proszę pana,
ja do pana nie mówiłam po imieniu
i na ławce tamtej też nie byłam.
nie siedziałam w tym pociągu,
w tym przedziale,
miałam wrócić,
chciałam - nie zdążyłam.
proszę pana,
nie mam żalu,
już nie lękam się postaci w nadmiarze
proszę pana,
do jutra się obudzę,
już nie czytam gazet-złudzeń-marzeń.
spotykając ludzi na ulicy,
widzę w oczach ich niepokój.
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku.
nie wiem proszę pana,
czy rozumiem,
może na dorosłość już za późno.
jedno wiem na pewno,
nie zaprzeczę,
wczoraj sama - dziś nie sama,
proszę pana
rozmowa
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: rozmowa
Pierwszą zwrotką narzuciłaś rytm, Aniołku, i potem wyrzuciło mnie z zakrętu, ponieważ nie mogłam się już wpasować w następne. Myślę, że pewna konsekwencja jednak by się przydała. Nie muszą być takie same zwrotki, ale powinny się mimo wszystko zgrać ze sobą. Tu miałam z tym problem. Zwłaszcza z drugą. 
Ale te wersy bardzo mi się podobają:
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku.
Miłego wieczoru


Ale te wersy bardzo mi się podobają:
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku.
Miłego wieczoru


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: rozmowa
Tak. Myślę że od warto byłoby przeczytać sobie na głos ten wiersz w stałym rytmie. Wtedy te zakręty o których pisze Miladora same się pojawiają i wiadomo bez konieczności liczenia sylab gdzie co zmienić. Wtedy wiersz zyskałby na tym że odbiorca nie rozpraszałby się potknięciami rytmu i mógł skupić się na dosyć ciekawym tekście.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: rozmowa
a ja myślę, że nie tylko posypał się rytm, ale i refrenowe proszę pana, jest wyeksploatowane do granic.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: rozmowa
Nie czepiam się refrenowego proszę pana . Brzmi u ciebie całkiem zasadnie . W całej reszcie blisko mi do zdania Nilmo .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 11 lut 2012, 23:35
Re: rozmowa
proszę pana
ja do pana nie mówiłam po imieniu
i na ławce tamtej też nie byłam
nie siedziałam w tym pociągu
w tym przedziale
miałam wrócić
chciałam - nie zdążyłam
proszę pana
ja do pana nie mam żalu
już nie lękam się postaci w nadmiarze
do jutra się obudzę
już nie czytam gazet-złudzeń-marzeń
spotykając ludzi na ulicy
widzę w oczach ich niepokój
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku
nie wiem proszę pana
czy rozumiem
może na dorosłość już za późno
jedno wiem na pewno
nie zaprzeczę
wczoraj sama - dziś nie sama
proszę pana
ja do pana nie mówiłam po imieniu
i na ławce tamtej też nie byłam
nie siedziałam w tym pociągu
w tym przedziale
miałam wrócić
chciałam - nie zdążyłam
proszę pana
ja do pana nie mam żalu
już nie lękam się postaci w nadmiarze
do jutra się obudzę
już nie czytam gazet-złudzeń-marzeń
spotykając ludzi na ulicy
widzę w oczach ich niepokój
ileż szczęścia można znaleźć w ciszy!
ileż ciszy można spotkać tuż po zmroku
nie wiem proszę pana
czy rozumiem
może na dorosłość już za późno
jedno wiem na pewno
nie zaprzeczę
wczoraj sama - dziś nie sama
proszę pana