Gdzieś daleko w Pięknym Kraju
w lukrowanej chatce w śniegu
bombki czasem też spadają
kiedy strąci je ktoś w biegu
przedświątecznej krzątaniny.
Już Mikołaj dla rodziny
wór prezentów wniósł kominem:
jakie będą mieli miny
kiedy zajrzą pod choinkę.
Dom zanosi się chrapaniem
i nic złego się nie stanie.
Ma Mikołaj długą brodę,
długie buty, długie sanie,
a przed sobą długą drogę:
trzeba wszystkich uszczęśliwić
a więc nie ma się co dziwić,
że jak zjawa znika w cieniu.
Tylko tata się obudził
bo Mikołaj mu się przyśnił
z plamą ropy na sumieniu...
Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
i co dalej
co z tego wynika
co z tego wynika
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
Nic, ludzie żyją, cieszą się, a wojny o ropę nadal trwają. Jeszcze żaden wiersz nie zatrzymał wojny, ale jedną z funkcji sztuki jest komentarz, a także sztuka sprawia, że możemy pewne rzeczy sobie uświadomić. No i zawsze możemy próbować żyć inaczej, mniej konsumpcyjnie, oraz domagać się innych źródeł energii i dokonywać innych wyborów politycznych.
Dodano -- 21 cze 2017, 12:54 --
A tu obraz Tomasa Kinkade, jednego z najlepiej sprzedających się malarzy amerykańskich, jak dla mnie zgroza, ale może komuś się spodoba:
https://thomaskinkade.com/wp-content/up ... hrlod1.jpg
Dodano -- 21 cze 2017, 12:54 --
A tu obraz Tomasa Kinkade, jednego z najlepiej sprzedających się malarzy amerykańskich, jak dla mnie zgroza, ale może komuś się spodoba:
https://thomaskinkade.com/wp-content/up ... hrlod1.jpg
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
Obraz i ropa rzeczy mało ważne i mniej istotne od formy tego wiersza która bardzo przypadła mi do gustu .
Brawo za wykonanie .
Z uszanowaniem L.G.
Brawo za wykonanie .
Z uszanowaniem L.G.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
Dzięki. dla mnie temat jest ważny, ale oczywiście powinien znaleźć się w godnej oprawie formalnej. Staram się o tym nie zapominać. Pisanie i malowanie to dla mnie narzędzia wyrazu, ale o narzędzia należy dbać 

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
A lalka Barbie. Niektórzy marzą o takiej. A jak dorosną, chcą być takie. I na takie jest zapotrzebowanie.Paweł D. pisze: jak dla mnie zgroza, ale może komuś się spodoba:
Deus ex machina. Ja przede wszystkim pomyślałem o zaropiałej ranie. I mędrkowałem, co złego uczynił ojciec, czy Mikołaj, co sobie śnił, że go tak pokarało. I jedyna konotacja wiersza z wojną, to te spadające bombki.Paweł D. pisze:bo Mikołaj mu się przyśnił
z plamą ropy na sumieniu...
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Merry Christmas (Tomasowi Kinkade)
Ano chciałem właśnie tak tylko aluzyjnie do tego, żeby nie psuć nastroju świątecznego, i potem taki mały zgrzyt w tym wszystkim, jeden element, który zmieni odbiór wiersza.