Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Może nie takie tradycyjne, ale z pewnością rymowane.
Odrzuciłaś gdzieś zaloty, wymawiając porą nocną słowa mocy,
co w kłopoty, wpędzą cię, gdy wstanie ranek i jutrzenka się zaśmieje.
Z moich wizji radzę zejść, ranek wstaje, nie płacz, dnieje.
W knieje, więc udaję się, w środek boru, uroczysko.
Nie wypada, by kobieta tak dawała mi po pysku.
Czar zamówię, albo z pięć, wszystkie na kobiety złe.
Kiedy ziewniesz mucha wleci. Eci peci, eci peci.
Potem z mandragory lala, że cwaniaczkiem nazywałaś,
z wkłutą szpilką jodły srebrnej, doktor będzie ci potrzebny,
lub porada psychologa, gdy zaklęciem cię omotam
transcendentnie i przebiegle, a z oparów mgielnych, zwiewnych,
które snuję nad bagnami pośród olszyn zatopionych,
zmartwiałymi gałęziami, stworzę ekran, a zaś na nim
upiorami cię otoczę, będziesz śniła zmory nocne.
Może stworzę tam inkuba, co dusiołkiem się okaże.
Koniec twoich sennych marzeń. We śnie będziesz, albo stara,
albo brzydka, bądź też gruba, przyzywała treść miłości,
chyba jednak zapomnianych, rozdeptanych, gdy tymczasem
ja rozgoszczę, by w zaśpiewach inkantacji jeszcze dreszcze
w piersi wzbudzić. Raczej z chłodu, niż z emocji. Może miałaś
swoje racje, odrzucając czarodzieja ze smolistą, ciemną duszą.
Lecz to tylko dym z ogniska, które w sercu na dnie płonie.
Czarnoksiężnik też się wzrusza, ból odczuwa, gdy go zranić.
A więc sięgnij do pokładów, pewno jakieś ci zostały, dam też jedną,
dobrą radę. Odrzuć przejścia i układy zakopane gdzieś w przeszłości.
I nie próbuj dalej złościć, to rozpuszczę te zaklęcia. Jeszcze słabe,
jeszcze mętne. Gdy się wzmocnią już nie pękną, będą granitami trwały.
Czary mary, pękną gary. Może ze mnie łobuz stary. Hokus
pokus nie wystarcza, może to demencja starcza objawiła się
za wcześnie. Jeśli nie chcesz cierpieć we śnie, to odwołaj
swoje słowa, a ja zdejmę wnet uroki. O bi o ba. O bi o ba.
Odrzuciłaś gdzieś zaloty, wymawiając porą nocną słowa mocy,
co w kłopoty, wpędzą cię, gdy wstanie ranek i jutrzenka się zaśmieje.
Z moich wizji radzę zejść, ranek wstaje, nie płacz, dnieje.
W knieje, więc udaję się, w środek boru, uroczysko.
Nie wypada, by kobieta tak dawała mi po pysku.
Czar zamówię, albo z pięć, wszystkie na kobiety złe.
Kiedy ziewniesz mucha wleci. Eci peci, eci peci.
Potem z mandragory lala, że cwaniaczkiem nazywałaś,
z wkłutą szpilką jodły srebrnej, doktor będzie ci potrzebny,
lub porada psychologa, gdy zaklęciem cię omotam
transcendentnie i przebiegle, a z oparów mgielnych, zwiewnych,
które snuję nad bagnami pośród olszyn zatopionych,
zmartwiałymi gałęziami, stworzę ekran, a zaś na nim
upiorami cię otoczę, będziesz śniła zmory nocne.
Może stworzę tam inkuba, co dusiołkiem się okaże.
Koniec twoich sennych marzeń. We śnie będziesz, albo stara,
albo brzydka, bądź też gruba, przyzywała treść miłości,
chyba jednak zapomnianych, rozdeptanych, gdy tymczasem
ja rozgoszczę, by w zaśpiewach inkantacji jeszcze dreszcze
w piersi wzbudzić. Raczej z chłodu, niż z emocji. Może miałaś
swoje racje, odrzucając czarodzieja ze smolistą, ciemną duszą.
Lecz to tylko dym z ogniska, które w sercu na dnie płonie.
Czarnoksiężnik też się wzrusza, ból odczuwa, gdy go zranić.
A więc sięgnij do pokładów, pewno jakieś ci zostały, dam też jedną,
dobrą radę. Odrzuć przejścia i układy zakopane gdzieś w przeszłości.
I nie próbuj dalej złościć, to rozpuszczę te zaklęcia. Jeszcze słabe,
jeszcze mętne. Gdy się wzmocnią już nie pękną, będą granitami trwały.
Czary mary, pękną gary. Może ze mnie łobuz stary. Hokus
pokus nie wystarcza, może to demencja starcza objawiła się
za wcześnie. Jeśli nie chcesz cierpieć we śnie, to odwołaj
swoje słowa, a ja zdejmę wnet uroki. O bi o ba. O bi o ba.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
No, no. Niezla ta zemsta. Na szczescie z odrobina nadziei



- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Strzeżcie się wzgardzonych czarodziejów. A jeszcze bardziej alchemików.
Dziękuję za czytanie i słówka, Bartosiu.
Dziękuję za czytanie i słówka, Bartosiu.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Psiamać strzeżcie się obojga.
Cóż to rzec
doceniam warsztatowo bo sprawnie napisane .
Uśmiechnąłem się mimo iż to raczej ... nie moja bajka .
Z uszanowaniem L.G.

Cóż to rzec

Uśmiechnąłem się mimo iż to raczej ... nie moja bajka .
Z uszanowaniem L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Bawisz się w alchemię, a jam starsza magia,
pierwotna i uparta, mądrzejsza od diabła.
Legendzie z Wrzeszczy grozisz?
Uroki chcesz rzucać?
Kłuć lalkę igiełką? Jagę Grubą,
złą bardziej niż Zło,
snem motać?
Swoje rady w kąt upchnij. Załóż okulary,
uśmiechnij się Dziadzie i... na Babę bez pary,
jak wola, se popatrz:
https://www.youtube.com/watch?v=uKbuFYd468w
pierwotna i uparta, mądrzejsza od diabła.
Legendzie z Wrzeszczy grozisz?
Uroki chcesz rzucać?
Kłuć lalkę igiełką? Jagę Grubą,
złą bardziej niż Zło,
snem motać?
Swoje rady w kąt upchnij. Załóż okulary,
uśmiechnij się Dziadzie i... na Babę bez pary,
jak wola, se popatrz:
https://www.youtube.com/watch?v=uKbuFYd468w
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Stawia się wiedźma.
No tak, gdzie diabeł nie może...
No tak, gdzie diabeł nie może...
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Tekst ciekawy, czytany na głos dał mi taką frajdę jakbym spotkał samego Czarnoksiężnika z krainy Oz. Rymy i ten rytm w wierszu sprawiają, że o mało go nie zaśpiewałem. Miło było poczytać i jest.
Piotr
Piotr

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Cieszę się, Piotrze, że sprawiłem Ci frajdę moją zabawą słowem.
Jerzy
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
Uśmiałam się... dzięki Jerzyk, za chwilę radości. Strach się Ciebie bać...
Pozdrawiam.elka.
Pozdrawiam.elka.
Re: Zemsta wzgardzonego czarodzieja
No to czarownicy wypada skomentować 
Odrzucić czarodzieja?! Nigdy.
Nader przyjemna lektura.

Odrzucić czarodzieja?! Nigdy.
Nader przyjemna lektura.
