rozmowa

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
angel131
Posty: 47
Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35

rozmowa

#1 Post autor: angel131 » 16 lut 2012, 19:55

proszę pana,
ja do pana nie mówiłam po imieniu
i na ławce tamtej też nie byłam.
nie siedziałam w tym pociągu,
w tym przedziale,
miałam wrócić,
chciałam - nie zdążyłam.

proszę pana,
nie mam żalu,
już nie lękam się postaci w nadmiarze
proszę pana,
do jutra się obudzę,
już nie czytam gazet-złudzeń-marzeń.

spotykając ludzi na ulicy,
widzę w oczach ich niepokój.
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku.

nie wiem proszę pana,
czy rozumiem,
może na dorosłość już za późno.
jedno wiem na pewno,
nie zaprzeczę,

wczoraj sama - dziś nie sama,
proszę pana

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: rozmowa

#2 Post autor: Miladora » 16 lut 2012, 21:38

Pierwszą zwrotką narzuciłaś rytm, Aniołku, i potem wyrzuciło mnie z zakrętu, ponieważ nie mogłam się już wpasować w następne. Myślę, że pewna konsekwencja jednak by się przydała. Nie muszą być takie same zwrotki, ale powinny się mimo wszystko zgrać ze sobą. Tu miałam z tym problem. Zwłaszcza z drugą. ;)

Ale te wersy bardzo mi się podobają:
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku.

Miłego wieczoru :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: rozmowa

#3 Post autor: Nilmo » 17 lut 2012, 8:50

Tak. Myślę że od warto byłoby przeczytać sobie na głos ten wiersz w stałym rytmie. Wtedy te zakręty o których pisze Miladora same się pojawiają i wiadomo bez konieczności liczenia sylab gdzie co zmienić. Wtedy wiersz zyskałby na tym że odbiorca nie rozpraszałby się potknięciami rytmu i mógł skupić się na dosyć ciekawym tekście.
Pozdrawiam

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: rozmowa

#4 Post autor: e_14scie » 17 lut 2012, 8:53

a ja myślę, że nie tylko posypał się rytm, ale i refrenowe proszę pana, jest wyeksploatowane do granic.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: rozmowa

#5 Post autor: Leon Gutner » 17 lut 2012, 19:47

Nie czepiam się refrenowego proszę pana . Brzmi u ciebie całkiem zasadnie . W całej reszcie blisko mi do zdania Nilmo .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

angel131
Posty: 47
Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35

Re: rozmowa

#6 Post autor: angel131 » 17 lut 2012, 22:12

proszę pana
ja do pana nie mówiłam po imieniu
i na ławce tamtej też nie byłam
nie siedziałam w tym pociągu
w tym przedziale
miałam wrócić
chciałam - nie zdążyłam

proszę pana
ja do pana nie mam żalu
już nie lękam się postaci w nadmiarze
do jutra się obudzę
już nie czytam gazet-złudzeń-marzeń

spotykając ludzi na ulicy
widzę w oczach ich niepokój
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku

nie wiem proszę pana
czy rozumiem
może na dorosłość już za późno
jedno wiem na pewno
nie zaprzeczę

wczoraj sama - dziś nie sama
proszę pana

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”