Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#1 Post autor: Lucile » 14 kwie 2018, 18:22

Szyba wystawy - podwójne odbicia
pustych, zdziwionych oczu Gelsominy.
Szuka schronienia na obcych ulicach.
Zampato winny?

Krakowski Stradom i włoska La Strada
(Pod Białą Różą Balzak się zatrzymał)
gdy jestem sama, na duchu upadam.
Gdzie jest przyczyna?

Choć tędy droga na Królewskie Mosty,
domu Mojżesza już dzisiaj nie zdobi
iglica Róży - synonim miłości.
Pamięć zawodzi?

Dokąd mnie wiedzie ta ulica złudzeń,
(w kinie Atlantic nie ma już Giulietty).
Wędruje ze mną ciekawski przechodzień
Czasu obiektyw,

bez związku jednak - stracona ulica.
Kina też nie ma, Honoriusz wyjechał,
a pod trzynastką w Il Gusto la pizza.
Wspomnień zaniechaj!

Nie tracę z oczu archaizmu stradać,
odstawiam na bok włoskie skojarzenia.
Trudny i dawny sens niech nie przepada.
Polskie korzenie.

kwiecień 2018
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#2 Post autor: abandon » 14 kwie 2018, 20:31

Fajny klimat krakowskich uliczek:) Utkwił mi w pamięci poranny, letni klimat na rynku sprzed trzydziestu laty. Niewielu przechodniów, kwiaciarki i polewaczki zraszające nagrzewane słońcem chodniki - niepowtarzalna aura zaspanego Krakowa.
Nie wiem tylko dlaczego nie utrzymałaś rytmu (przestawiłaś średniówkę) w III, IV i V strofie:(
"często tam zaglądam, i nocą, i dniem."
w tym wersie przydałby się akcent paroksytoniczny w klauzuli.

Pozdrawiam.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#3 Post autor: Lucile » 15 kwie 2018, 1:40

To moja kolejna, z bardzo nielicznych (na palcach jednej ręki do zliczenia) prób zmierzenia się z tradycyjnym wierszem rymowanym. To, że nie poddałeś go całkowicie miażdżącej krytyce, jest już dla mnie dużym plusem.
Ab, masz rację, ja też czuję oraz słyszę – tu i ówdzie – dysonanse, jednak nie potrafię ich sprostować. Tak bardzo zależało mi na tej wymagającej, starożytnej strofie, że - „zapętlonej” - nic sensowniejszego nie chciało „spłynąć z pióra”. Nieśmiało pytam – jakaś konkretniejsza podpowiedź?
Ja nie mam problemu z przyznaniem się do błędu, czy „niedouczenia” w tym, czy innym temacie. Za naukę mogę tylko podziękować, bowiem – parafrazując - już dawno wzięłam sobie do serca pewną łacińską sentencję: non tam praeclarum est scire Latine quam turpe nescire.

Dziękuję i pozdrawiam
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#4 Post autor: abandon » 15 kwie 2018, 9:16

Lu, jak to mówią: nie matura lecz chęć szczera... co znaczy, że rymowanie to tylko kwestia wprawy:)
Ależ uchowaj mnie panie, żebym miał coś miażdżyć, tudzież krytykować, jedynie nieśmiało przedstawiam uwagi. Rzadko zdarza się, żebym grzebał w czyichś myślach, zatem po wskazaniu trefnych wersów, zostawiam Cię sam na sam z własnym problemem:) Tak niewiele potrzeba do szczęścia... utrzymuj średniówkę po pięciu sylabach :
III strofie wers 2 i 3
IV wers 3
V wers 3
i przywróć akcent paroksytoniczny w klauzuli 3 wersu IV strofy.

Grunt to dobre słowo... na niedzielę:)
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#5 Post autor: Lucile » 15 kwie 2018, 11:27

abandon pisze:
15 kwie 2018, 9:16
jak to mówią: nie matura lecz chęć szczera... co znaczy, że rymowanie to tylko kwestia wprawy:)
Ab, masz rację!
Żadne tam pójście na łatwiznę - odezwała się we mnie góralska część natury, więc wzięłam byka za rogi.
I tak, w ten słoneczny, niedzielny poranek wyrównałam średniówkę we wskazanych miejscach oraz akcent w trzecim wersie czwartej strofy. Mam nadzieję, że teraz wiersz harmonijniej płynie, zbliżony do lirycznego metrum - strofy safickiej.

Czyli, w szkółce niedzielnej nauka nie poszła w las :)

A tak przy okazji trudów naprawy wg Twoich wskazówek, niespodziewanie urodziło mi się nawet całkiem zgrabne przemyśliwiątko. Jak się znajdzie w Aurea dicta, dedykuję go Tobie.

Pozdrawiam :kofe:
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#6 Post autor: abandon » 15 kwie 2018, 13:31

Teraz całkiem co innego:)
Nieraz występuję w mundurze złego milicjanta działającego w jedynie słusznej sprawie, poprawności starych (re)form. Milicji już nie ma, ale formy trzymają się mocno jak Chińczyki. Przechowuję je w galerii ze starym winem i starymi skrzypcami.
Każda poprawa wymaga wysiłku, a uwaga jest traktowana jak szpilka wbijana w bok nieomylnego poety, któremu przecież sama Euterpe pióro prowadzi. Nawet boginie uczą się na ludzkich błędach.
O łatwiźnie w rymowaniu nie ma mowy, to niełatwa sztuka, wymagająca koordynacji jak u perkusisty, który choć nie jest frontmenem, to jednak słychać go najgłośniej:)
Szkółki niedzielne zawsze nauczały, jak szukać święta w codziennym dniu.
Nie czekając na Aurea dicta, nagrodę za pomoc już odebrałem... ku chwale poezji:)

Pozdrawiam :kofe:
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#7 Post autor: Lucile » 15 kwie 2018, 15:18

abandon pisze:
15 kwie 2018, 13:31
Teraz całkiem co innego:)
magiczny kwiat.jpg
Ab,
w podzięce także ten mój magiczny kwiat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#8 Post autor: abandon » 15 kwie 2018, 16:33

Lu, skoro magiczny, jestem zaczarowany:)
Dziękuję.

Interpretując w kierunku fauny, widzę pterodaktyla obrączkującego człekokszałtnego - sprawiedliwość dziejowa.
Oczywiście żartuję:)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#9 Post autor: Leon Gutner » 15 kwie 2018, 18:02

Klimacik jak się patrzy - wykonanie staranne dopracowane .

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Z cyklu „ Krakowskie ulice”. Stradomska - u podnóża Wawelu

#10 Post autor: Lucile » 15 kwie 2018, 18:56

Leon Gutner pisze:
15 kwie 2018, 18:02
Klimacik jak się patrzy - wykonanie staranne dopracowane .
O, jak miło - bardzo dziękuję, aż chce się ponawiać próby.

Pozdrawiam serdecznie :kofe:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”