Obecność

[Leon Gutner]

A bez postaci to bez imienia
będziesz na moją odpowiedzialność
właściwie nie chcesz niczego zmieniać
lubisz bezkarność

jak ta codzienność która od wieków
jest wyczuwalna nawet na dłoniach
i mieszka mocno w każdym człowieku
na pewno ona

gdy w drogę przyszło mi teraz ruszyć
wyczuwam dziwną stałą obecność
mocno dni trwoni topi i kruszy
za mną i ze mną

powolnym krokiem jak przez pustynię
wschodzi mi słońcem albo księżycem
a po zachodzie nikczemnie znika
w mrok tajemnicy

to wtedy spływam bardzo powoli
rzeką co nurtem los ciężki znosi
a ty się obok znów cieniem stroisz
spinając włosy

pomagasz czasem kiedy potrzeba
i wtedy mogę już wstecz nie patrzeć
lecz chwil wyblakłych w których cię nie ma
nie umiem
zatrzeć

[EdwardSkwarcan]

to wtedy spływam bardzo powoli
rzeką co nurtem los ciężki znosi
a ty się obok znów cieniem stroisz
spinając włosy

pomagasz czasem kiedy potrzeba
i wtedy mogę już wstecz nie patrzeć
lecz chwil wyblakłych w których cię nie ma
nie umiem
zatrzeć

Całość wpada w ucho, jednak te utkwiły.

[Leon Gutner]

Z podziękowaniem Edzie za słówko i to co wpadło w ucho

Z ukłonami L.G.

[Liliana]

Nastrojowo, jak zwykle u Ciebie. Leo.

[Leon Gutner]

Jak zwykle dziękuję ci Lili za dobre słowo

Z uszanowaniem L.G.

[bartosia]

"lecz chwil wyblakłych w których cię nie ma
nie umiem
zatrzeć"
Leonie, to piekne. I calosc dotyka silnie tesknoty.

[Leon Gutner]

Leo dziękuje dotkniętej Bartosi

Z ukłonami L.G.

[elka]

pomagasz czasem kiedy potrzeba
i wtedy mogę już wstecz nie patrzeć
lecz chwil wyblakłych w których cię nie ma
nie umiem
zatrzeć

Rymy... nie będę o nich mówić, bo przemawia do mnie ten kawałek i go sobie zabiorę.

Pozdrawiam.elka.

[Leon Gutner]

Z radością oddaję

Ukłony L.G.

[skaranie boskie]

Z rymami nie jest źle.
Chyba tylko opstatni trochę...
Ale mniejsza o... większość.
Wiersz na pewno jest dobry. Płynie swoją saficką strofą, nie powodując zgrzytów... no może jeden.

mocno dni trwoni topi i kruszy

Wytłumaczysz niekumatej małpie na czym polega mocne trwonienie i czy (nomen omen) mocno się różni od trwonienia słabego?
Kiedyś myślałem, że jedno, co warto, to upić się warto. Teraz wiem, że czasem również przeczytać warto.