ona
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
ona
ilekroć wkłada w słoje blask moreli*,
jesienna panna strudzonymi dłońmi,
tylekroć myśli, ile diabli wzięli,
a ile sama oddała losowi
zamiast z nim walczyć. a teraz za późno,
kto dziś doceni posiwiały urok?
szczęśliwe chwile, opiekuńcze ręce,
nie wrócą stamtąd, gdzie dawno odeszły.
dni przemijają, wciąż prędzej i prędzej,
a ona zbiera grzyby i orzechy,
by się znalazły w czas śpiewania kolęd,
w smacznych potrawach na świątecznym stole.
* słowa z wiersza Zoli
jesienna panna strudzonymi dłońmi,
tylekroć myśli, ile diabli wzięli,
a ile sama oddała losowi
zamiast z nim walczyć. a teraz za późno,
kto dziś doceni posiwiały urok?
szczęśliwe chwile, opiekuńcze ręce,
nie wrócą stamtąd, gdzie dawno odeszły.
dni przemijają, wciąż prędzej i prędzej,
a ona zbiera grzyby i orzechy,
by się znalazły w czas śpiewania kolęd,
w smacznych potrawach na świątecznym stole.
* słowa z wiersza Zoli
- ryba
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 wrz 2017, 22:05
- Płeć:
ona
Ta fraza przypomniała mi fragment wiersza M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - "Starość":
"Bywają dziwacy,
którzy z pokrzyw i mleczów składają bukiety,
lecz gdzie są tacy,
którzy by całowali włosy starej kobiety?"
Ładny wiersz, nostalgiczny klimat, ale puenta-dwa ostatnie wersy, moim zdaniem, jakby z innej bajki
![smile :)](./images/smilies/a_plain111.gif)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
ona
Bardzo ładny wiersz o przemijaniu czasu, urody, jesieni życia.
Dobrze skompilowane z jesiennymi zbiorami i rodzinnym stołem wigilijnym.
Tak, że puenta jest w sumie wygładzająca, akceptująca rolę starszej kobiety, może, albo na pewno babci.
Dobrze napisane, w Twoim stylu, Liliana.
Ale, przecież, czerpiesz dobre wzory z rosyjskiej literatury.
Jerzy
Dobrze skompilowane z jesiennymi zbiorami i rodzinnym stołem wigilijnym.
Tak, że puenta jest w sumie wygładzająca, akceptująca rolę starszej kobiety, może, albo na pewno babci.
Dobrze napisane, w Twoim stylu, Liliana.
Ale, przecież, czerpiesz dobre wzory z rosyjskiej literatury.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- ryba
- Posty: 133
- Rejestracja: 16 wrz 2017, 22:05
- Płeć:
ona
Czyli starsza kobieta, to synonim gospodarnej "babci", której nie pozostało nic innego, jak tylko czekać na "rodzinne" święta,alchemik pisze: ↑19 lis 2017, 21:16Tak, że puenta jest w sumie wygładzająca, akceptująca rolę starszej kobiety, może, albo na pewno babci.
podczas których smacznymi potrawami wkupi się w łaski bliskich?
![smutny :(](./images/smilies/inne__16.gif)
Może właśnie i taki był zamysł Autorki, a ja (odbierając wiersz z własnej perspektywy) nie wzięłam tego pod uwagę
![smile :)](./images/smilies/a_plain111.gif)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
ona
Przekręcasz, rybo.
Chodzi o akceptację przemijania i tego kim jesteśmy jesienią.
Rola babci nie jest zła.
Fakt, że pamięć wciąż podsuwa nam to co straciliśmy, to czego nie wybraliśmy.
I chciałoby się wrócić do młodości, do urody, dokonać innych wyborów.
Jeżeli jednak nie zaakceptujemy jesieni, to nawet nie doczekamy zimy.
Zeżre nas szarość wśród złota.
Chodzi o akceptację przemijania i tego kim jesteśmy jesienią.
Rola babci nie jest zła.
Fakt, że pamięć wciąż podsuwa nam to co straciliśmy, to czego nie wybraliśmy.
I chciałoby się wrócić do młodości, do urody, dokonać innych wyborów.
Jeżeli jednak nie zaakceptujemy jesieni, to nawet nie doczekamy zimy.
Zeżre nas szarość wśród złota.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
ona
Wolno.
Poczekajmy na autointerpretację autorki.
Poczekajmy na autointerpretację autorki.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
ona
Dla mnie 1s to ewidentna tęsknota za drugim człowiekiem, bliskimi, i pewne wyrzuty jakie pod lir robi sama sobie.
Można było walczyć, starać się.
I mam wątpliwości czy tutaj chodzi o borykanie się z jesienią życia Jurku, czasu nie da się zatrzymać, a i starzeć można się pięknie. Ja myslę że ją zaakceptowała, ale z wiekiem utraciła coś co bardzo boli. Pomimo starań jakie włożyła, niewiele się wróciło.
Dlaczego tak się stało? dzieje? nad tym rozważa i ubolewa.
Pomyślałam o dzieciach, które wyfrunęły z gniazda i nawet nie mają świadomości jak samotna jest matka, babcia.
W 2s
Poniższy fragment boli
Podoba mi się wiersz Liliano, zatrzymał.
Można było walczyć, starać się.
I mam wątpliwości czy tutaj chodzi o borykanie się z jesienią życia Jurku, czasu nie da się zatrzymać, a i starzeć można się pięknie. Ja myslę że ją zaakceptowała, ale z wiekiem utraciła coś co bardzo boli. Pomimo starań jakie włożyła, niewiele się wróciło.
Dlaczego tak się stało? dzieje? nad tym rozważa i ubolewa.
Pomyślałam o dzieciach, które wyfrunęły z gniazda i nawet nie mają świadomości jak samotna jest matka, babcia.
W 2s
Poniższy fragment boli
Osobiście rozważam śmierć kogoś za kim pod lir tęskni, a kogo nosi w sercu i pamięci i dla niego między innymi szykuje ten stół wigilijny. Zebranie rodziny przy wigilii to dla peelki jedyna radość.Liliana pisze: ↑18 lis 2017, 21:49szczęśliwe chwile, opiekuńcze ręce,
nie wrócą stamtąd, gdzie dawno odeszły.
Podoba mi się wiersz Liliano, zatrzymał.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
ona
Szczepan się kłania po dłuższej przerwie.
Nostalgicznie i pięknie, chociaż nie do końca odrzucałbym to, co napisał Ryba. Oczekiwałem wyartykułowania problemu na miarę "być albo nie być", dostałem wzmiankę o świątecznym stole. To nie jest złe, jednak dla ludzi o niezbyt prędkich umysłach - do takich należę - przydałoby się jeszcze jakieś słowo... może w tytule?
Nostalgicznie i pięknie, chociaż nie do końca odrzucałbym to, co napisał Ryba. Oczekiwałem wyartykułowania problemu na miarę "być albo nie być", dostałem wzmiankę o świątecznym stole. To nie jest złe, jednak dla ludzi o niezbyt prędkich umysłach - do takich należę - przydałoby się jeszcze jakieś słowo... może w tytule?
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
ona
Urzekający nastrój podany w smacznej formie .
Leo z przyjemnością .
Uszanowanie L.G.
Leo z przyjemnością .
Uszanowanie L.G.