbieranych może sprawić,
że męska świnia z wielką tuszą
zamieni się w smrodliwe mięso.
To kamienicy jest odpowiedź.

Super! Zawsze staram uczyć się czegoś nowego, a rymowania stroficznego jeszcze nie próbowałem
Fajne jest.
I twój wiersz jest fajny, Misza.


Jurek

[misza]

Rymowanie stroficzne to nic nowego.
Czasami "pasuje" do treści wiersza.
Z pozdrowieniami

[alchemik]

Niby nie nowe, a nie próbowałem.

[misza]

Podobno wszystkiego trzeba spróbować.
Albo prawie wszystkiego

[Patka]

Bardzo dobry wiersz, mogę jedynie przyklasnąć jak poprzednicy.

Pozdrawiam
Patka

[misza]

Dom burzony, ale niepokonany