do oziębłej

Wiadomość

EdwardSkwarcan · #1 Post autor: **EdwardSkwarcan** » 09 lut 2018, 0:03

pani mi mówi ironicznie
że liście więdną po przebiegu
a mnie wciąż kręcą obłe linie
i przyspieszony rytm oddechu

pani uwierzy jam nie sknera
pragnę coś więcej niźli przytul
przecież samotność mi doskwiera
i nie chcę czułych alkowstydów

pani ja pragnę noc bez streszczeń
gdzie nagły przyrost gabarytu
z dobroci serca dam a wezmę
w zamian balladę aż do świtu

damskie klimaty są mi bliskie
chociaż Belmondo ze mnie żaden
chciałbym obudzić w pani lipiec
i rankiem w niczym wypić kawę

#2 Post autor: **Leon Gutner** » 09 lut 2018, 16:56

EdwardSkwarcan pisze: ↑
09 lut 2018, 0:03
pani ja pragnę noc bez streszczeń
gdzie nagły przyrost gabarytu
z dobroci serca dam a wezmę
w zamian balladę aż do świtu

Mój ulubiony fragment .
Aż się prosi aby ostatni wers zabrzmiał: i wypić Panią tak jak kawę . Tak mi się przynajmniej odczytał .

Z uszanowaniem L.G.

Gajka · #3 Post autor: **Gajka** » 09 lut 2018, 19:16

Stylizowany na kanwie "Tango Anawa"

Tak mi się skojarzyło, Pan zna żarty, więc napiszę:

– Więc nie jesteś Wilhelmem z Zarzecza?
– Jam jest Maciej.
– A skąd?
– Z zadupia.

Pozdrawiam

tabakiera · #4 Post autor: **tabakiera** » 09 lut 2018, 22:13

Ostatnia strofa najbardziej liryczna.
Szczególnie ta kawa.

tetu · #5 Post autor: **tetu** » 10 lut 2018, 15:46

Bardzo nastrojowo. Fajny klimacik Ed, ale zgadzam się z propozycją Leona, przemyśl. Brzmi świetnie w kontekście do całości, pozdrawiam.

#6 Post autor: **eka** » 11 lut 2018, 19:43

Jeśli do bardzo oziębłej, to w ostatnim wersie konieczna wzmianka o gorącej kawie, wręcz wrzątku:)
Pozdrawiam specjalistę od erotyków:)

Nula.Mychaan · #7 Post autor: **Nula.Mychaan** » 13 lut 2018, 21:12

Od razu skojarzyła mi się piosenka Grechuty

EdwardSkwarcan · #8 Post autor: **EdwardSkwarcan** » 26 lut 2018, 2:34

Dziękuję za komentarze

Uwagi przemyślę