Całą noc  tłukł o szyby,
gdy zasnęła, deszcz   wciąż
budził ją,  a  godziny mijały.   
Rozmyślała, a  gdybym
w  noc   odeszła hen  stąd
tak przed siebie, bez celu, w  nieznane…
I czy  ktoś   zauważy
że jej nie ma, że gdzieś 
 się podziała? Choć tak  przezroczysta,
choć   od dawna  na twarzy  
nie maluje nic się 
oprócz pustki,  tam może skorzysta 
jeszcze  z życia,  jak inne?
Może jeszcze jej los 
będzie chociaż  przez  kilka  lat sprzyjać 
tak,  jak  w latach dziecinnych?
Czy  pokocha ją ktoś
i nie będzie   samotna,  niczyja?
 
Ustał deszcz, w górze  nie ma  
ciężkich jak ołów  chmur.
Ona  tu, choć myślami daleko. 
W  noc  deszczową ten schemat
wraca wciąż.  A  deszcz  znów
mokrą łzę ukrył jej  pod powieką.
			
									
									
						Deszczowa noc niczyjej
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
 - Moderator
 - Posty: 5791
 - Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
Deszczowa noc niczyjej
Forma  ciekawa  i  przerzutnie  też ciekawe  ale  ani jedno ani drugie  wiersza mi tu nie wczytało do duszy.
Czytałem wiersz przesycone i wypełnione użytymi wyżej słowami setki razy .
Piszesz Ulme już pewnie jakiś czas więc czas zacząć nazywać rzeczy oczywiste i wypisane w inny sposób niż po imieniu .
Inaczej brzmi to mało ciekawie i panuje spory misz masz .
Z ciekawością L.G.
			
									
									
						Czytałem wiersz przesycone i wypełnione użytymi wyżej słowami setki razy .
Piszesz Ulme już pewnie jakiś czas więc czas zacząć nazywać rzeczy oczywiste i wypisane w inny sposób niż po imieniu .
Inaczej brzmi to mało ciekawie i panuje spory misz masz .
Z ciekawością L.G.
- 
				Ulme
 - Posty: 117
 - Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49
 
Deszczowa noc niczyjej
Dzięki, Leon. Wiele osób już zarzucało mi dosłowność,  tak już mam. 
			
									
									
						- EdwardSkwarcan
 - Posty: 2660
 - Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
 
Deszczowa noc niczyjej
Pierwsza: noc - noc, a - a.
Druga: że - że, choć - choć.
Trzecia: jeszcze - jeszcze, będzie - będzie, lat - latach.
Czwarta: deszcz- deszczową - deszcz.
Dodatkową atrakcją są zaimki osobowe.
Sorki za szczerość
			
									
									
						Druga: że - że, choć - choć.
Trzecia: jeszcze - jeszcze, będzie - będzie, lat - latach.
Czwarta: deszcz- deszczową - deszcz.
Dodatkową atrakcją są zaimki osobowe.
Sorki za szczerość
- Liliana
 - Posty: 1424
 - Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
 
Deszczowa noc niczyjej
Tu nawet nie chodzi o dosłowność, Ulme, a o zgrabne sformułowania. Np. w 1. zwrotce - całą noc tłukł o szyby - rozumiem, że deszcz, który peelkę budził, ale u Ciebie te wersy nie brzmią dobrze.Ulme pisze: ↑08 wrz 2017, 18:21Wiele osób już zarzucało mi dosłowność,
Już lepiej by było:Ulme pisze: ↑08 wrz 2017, 13:56Całą noc tłukł o szyby,
gdy zasnęła, deszcz wciąż
budził ją, a godziny mijały.
Całą noc tłukł o szyby,
gdy zasnęła -deszcz - i (ale rym musiałby być inny)
budził ją, a godziny mijały.
Albo, jeśli wiersz miałby tytuł "Deszcz", to mogłoby wyglądać tak:
Całą noc tłukł o szyby,
gdy zasnęła i wciąż
budził ją, a godziny mijały.
Tak jak jest, to jedna niezgrabność, a to wciąż wygląda jakby tylko miało zrymować się ze stąd.
W 2. zwrotce:
W tym wersie się na końcu nie jest dobrym pomysłem. Ewidentnie do rymu z gdzieś.Ulme pisze: ↑08 wrz 2017, 13:56nie maluje nic się
Wybacz szczerość, ale jeśli chcesz doskonalić swój warsztat, to przemyśl uwagi, bo pomysły masz niezłe.
Życzę powodzenia, Liliana
- 
				Ulme
 - Posty: 117
 - Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49
 
Deszczowa noc niczyjej
Dziękuję Wam obojgu  za konstruktywną krytykę, może następnym razem będzie lepiej?