Ewo, dziękuję Ci za ten wiersz.
Jest piękny, jego treścią przyłożyłaś mi po emocjach.
Nie potrafię jednocześnie przegonić różnych skojarzeń - utożsamiam się w 100% z Twoją peelką.
Drobne zachwiania rytmu - jak zwykle u Ciebie - nie jest to sylabotonik. Udało Ci się za to teraz uniknąć rymów gramatycznych, co mnie bardzo cieszy.
Intryguje mnie Twoja peelka. Zraniona, smutna - zostawia tym, którzy ją przecież dotkliwie skrzywdzili - tak wiele z siebie samej. Zastanawiam się, co tak naprawdę czuje ta osoba, po drugiej stronie granicy, muru wybudowanego ze złych słów. Stając twarz w twarz ze swoimi przeciwnikami, oddaje im to, co tak niezwykle cenne, w zamian otrzymując grudy błota. Jest taka bezbronna, zastygła w swojej klęsce, spokojna, milcząca, jak postać z antycznej tragedii. Trochę przedobrzyłaś może z tą posągowością, albo ja nadinterpretuję, kierując się (czego nie powinnam robić) - własnymi odczuciami.
Ale to inna para kaloszy.
Pozdrawiam serdecznie,
Glo.
Gdzie moje miejsce
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Gdzie moje miejsce
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Gdzie moje miejsce
och, Mirku, brawo, podziękowanie - to nie za wiele dla wierszyka?
witaj mi, Gorzki, ranne klejnoty, czy rany przystrojone klejnotami - czyli, mówisz, mój znak rozpoznawczy? Ot, zawsze jakiś, ale chyba dobrze, że jest...
ooo, Leonie, ja też się cieszę, że jesteś...
bardzo się cieszę, Mariuszu, że usterek nie znajdujesz...
ooo, Glo...wielką mi radość sprawiłaś, wielką...A co czuje peelka? Smutek, przeogromny smutek...
Najpiękniej Wam, Kochani, dziękuję, że zagościliście u mnie przez chwilkę i ofiarowaliście Swój czas wierszykowi. A za wszystkie cudne, przychylne słowa o wierszyku - posyłam ślicznościowe dzięki, i serdecznosci i uśmiechy...
Ewa
witaj mi, Gorzki, ranne klejnoty, czy rany przystrojone klejnotami - czyli, mówisz, mój znak rozpoznawczy? Ot, zawsze jakiś, ale chyba dobrze, że jest...
ooo, Leonie, ja też się cieszę, że jesteś...
bardzo się cieszę, Mariuszu, że usterek nie znajdujesz...
ooo, Glo...wielką mi radość sprawiłaś, wielką...A co czuje peelka? Smutek, przeogromny smutek...
Najpiękniej Wam, Kochani, dziękuję, że zagościliście u mnie przez chwilkę i ofiarowaliście Swój czas wierszykowi. A za wszystkie cudne, przychylne słowa o wierszyku - posyłam ślicznościowe dzięki, i serdecznosci i uśmiechy...
Ewa