Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł D.
Posty: 824
Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#1 Post autor: Paweł D. » 21 paź 2017, 17:03

w sali dziewcząt słychać piski-
-młody raper na sok z pizd ich
swoje tłuste rymy skleja
i rapuje o marzeniach
o miłości i cierpieniach
wrażliwego yo! rapera
który fajnie się ubiera
i najlepszy jest na świecie
a na pewno w tym powiecie
za nim stoi pół osiedla
ziomków z najwyższego szczebla
za plecami ma ich hordy
same tylko dobre mordy
choć po ziole ciut ospali
tłum ziomali w kosmos wali
ramię w ramię w nogę noga
rzucić dissem w okno Boga
i że tyle jest w nich żalu
bo nie mogą na legalu
w Babilonie kajdan zrzucić
żeby ze snu mózgi cucić
przeto muszą wciąż niestety
w tajne zbierać się komplety
wszyscy młodzi górni chmurni
a Bob Marley byłby dumny
że pomiędzy ich zwojami
rosną pola z konopiami
tygrys z łanią tam się byczy
nie ma kajdan krat i pryczy
nikt nie sieje i nie orze
a ma wszystko z woli bożej
to każdego zadowala
a jak nie to niech spierdala
bo jak mądrość ludu głosi-
- kto nie pali ten donosi!
razem młodzi przyjaciele
ten świat przyjdzie gdy pościelem
siwy dywan z dymu gęsto:
idzie! Marley??? nie- Charles Manson!

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#2 Post autor: abandon » 21 paź 2017, 19:59

Rap nie trawi nawet moja niewrażliwość, tak że sam rozumiesz.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Paweł D.
Posty: 824
Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#3 Post autor: Paweł D. » 21 paź 2017, 21:48

Rozumiem.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#4 Post autor: tabakiera » 21 paź 2017, 21:55

Kiedyś konspira to była konspira.
Były poważne powody, śmiałe idee, walka.
Prawdziwy oddech na plecach, nie jakiś tam dreszczyk.
Teraz nie ma o co walczyć, a adrenalina wydziela się.
No to mamy przygłupią konspirę z przygłupim (za przeproszeniem) prowodyrem.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#5 Post autor: skaranie boskie » 21 paź 2017, 22:15

Jest w tym trochę racji, Tabakiero.
Rap powstał jako nowa odmiana protest songów, kiedy jednak zabrakło powodów do protestów, zszedł na pizdy, co doskonale widać w powyższym tekście. Idealnym przykładem tego odejścia od źródeł jest twórczość pewnego posła na Sejm RP.
Ty, Pawle, też się nie ustrzegłeś tej maniery, wrzucając w tekst pizdę, która - niczym samotny biały żagiel, choć w liczbie mnogiej - powiewa nad utworem, dając pole domysłom, dlaczego nie cipą choćby nazwana została. Gdybyż choć cały utwór genitaliami naszpikować, mógłby błyskotliwy czytelnik satyry się w nim dopatrzyć, a tak? Jeno widok pizd pozostaje po lekturze...
Poza tym czuć te cierpienia...
Może :beer: :beer: :beer: je złagodzi?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#6 Post autor: EdwardSkwarcan » 21 paź 2017, 23:26

Po dwóch wersach skończyłem czytanie:)
Proszę sobie założyć hamulce słowne!

Awatar użytkownika
Paweł D.
Posty: 824
Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#7 Post autor: Paweł D. » 22 paź 2017, 0:14

Edwardzie, załóż sobie hamulce na oczy. Nie rusza mnie twoje belferskie oburzenie, grożenie paluszkiem i wykrzykniki.
Jest więcej w tym tekście genitaliów, jak widać w tytule, to tylko fragment, i nawet niewprawne oko może dopatrzeć się w tym satyry.Cały tekst jest naszpikowanymi podobnymi zwrotami, nadziewany wydzielinami ciała itd. Takie było zamierzenie. A dlaczego nie cipą została nazwana? Bo pizdy dokładniej się rymują z gwizdy, gwizdy- z pizd ich- to moim zdaniem brzmi dźwięczniej, dźwięczniejsze zestawienie słów niż :gwizdy- z cip ich. Jeśli nie dociera, to proszę to wyskandować na głos. Nie jest to do końca rap, to coś na kształt rapu, a to jest fragment o rapie (oczywiście nie całym, ponieważ w tym nurcie dostrzegam również wartościowe rzeczy), na tym portalu zamieszczałem również inny, moim zdaniem udany fragment tego hiphopoematu, pt. młody powstaniec. Pizda to słowo jak każde inne, i można go użyć w tekście. W tym fragmencie nie czułem potrzeby używania go więcej, raz wystarczyło. A co do cierpień, które czuć, to nie jest tekst o mnie, a tekst opisujący pewne społeczne zjawisko, ja wiem że na tym portalu to nieczęste, zwłaszcza w tekstach rymowanych, bo tu popularne są mdłe i tragiczne westchnienia na temat niespełnionych miłości, ja takich tekstów nie piszę, nie lubię pisać, napisałem takich niewiele i większość uważam za rzadkie gówno, dlatego ich nie zamieszczam, ale oczywiście jeżeli ktoś napisze coś na ten temat co mnie poruszy, to oczywiście doceniam. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#8 Post autor: skaranie boskie » 22 paź 2017, 2:25

Och, Pawle!
Spodziewałem się takiej reakcji, choć ona po części nie do mnie adresowana.
Próbowałem w komentarzu przemycić pewne nawiązanie do satyry, co miało być - jak widać nieudolnie, za co przepraszam - satyrycznie ujęte. Wychodzi na to, że wzajemnie zarzucamy sobie niezrozumienie, co bardziej obu nam, jako zarzucającym złe świadectwo wystawia, niż jako piszącym. Fakt, że odrobinę czepiłem się wulgaryzmu, jednak w odniesieniu do gatunku, nie zaś do twojego utworu. Zdaję sobie sprawę, że rap (u nas swojsko hip hopem zwany), nierządem słownym stoi i trudno by próbować go ugłaskać. Samą pizdę proponowałem w cipę zamienić, co już samo w sobie powinno stanowić punkt zaczepienia do nierealności takiej zamiany. Zwłaszcza w kontekście gatunku, o którym rozmawiać nam przyszło.
Nie złość się, Waść, tedy, jeno pisz kolejne fragmenty poemy, co jedynie z pożytkiem dla gatunku literackiego być może.
A, że cierpienia widać? Taki lajf chyba...
Zapraszam na jeszcze jedną kolejkę.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Paweł D.
Posty: 824
Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#9 Post autor: Paweł D. » 22 paź 2017, 2:48

Ah, no to w takim razie ode mnie sześć piwek, bo za poprzedni i za ten komentarz:
:beer: :beer: :beer: :beer: :beer: :beer: i siódme jako bonus (oczywiście nie Bonus RPK :) ) :beer:

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Cierpienia młodego rapera (fragment hiphopoematu)

#10 Post autor: Leon Gutner » 22 paź 2017, 11:21

Nie przepadam za rapem i twój tekst powyżej Pawle jeszcze raz przypomniał mi dobitnie dlaczego nie cierpię rapu .
Dziękuję za przypomnienie tego o czym już lekko zapominałem . :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”