w zimowym lesie

[EdwardSkwarcan]

deski suną unosząc zachwyt wagabundy
polany lśnią platyną słonecznego zbocza
młodych sosen dzierlatki zdają się chichotać
pośród brzóz się rozbiegły strojne w śmieszne puchy

wjeżdżam w ciszy objęcia słuchać leśnej muzy
lecz lecące szelesty dziwnie w sennych strofach
by szukać wirtuozów dusza treli głodna
mknie gdzie ptasiej orkiestry słychać śpiewne struny

płozy niosą w obrzeża skąd melodia płynie
w jarzębinach na uczcie są gile i dzwońce
jemiołuszki z ziębami plotkują w tarninie

kosy smakują osty na zimowej łące
wścibska sójka żołędzi wypatrując pilnie
skrzekliwie zapytała – przyszedłeś na koncert

[eka]

płozy niosą w obrzeża skąd melodia płynie
w jarzębinach na uczcie są gile i dzwońce
jemiołuszki z ziębami plotkują w tarninie

kosy smakują osty na zimowej łące
wścibska sójka żołędzi wypatrując pilnie
skrzekliwie zapytała – przyszedłeś na koncert

Podoba się.
: )

[Liliana]

Żyje Twój zimowy las, choć zdawałoby się, że powinien drzemać w objęciach ciszy. Ładnie.

Pozdrawiam ciepło.

[Leon Gutner]

Bardzo ładny obrazek w zimowej poświacie w fajnej formie .

Z przyjemnością L.G.

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję za komentarze

[bartosia]

Ed, "przeniosles mnie" w urlopowy nastroj.
Posmigalabym przecinka
Niestety, takich cichych stokow szukac ze swieca, choc bywaja, przynajmniej we wczesnych godzinach porannych lub w miejscach, do ktorych tylko piechur narciarski dociera.

[EdwardSkwarcan]

Dzięki za komentarz