Przenikanie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
Przenikanie
Pochwaliłem niebo przed zachodem słońca,
myśląc, że nie zdoła niczym mnie zaskoczyć,
a dostrzegłem gwiazdę pośród ciemnej nocy,
by się stała tchnieniem dla duchowych doznań.
Oślepiony blaskiem wschodzącego piękna,
wpadłem przyciągany w konstelację – Ryby;
żeby nie przypadek, pewnie nadal śniłbym
o tej, która wspólną drogę nam rozświetla.
Ciemność już niestraszna, zmierza ku świtaniu,
gdy jak cichy złodziej kradnę cząstki ciebie,
by poskładać całość – choć nie jestem pewien,
czy też nie zagaśniesz, zanim księżyc wstanie.
Dźwigam spory bagaż nocnych oczekiwań,
z trwogą wypatrując pierwszych oznak brzasku,
by nie przyćmił uczuć – znów nie mogąc zasnąć,
zgłębiam tajemnicę, którą w sobie skrywasz.
Czuję przenikanie jakże różnych światów,
zagubionych w próżni między codziennością
a chwilami szczęścia – w przestrzeń się unoszą,
by zbudować pałac na marzeniach z piasku.
myśląc, że nie zdoła niczym mnie zaskoczyć,
a dostrzegłem gwiazdę pośród ciemnej nocy,
by się stała tchnieniem dla duchowych doznań.
Oślepiony blaskiem wschodzącego piękna,
wpadłem przyciągany w konstelację – Ryby;
żeby nie przypadek, pewnie nadal śniłbym
o tej, która wspólną drogę nam rozświetla.
Ciemność już niestraszna, zmierza ku świtaniu,
gdy jak cichy złodziej kradnę cząstki ciebie,
by poskładać całość – choć nie jestem pewien,
czy też nie zagaśniesz, zanim księżyc wstanie.
Dźwigam spory bagaż nocnych oczekiwań,
z trwogą wypatrując pierwszych oznak brzasku,
by nie przyćmił uczuć – znów nie mogąc zasnąć,
zgłębiam tajemnicę, którą w sobie skrywasz.
Czuję przenikanie jakże różnych światów,
zagubionych w próżni między codziennością
a chwilami szczęścia – w przestrzeń się unoszą,
by zbudować pałac na marzeniach z piasku.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Przenikanie
Absolutnie w moim guście forma treść i klimat dlatego z dużą przyjemnością
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Przenikanie
Czy to jakaś konkretna forma regularnego liryku? Każdy ostatni wers zwrotki wyrzuca mnie z rytmu. Być może to efekt mojej ułomności odbioru.
Kunsztowny wiersz, we mgle rezygnacji. I po być takim mądrym?:)
Pozdrawiam.
Kunsztowny wiersz, we mgle rezygnacji. I po być takim mądrym?:)
Pozdrawiam.
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
Przenikanie
Leonie, dzięki
To mój starszy tekst i powiem szczerze, że trochę tęsknię do ongisiejszego pisania. Cóż, widocznie muzy już nie pozwalają się obściskiwać...
Eka, czasem stosuję arytmię na pograniczu z niewydolnością formy, ale jakby z rozmysłem kataleksy ostatniego wersu. Jednak nie tym razem. Niech mnie ręka boska broni, cobym miał potwierdzać ułomność odbioru moderatorki;) Jestem od pisania, a moderatorka od moderowania:)
Mądrość jako wyższe stadium głupoty.
Poza tym, to sześciostopowowiec trocheiczny, zatem nie nie przewiduje kocich łbów, choć powiadają, że i na lodowisku można się potknąć... najczęściej o własną nogę;)
Dziękuję za pochylenie się nad lirycznym wyrzutkiem:)
Kłaniam się.
To mój starszy tekst i powiem szczerze, że trochę tęsknię do ongisiejszego pisania. Cóż, widocznie muzy już nie pozwalają się obściskiwać...
Eka, czasem stosuję arytmię na pograniczu z niewydolnością formy, ale jakby z rozmysłem kataleksy ostatniego wersu. Jednak nie tym razem. Niech mnie ręka boska broni, cobym miał potwierdzać ułomność odbioru moderatorki;) Jestem od pisania, a moderatorka od moderowania:)
Mądrość jako wyższe stadium głupoty.
Poza tym, to sześciostopowowiec trocheiczny, zatem nie nie przewiduje kocich łbów, choć powiadają, że i na lodowisku można się potknąć... najczęściej o własną nogę;)
Dziękuję za pochylenie się nad lirycznym wyrzutkiem:)
Kłaniam się.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2018, 17:24 przez abandon, łącznie zmieniany 1 raz.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Przenikanie
Oj przenikasz, wnikasz, wsiąkasz
Piękny liryk. Ile w nim tęsknoty za utraconym, ale jest też światełko w tunelu, chęć oczekiwania na tę parę chwil szczęścia, nieważne czy to tylko marzenia na pisaku, ważne że to coś sprawia, że choć przez moment możemy poczuć się wolni i szczęśliwi. To tylko jedna z interpretacji jakie mi gdzieś po głowie chodzą.
Przenikanie światów to jakby oswajanie się z lękiem, pogodzenie z tym co zapisane gdzieś wysoko.
No brawo Ab, jak zawsze zamyślam się przy Twoich wierszach, bo pięknie potrafisz opowiadać o tym co ważne. W Twoich wierszach jest prawda, sens i klimat, czyli wszystko co mnie wzrusza, pozdrawiam.
Piękny liryk. Ile w nim tęsknoty za utraconym, ale jest też światełko w tunelu, chęć oczekiwania na tę parę chwil szczęścia, nieważne czy to tylko marzenia na pisaku, ważne że to coś sprawia, że choć przez moment możemy poczuć się wolni i szczęśliwi. To tylko jedna z interpretacji jakie mi gdzieś po głowie chodzą.
Przenikanie światów to jakby oswajanie się z lękiem, pogodzenie z tym co zapisane gdzieś wysoko.
No brawo Ab, jak zawsze zamyślam się przy Twoich wierszach, bo pięknie potrafisz opowiadać o tym co ważne. W Twoich wierszach jest prawda, sens i klimat, czyli wszystko co mnie wzrusza, pozdrawiam.
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
Przenikanie
Nawet nie wnikam, gdzie peel przeniknął i jak to zrobił ani nie mieszam się w jego przesiąkliwość
Miło mi czytać słowa wzruszonej recenzentki, która mnie rozumie jak nikt
Pozdrawiam
Miło mi czytać słowa wzruszonej recenzentki, która mnie rozumie jak nikt
Pozdrawiam
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Przenikanie
Trochej na sześć - zatem idę niedouczona moderować (jak okazja będzie), a Ty pisz, każdy ma swoje przeznaczenie:)abandon pisze: ↑10 mar 2018, 15:59Eka, czasem stosuję arytmię na pograniczu z niewydolnością formy, ale jakby z rozmysłem kataleksy ostatniego wersu. Jednak nie tym razem. Niech mnie ręka boska broni, cobym miał potwierdzać ułomność odbioru moderatorki;) Jestem od pisania, a moderatorka od moderowania:)
Mądrość jako wyższe stadium głupoty.
Poza tym, to sześciostopowowiec trocheiczny, zatem nie nie przewiduje kocich łbów, choć powiadają, że i na lodowisku można się potknąć... najczęściej o własną nogę;)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Przenikanie
Bardzo zgrabny trzynastozgłoskowiec. Moja ulubiona forma.
Rozumiem rozterki Moderatorki. Przy rymach abba, pierwsze wersy z ostatnimi, jako dość odległe, słabiej wybrzmiewają. To nie jest wada utworu, tylko taki jego urok. A wiersz uważam za bardzo dobry, choć w starym stylu. A może właśnie dlatego?
Przeczytałem z niekłamaną przyjemnością.
Rozumiem rozterki Moderatorki. Przy rymach abba, pierwsze wersy z ostatnimi, jako dość odległe, słabiej wybrzmiewają. To nie jest wada utworu, tylko taki jego urok. A wiersz uważam za bardzo dobry, choć w starym stylu. A może właśnie dlatego?
Przeczytałem z niekłamaną przyjemnością.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
Przenikanie
Eko, mam tylko nadzieję, że moje komentarze czytasz w moim narzeczu, czyli z przymrużeniem oka
Ed, podziękował
skaranie*, myślę, że rozterki Moderatorki skręciły bardziej w kierunku rytmu niżeli rymów, ale kto by tam zgłębił kobiece zamysły
W starym stylu i tu się zgodzę, wpasowując się w dział tradycyjne formy rymowane
Dziękuję z niekłamaną wdzięcznością
Ed, podziękował
skaranie*, myślę, że rozterki Moderatorki skręciły bardziej w kierunku rytmu niżeli rymów, ale kto by tam zgłębił kobiece zamysły
W starym stylu i tu się zgodzę, wpasowując się w dział tradycyjne formy rymowane
Dziękuję z niekłamaną wdzięcznością
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.