Nostalgicznie jesienią

[Hardy]

Gdybym ja mógł posiąść
moc Wszechmogącego,
przegnałbym tę jesień
z dnia późnorocznego.

Przegnałbym tę jesień,
z melancholią w parze,
a dekretowałbym
wiosny czar w nadmiarze.

Chcę też letnią porą
życiem się radować,
zaś prozę jesienną
za horyzont schować.

Przyjdzie taka chwila,
że mnie jesień schwyta.
Byle jak najpóźniej...
Życie mi nie zgrzyta.

[tabakiera]

https://www.youtube.com/watch?v=mAmxCl-YAdU

Mocy nie mamy, ale możemy w sobie wiosnę zatrzymać.
Dopóki kości nie trzeszczą.

[Hardy]

https://www.youtube.com/watch?v=mAmxCl-YAdU

Mocy nie mamy, ale możemy w sobie wiosnę zatrzymać.
Dopóki kości nie trzeszczą.

Mam i trzymam tę moc, oby wystarczyła do wiosny

[ryba]

życie Ci nie zgrzyta
ciało nie w rozpadzie
wiosny będziesz witał -
ile lat?
Nie zdradzę!



"a dekretowałbym" - jakoś mi nie brzmi, a raczej wytrąca z rytmu

[sisey]

Mocy nie mamy

otóż to. szkoda

[Hardy]

Przetrwam. Tyle jesieni już za mną, ale jeszcze więcej wiosen przede mną. "Szklanka ledwie upita".

[Leon Gutner]

Całkiem przyjemna refleksja na temat jesieni peela

Z uszanowaniem L.G.

[Hardy]

Całkiem przyjemna refleksja na temat jesieni peela
Z uszanowaniem L.G.

Tak, tylko peela

[abandon]

Dyzio, jesienny marzyciel;)
dekretowanie* też mnie przyhamowało, ale nie pod względem rytmicznym.
Nadmiar nawet czaru może się przejeść;)
Chyba jestem uczulony na rymy gramatyczne, muszę sobie zrobić testy.
I jeszcze jedno, pożonglowałeś czasami tudzież trybami, Zacząłeś przypuszczającym (przegnałbym), dalej oznajmującym teraźniejszym (chcę), po oznajmujący przyszły (przyjdzie).
Pozdr.

[Hardy]

Tak, są i rymy gramatyczne, słuszna uwaga, Abandonie.
Natomiast "żonglowanie czasami" zastosowałem świadomie. Mają uzasadnienie.
Pzdr.