czarne i białe
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
czarne i białe
czarne i białe
o jesieni bez jesieni bardzo krótka bajka
napełnionym weną piórem par cichutko załkał
na postscriptum i oazie porozrzucał krople
ciekaw jestem kto mu teraz łzy pomoże otrzeć
prosto szczerze spod serducha nie umiał inaczej
kiedy uśmiech ginął w ustach to dzielił się płaczem
zamyśleniem jak latarnią rozświetlając oczy
by poruszyć serca mocno a jednak nie dosyć
obnażonych myśli ranom czar próbował nawlec
na stalówkę zniekształconą we wrażeń zwierciadle
i wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
Łódź.16.09.2008.
o jesieni bez jesieni bardzo krótka bajka
napełnionym weną piórem par cichutko załkał
na postscriptum i oazie porozrzucał krople
ciekaw jestem kto mu teraz łzy pomoże otrzeć
prosto szczerze spod serducha nie umiał inaczej
kiedy uśmiech ginął w ustach to dzielił się płaczem
zamyśleniem jak latarnią rozświetlając oczy
by poruszyć serca mocno a jednak nie dosyć
obnażonych myśli ranom czar próbował nawlec
na stalówkę zniekształconą we wrażeń zwierciadle
i wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
Łódź.16.09.2008.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: czarne i białe
zawieruszył się na ósmei wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
uszczknąć skrawka nie pozwala
tylko słowa grzeje piórkiem
wersy rozpala ...

i snują się po bezdrożach
a może to para z ust Para
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012, 9:54 przez atoja, łącznie zmieniany 2 razy.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: czarne i białe
jesień dawno przeminęła łzy zastygły w sople
też zaczęłam być ciekawa kto je teraz otrze
ale całe lata temu snułeś ową bajkę
dziś mogłabym w nią uwierzyć i wierzyć nie całkiem
dawno serce wyleczyłeś tego jestem pewna
z piórem sojusz zawiązałeś wolny od pożegnań
no więc czemu właśnie teraz łkasz skrawkami duszy
lepiej je posklejaj w sobie jeśli chcesz mnie wzruszyć

też zaczęłam być ciekawa kto je teraz otrze
ale całe lata temu snułeś ową bajkę
dziś mogłabym w nią uwierzyć i wierzyć nie całkiem
dawno serce wyleczyłeś tego jestem pewna
z piórem sojusz zawiązałeś wolny od pożegnań
no więc czemu właśnie teraz łkasz skrawkami duszy
lepiej je posklejaj w sobie jeśli chcesz mnie wzruszyć

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: czarne i białe
P.A.R. pisze:obnażonych myśli ranom czar próbował nawlec
na stalówkę zniekształconą we wrażeń zwierciadle
i wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
te słowa, P.A.R-ze...

i pozdrowieńka z uśmiechem...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: czarne i białe
obnażonych myśli ranom czar próbował nawlec
na stalówkę zniekształconą we wrażeń zwierciadle
i wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
Par cichutko załkał ale do Leona doleciało .
Genialne
Z ukłonem L.G.
na stalówkę zniekształconą we wrażeń zwierciadle
i wbrew sobie najboleśniej zrzynał skrawki duszy
może jeszcze któryś czasem gdzieś się zawieruszy
Par cichutko załkał ale do Leona doleciało .
Genialne
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: czarne i białe
Sople wiszą za oknami
Par jesienią żyje
Chciałby gonić za liściami
Mróz obłapia szyję
I gdy skrawki duszy zrzyna
Na stalówki ostrze
Może wesprze choć rodzina
Łzy ostatnie otrze
Par jesienią żyje
Chciałby gonić za liściami
Mróz obłapia szyję
I gdy skrawki duszy zrzyna
Na stalówki ostrze
Może wesprze choć rodzina
Łzy ostatnie otrze

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: czarne i białe
atoja pisze:i snują się po bezdrożach
tak bez sensu i kierunku
w panu bogu się pożal
ekwipunku ...

Dodano -- 12 lut 2012, 14:33 --
pomieszałaś żółtka ale gdzie jest cukierMiladora pisze:lepiej je posklejaj w sobie jeśli chcesz mnie wzruszyć
miało być na słodko a tu zero uciech

Dodano -- 12 lut 2012, 14:38 --
przestań przestań bo wraz spłonęEwa Włodek pisze:te słowa, P.A.R-ze...
a to za nie...
razem ze mną cnót ogonek
a co jeszcze już nie powiem
barman dwie szklaneczki z lodem ...
Dodano -- 12 lut 2012, 14:43 --
doleciało i przepadłoLeon Gutner pisze:Par cichutko załkał ale do Leona doleciało .
taką słodką mam nadzieję
łepetyny już nie nagląc
choć jak topór czeka grzebień ...
Dodano -- 12 lut 2012, 14:50 --
par nie żyje już od dawnaNicol pisze:Par jesienią żyje
wredna dusza jęk roznosi
jakby w usta trafił pałkarz
i nie liczył na ich podziw ...
Ostatnio zmieniony 16 lut 2012, 16:28 przez P.A.R., łącznie zmieniany 2 razy.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: czarne i białe
wszystko przez te skrawki rozniesione wiatremP.A.R. pisze:pomieszałaś żółtka ale gdzie jest cukier
miało być wesoło a tu zero uciech
trudno z nich się skleja czyjąkolwiek duszę
tak jakoś splątały tę bajkę zbyt nagle
teraz pozostaje tylko nosa utrzeć

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: czarne i białe
P.A.R. pisze:przestań przestań zanim spłonę
razem ze mną wrze ogonek
a co jeszcze już nie powiem
dwie szklaneczki stawiam z lodem ...
dwie szklaneczki stawiasz? z lodem?
przecież coś do niego dodaj!
a ogonek - ugasimy,
będzie śliczny i niewinny


- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: czarne i białe
od początku zacznijMiladora pisze:wszystko przez te skrawki
ja chętnie posłucham
chociaż myśli plucha
a ja parasola
podnieść już nie zdołam
i za nic nie wyschnę
kiedy kręcisz tyłkiem ...
