nauczycielka

[Ulme]

na posterunku wiedzy koniecznej
przy ciągłym stresie w gronie młodzieży
klucz edukacji codziennie niesie
by tchnąć łyk chęci w uparty zeszyt

nowy horyzont otworzyć kluczem
ciasne umysły poszerzyć wiedzą
piękno pokazać życia nauczyć
aby się chciało tym którzy nie chcą

wiecznie smagana rodziców chłodem
co powielają błędy młodości
by wychowanie zrzucać na szkołę
wierząc w szlachetność swych latorośli

idzie dźwigając mądrości ciężar
niezmordowaną mocą siłaczki
choć nerwy szarpie wzrok nadweręża
sprawdzając nocą cierpliwie kartki

żyje swą pracą niedoceniana
z milczeniem znosi opaczne słowa
w trosce o przyszły życia almanach
młodości tory pragnie formować

te same ścieżki co dzień przemierza
ulica schody klasa korytarz
ma powołanie w misję wciąż wierzy
szara mistrzyni szkolnego życia

[EdwardSkwarcan]

Mogłaś wspomnieć krytyce, że wiersz pisała spółka z o.o.
Część wypominków spadnie na mnie heh
Popatrz na luz między trzecią a czwartą
Pozdrawiam

[Ulme]

Nic nie napisałam o spółce licząc na to, że wnikliwi krytycy sami ten fakt odkryją.

[Leon Gutner]

Temat jak temat - niech tam będzie - ale to sprawnie dobrze napisany ładnie czytający się wiersz .

Z uszanowaniem L.G.

[tabakiera]

Nie mam pojęcia, jaka spółka pisała wiersz.
Moim zdaniem nie jest on najwyższych lotów.
Inwersje wzmacniają patos.
Dopełniaczówki śmieszne, np. "posterunek wiedzy". W dodatku koniecznej.
Treść przyjemna dla belfra, ale całość przypomina apel z czasów PRL.

[mirek13]

...rzekł belfer, do belfra...
Masz pełną rację Dorka.
Ja okropnie nie lubię komuś przyznawać pełnej racji, ale wsłuchaj się w głos ludu, Ulme.
To po prostu słaby wiersz z dobrym przesłaniem.
Po lekturze chce się tylko goździki zanieść biednym belfrom.
Szykujmy się, Tabakiero.

[EdwardSkwarcan]

Nie mam pojęcia, jaka spółka pisała wiersz.
Moim zdaniem nie jest on najwyższych lotów.
Inwersje wzmacniają patos.
Dopełniaczówki śmieszne, np. "posterunek wiedzy". W dodatku koniecznej.
Treść przyjemna dla belfra, ale całość przypomina apel z czasów PRL.

Dobrze wiesz kto pisał i nie pisz, że jesteś niekumata
Napisz o nauczycielach a my z Ulme zajmiemy się oceną

...rzekł belfer, do belfra...
Masz pełną rację Dorka.
Ja okropnie nie lubię komuś przyznawać pełnej racji, ale wsłuchaj się w głos ludu, Ulme.
To po prostu słaby wiersz z dobrym przesłaniem.
Po lekturze chce się tylko goździki zanieść biednym belfrom.

Goździki powiadasz? - dobrze, że nie kamieniami na szkołę tatuś radzi
Jak Mirek się wychyli z tak trudnym tekstem to Ulme i ja docenimy
Krytykować też potrafimy, więc zapraszamy do trudnego tematu
Życzymy odwagi!!!

[tabakiera]

O, to widzę, że faktycznie spółka.
Nie, nie wiedziałam.
Nie mam w zwyczaju rżnąć głupa.

Odnośnie trudnego tematu:
Napisałam "Kręgi" na konkurs dotyczący wspomnień z czasów szkolnych.
Niestety, chyba nie mogę wkleić ponownie.
Chętnie poddałabym miażdżącej krytyce w ramach "odwetu", choć wojny nie zaczynałam.

[EdwardSkwarcan]

Chętnie poddałabym miażdżącej krytyce w ramach "odwetu", choć wojny nie zaczynałam.

O odwecie nie myślimy
Uczciwe i merytoryczne komentarze nas zadowolą
Odwagi w trudnym temacie

[tabakiera]

Sugerujesz, że moje są nieuczciwe i niemerytoryczne?