Nie lubię, gdy mężczyzna

[Gorzki Dziad]

Nie lubię, gdy mężczyzna
(według Kazimierza Przerwy Tetmajera „Lubię kiedy kobieta”)

Nie lubię, gdy mężczyzna podchodzi ukradkiem,
moich bioder dotyka swym kościstym zadkiem;
gdy mu członki z przejęcia nerwowo dygocą,
głos zamiera w pół zdania i palce się pocą.

Nienawidzę, gdy w dekolt mi zerka jak złodziej,
i rozprawia godzinę o smętnej pogodzie;
opowiada rozwlekle, co szkodzi, co leczy,
zamiast zebrać się w sobie i mówić do rzeczy.

Lecz najbardziej nie lubię, jak czyta gazety,
w popielniczce zatapia nadpalone pety,
kiedy spytam czy kocha, odmruknie: „no pewnie!”
i nie cierpię gdy przy tym rutynowo ziewnie.

[skaranie boskie]

Miałem już okazję czytać ten wiersz ale z ogromną przyjemnością go sobie przypomniałem.
Pamiętam dzień, w którym poznałem Gorzkiego Dziada.
Czytał swoje wesołe wiersze z nieudawanym, satyrycznym zacięciem.
Takiego Cię lubię!
:oq: :oq:
Pisz, bo chcę czytać z nieskrywanym uśmiechem. :-) :-) :-)

:piwo: :piwo: :piwo:

[Gloinnen]

gdy mu członki z przejęcia nerwowo dygocą,

A dlaczego w liczbie mnogiej? Veto!

Tym bardziej, że potem...

opowiada rozwlekle, co szkodzi, co leczy,
zamiast zebrać się w sobie i mówić do rzeczy.

Tylko mówić, czy coś innego robić?

Petów również nie cierpię. I nudy. Więc pointa - bardzo na tak.

Pozdrawiam,
:piwo:

Glo.

[Gorzki Dziad]

dlaczego w liczbie mnogiej? Veto!

Tym bardziej, że potem...

opowiada rozwlekle, co szkodzi, co leczy,
zamiast zebrać się w sobie i mówić do rzeczy.

Tylko mówić, czy coś innego robić?

Petów również nie cierpię. I nudy. Więc pointa - bardzo na tak.

Pozdrawiam,
:piwo:

Glo.

Członki, to po prostu częśći ciała.
Skazywano kiedyś na śmeirć przez obcięcie członków (sic!) a nie członka.
Zanim sie coś "zacznie robić" wypada chyba "mówić do rzeczy"
No bo żeby tak od razu, bez słów?
:sza:
DZiękuję za komentarze
:tany:

[Enbers]

Lubię Cię czytać, Gorzki Dziadu. Twoje wiersze to humor i mądrość, które nie zgrzytają przy czytaniu.

[Gorzki Dziad]

Lubię Cię czytać, Gorzki Dziadu.

Dzięki.
masz u mnie paciorek gratis.
W wybranej przez Ciebie intencji.
:sza:

[Enbers]

Zmów paciorek w intencji agnostyków.

[Gorzki Dziad]

W porządku.
Czynię to dość często.
Nie wiem czy jest taka potrzeba,bo oni myślą o Bogu przeważnie częściej niż ci głęboko wierzący.
Bóg znany z poczucia humoru odwzajemnia im się prawdopodobnie tym samym.

[Mirek]

Skazywano kiedyś na śmeirć przez obcięcie członków (sic!) a nie członka.

bo kiedys wbrew ozorom świat był bardziej logiczny :hahaha:

[Mariusz]

Nie przepadam za skrótowcami zaimkowymi w wierszach..-swym- np..wygląda jakby pisany dla rytmu..do tego w wersie są dwa zaimki a to w profesjonalnie napisanym tekście raczej się nie zdarza..z kolei -mi- bez trudu da się wyrzucić -gdy w dekolt zagląda jak złodziej-..wiersz oprócz tych uwag uważam za bardzo dobry:)