O czym szumią trzciny

[Paweł D.]

Posłuchaj pan, panie podróżny,
o czym to miasto milczało,
o czym szumiały trzciny nad rzeką
gdzie w błocie znaleźli jej ciało.

Mówili, że to dziwka była
i lubiła dawać w gaz,
że ich sama naciągała,
choć szesnaście miała lat.

Więc słuchaj mnie, panie podróżny,
jak we krwi znaleźli jej ciało,
zabili bo dać im nie chciała,
jak na dziwkę przystało.

Dasz pan wiarę? Policjanci.
Niejeden umoczył się burek,
a potem wrócili do domu
by gładzić włosy swych córek.

A włosy jej z błotem zmieszali
i w błoto wdeptali jej ciało.
Pan rozumie- małe miasto,
więc błota w usta nabrało.

Mówili, że to dziwka była
i lubiła dawać w gaz,
właśnie tak, jak Boga kocham,
by ją zabić drugi raz.





https://www.youtube.com/watch?v=Ig91Z0- ... e=youtu.be

[tabakiera]

Niezły obyczajowy tekst, inspirowany wierszem Osieckiej i być może konkretnym wydarzeniem.
Świetna puenta.
Tylko ta interpunkcja...

https://www.youtube.com/watch?v=qYUdE_d3Zpc

[mirek13]

Bardzo dobry tekst obyczajowy.
Mnie skojarzył się z Perfektem i "Magdą K."
Ten też bardzo nadawałby się do śpiewania.

[skaranie boskie]

Zajrzałem, niczym podróżny...
Zanim ruszę w dalszą drogę,
zanucę coś nad jej grobem.
Pewnie za murem gdzieś leży
opodal kościelnej wieży.
I dobre to dla niej samej
wszak już ominęła bramę...

Pawle, to naprawdę dobry tekst. Jeśli opisuje prawdziwe zdarzenie, tym gorzej dla... zdarzenia.
Zapal świeczkę na jej grobie. Ode mnie. I powiedz jej, że ostatnią zapaliłem chyba ze dwadzieścia lat temu.
A potem się napij , bo chyba warta tego dziewczyna.

[Paweł D.]

Dziękuję wam za komentarze. Tak, ten tekst niestety inspirowany jest prawdziwym zdarzeniem.

[Liliana]

Opisałeś to smutne wydarzenie na wzór ludowej ballady. Podoba mi się. Mam jednak zastrzeżenia do wykonania - wersy mają rozrzut od 7 do 10, co niekorzystnie wpływa na rytm, a szkoda.

[Paweł D.]

Postanowiłem z premedytacją ignorować rozrzut sylab w wersach, zupełnie nie miałem ochoty ich liczyć. Sorry.

[Liliana]

Jasne. Ty jesteś autorem, Pawle, więc możesz robić jak uważasz. Liliana

[Paweł D.]

Jasne, dziękuję i pozdrawiam. Paweł.