Witek pije pod sklepem
i chwali Boga duch wszelki,
a ludzie mówią: idź powieś się Witek,
na sznurze się powieś u belki.
Może tak, może nie-myśli Witek-
-a może powołał mnie Pan do butelki,
a może powołał mnie Pan?
Witek pije bez przerwy,
Witek pije w sobotę,
spotkałem Witka w niedzielę-
-dzień święty odkładał na potem.
Bo może powołał go Pan do butelki
i taką dał mu robotę?
Bo może powołał go Pan do butelki,
bo może powołał go Pan?
Ty grzeszysz wciąż Witek, oj grzeszysz,
niedziela, dzień święty, ty w rowie...
A Witek na to: rodacy,
ja piję za wasze zdrowie!
Bo może powołał mnie Pan do butelki
bym wasze zdrowie wciąż pił,
bo może powołał mnie Pan do butelki,
powołał mnie może bym pił?
Otrzepał się Witek i powstał,
i Witek odlał się w rowie,
i poszedł Witek do sklepu,
i upadł za nasze zdrowie.
I upadł Witek pod niebem
na trzeciej planecie od słońca,
bo może to Pan Witka powołał
by pił Mu na chwałę do końca...
https://www.youtube.com/watch?v=a3TT4rCNC60
https://www.youtube.com/watch?v=lCZMmKV34Z0
Ballada o Witku
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Ballada o Witku
Ostatnio zmieniony 22 paź 2017, 2:04 przez Paweł D., łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ballada o Witku
Powinno się to zgitarzyć i śpiewać przy ogniskach
Z ukłonami L.G.

Z ukłonami L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Ballada o Witku
Legendarne Zdready tekst zmieniły nieco:)
Inteligenciaki udające stan upojenia alkoholowego, a trzeba było zaśpiewać jak śp. Zembaty.
Tyś ten z napisem big star?:)
------
Swoją drogą pożyteczność i religijny determinizm wpleść tak gładko w alkoholizm - to wyższa szkoła jazdy.
<wino>
Inteligenciaki udające stan upojenia alkoholowego, a trzeba było zaśpiewać jak śp. Zembaty.
Tyś ten z napisem big star?:)
------
Swoją drogą pożyteczność i religijny determinizm wpleść tak gładko w alkoholizm - to wyższa szkoła jazdy.
<wino>
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Ballada o Witku
Nieee, ja tam nie śpiewam ani nie gram. Ja im tylko tekst dałem, a co oni z nim robią to już ich sprawa. Ale też czekam aż ktoś wykona go inaczej, cały czas do wykorzystania. Jak miał w szufladzie leżeć, to wolałem żeby go ktoś zaśpiewał, byłem ciekawy efektu.
A to jest nagranie z próby, gdzie chłopaki się wygłupiali i darli ryła.
A to jest nagranie z próby, gdzie chłopaki się wygłupiali i darli ryła.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42