Gdzie szukać zapachu kogoś, kto umarł?
Pośród rzeczy osobistych i publicznych?
Futerał na okulary, bo on nigdy nie umiał
patrzeć na mnie, lecz pisał tylko listy.
Zakładał tęczowe okulary, z nieba denka
i odręczne słowa ubierał w marynarki;
od długopisu jego niebieska nakrętka
wpadła pomiędzy stare, żółte kartki.
Jego pióra i zabytkowy kałamarz w ciszy
strzegą dostępu do szuflad pamięci;
do kieszeni płaszcza, by nie weszły myszy
pilnują wejścia wszyscy w niebie święci.
Zapach taty
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Zapach taty
Szlachetna jest idea poświęcania wierszy tym którzy już odeszli.
Z tej perspektywy można spokojnie przemilczeć nie najlepszy tekst .
Takoż właśnie Leo uczyni tym razem .
Z uszanowaniem L.G.
Z tej perspektywy można spokojnie przemilczeć nie najlepszy tekst .
Takoż właśnie Leo uczyni tym razem .
Z uszanowaniem L.G.