Plucha

[EdwardSkwarcan]

Deszcz szemraną melodię gra na fortepianie.
Przyniósł zimny październik zachlapane nuty,
bębnią w dachy i rynny chlipią usypianiem.
Tonie w strugach jesieni dzień z szarości smutny.

Wiatr tabuny chmur pędzi strojąc smętną harfę,
krople z czułością głaszczą zasmarkane nosy,
gdy rozeźlone niebo skryło złoty diadem,
świat niczym zmokła kura w deszczowej rozkoszy.

Zachwycone kałuże chichoczą pluskaniem,
mgła uciekła na wzgórza kryjąc w lesie kożuch,
kapryśna dama niesie przemoczoną suknię,
czarując otoczenie pocałunkiem chłodu.

[Leon Gutner]

Bardzo lirycznie i dla Leona bardzo ładnie.
Taki dowód na to jak to o jesieni pięknie można jeszcze napisać

Z przyjemnością L.G.

[Nula.Mychaan]

Całkiem dobrze się czytał.
Uderzyło mnie nietypowe zestawienie fraz- ta ze smętną harfą, z tą o zasmarkanych nosach.
Bardzo przeciwstawne i nie jestem pewna czy mi się to podoba, chociaż wcale źle nie brzmi.

[EdwardSkwarcan]

Bardzo lirycznie i dla Leona bardzo ładnie.
Taki dowód na to jak to o jesieni pięknie można jeszcze napisać

Z przyjemnością L.G.

Dziękuję

Całkiem dobrze się czytał.
Uderzyło mnie nietypowe zestawienie fraz- ta ze smętną harfą, z tą o zasmarkanych nosach.
Bardzo przeciwstawne i nie jestem pewna czy mi się to podoba, chociaż wcale źle nie brzmi.

Kwesta gustu
Zależało mi na nietypowych zestawieniach i nadaniu paskudnej pogodzie żywych barw w celu ożywienia nudy
Dziękuję za komentarz

[tabakiera]

świat niczym zmokła kura w deszczowej rozkoszy.

Tu jest jajo.
Jesienne obrazy, jesienne nastroje z katarem w tle.