Listopad się skończył, ale nie poświęcono mu zbyt dużo wierszy. Zainspirowana wierszem alchemika, postanowiłam napisać kilka wersów o listopadzie:
ech ten listopad – czas bez serca*
nikt go nie lubi – taki szary
lecz wspominamy o nim w wierszach
i tym się biedak może chwalić
choć to pisanie dosyć smutne
bo wciąż mu mamy coś tam za złe
a to że liście takie brudne
a to że zimno i się marznie
czasem mi szkoda listopada
bo to nie jego przecież wina
że tkwi w szarościach że deszcz pada
i nikt go nie chce tu zatrzymać
postawmy się na jego miejscu –
samotny brzydki i niechciany –
a nam tak miło tuż przy piecu
z kieliszkiem wina marzeniami
po co pretensje żale kwasy
i w listopadzie jest sens jakiś
* z wiersza Miladory
ech ten listopad
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
ech ten listopad
Och, dziękuję, Liliano, za taki wiersz z mojej inspiracji.
Możemy nie lubić listopada, ale to immanentna część naszej duszy.
Myślę, że listopad na swój sposób lubi nas.
Oczyszcza się ze zbędnych i złych myśli nawarstwianych w listach bez odpowiedzi.
Przygotowuje do zimy, która jest tylko srebrzystą pauzą.
Daje miejsce na nowe pąki, które wystrzelą wiosną.
Liliana zrozumiała moje intencje zażaleń.
A ja rozumiem Lilianę przez jej wiersz.
Mówimy o czymś, co dopiero co przeminęło.
Przed nami grudy.
Dobra byłaby pierzynka świąteczna. Z pierwszych gwiazdek, w noc wigilijną, opadłych na Ziemię.
Chyba że Grudzień się nie postara i zostawi nas w błocie i chlapie.
Wtedy, miejmy pretensje do siebie.
Bo efekt cieplarniany to nasza sprawka.
Jurek
Możemy nie lubić listopada, ale to immanentna część naszej duszy.
Myślę, że listopad na swój sposób lubi nas.
Oczyszcza się ze zbędnych i złych myśli nawarstwianych w listach bez odpowiedzi.
Przygotowuje do zimy, która jest tylko srebrzystą pauzą.
Daje miejsce na nowe pąki, które wystrzelą wiosną.
Liliana zrozumiała moje intencje zażaleń.
A ja rozumiem Lilianę przez jej wiersz.
Mówimy o czymś, co dopiero co przeminęło.
Przed nami grudy.
Dobra byłaby pierzynka świąteczna. Z pierwszych gwiazdek, w noc wigilijną, opadłych na Ziemię.
Chyba że Grudzień się nie postara i zostawi nas w błocie i chlapie.
Wtedy, miejmy pretensje do siebie.
Bo efekt cieplarniany to nasza sprawka.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
ech ten listopad
Lilianko fajny klimat i przeczytałam z przyjemnością
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
ech ten listopad
W listopadzie mamy wielkie święto - Dzień Niepodległości.
To go ratuje.
Mój tata ma imieniny i urodziny w tym miesiącu, to go bardzo upiększa, ale nie wszystkim.
Bardzo melodyjny wiersz.
To go ratuje.
Mój tata ma imieniny i urodziny w tym miesiącu, to go bardzo upiększa, ale nie wszystkim.
Bardzo melodyjny wiersz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
ech ten listopad
Lubię listopad .
Zwłaszcza w płynących rymowanych wierszach .
Z uszanowaniem L.G.
Zwłaszcza w płynących rymowanych wierszach .
Z uszanowaniem L.G.
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
ech ten listopad
Alchemiku,
całym sercem jestem z Tobą.
Nula,
a ja z przyjemnością odnotowuję Twoją obecność pod wierszem.
Tabakiero,
ja listopadowa jestem, więc poniekąd mam słabość do tego miesiąca.
Leo,
witaj w klubie lubiących.
Kochani, pięknie Wam dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie w to chłodne popołudnie. Liliana
całym sercem jestem z Tobą.
Nula,
a ja z przyjemnością odnotowuję Twoją obecność pod wierszem.
Tabakiero,
ja listopadowa jestem, więc poniekąd mam słabość do tego miesiąca.
Leo,
witaj w klubie lubiących.
Kochani, pięknie Wam dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie w to chłodne popołudnie. Liliana