wiosna
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
wiosna
nieważny żaden powiew wiośniany
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i puszczać w tan
kiedy na zewnątrz sypie i siąpi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyś nadejdzie wreszcie ta wiosna
jaką nam wróżą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i puszczać w tan
kiedy na zewnątrz sypie i siąpi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyś nadejdzie wreszcie ta wiosna
jaką nam wróżą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2012, 9:19 przez Stepanian, łącznie zmieniany 9 razy.
Re: wiosna?
Perspektywa ludzi którzy swoje przeżyli, lecz i tak czekają na wiosnę,
poza powtórzeniem w pierwszej zwrotce wiersz jest ok
Pozdrawiam
poza powtórzeniem w pierwszej zwrotce wiersz jest ok
Pozdrawiam
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: wiosna
Przepraszam, nie wiedziałem, że tak wyjdzie. Byłem pijany. 

Re: wiosna
Dobrze się czyta i przyjemnie się czyta. Humor przeplata się z sarkazmem aż miło. A po pijaku ponoć pisze się najlepiej 
Zastrzeżenie mam jedno do tego - "powiew wiośniany". To kojarzy się z zapachem PKS-u, przemierzającego okoliczne wioski. A tak poważnie, to po co tworzyć słowa tam gdzie nazwane i to ładnie nazwane - wiosenny? Pytam, bo nie posądzam Cię o "naciąganie na siłę" do rymu, widząc po wierszu, że rymowanki nie stanowią dla Ciebie żadnego problemu.
Thx i pzdr.

Zastrzeżenie mam jedno do tego - "powiew wiośniany". To kojarzy się z zapachem PKS-u, przemierzającego okoliczne wioski. A tak poważnie, to po co tworzyć słowa tam gdzie nazwane i to ładnie nazwane - wiosenny? Pytam, bo nie posądzam Cię o "naciąganie na siłę" do rymu, widząc po wierszu, że rymowanki nie stanowią dla Ciebie żadnego problemu.
Thx i pzdr.
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: wiosna
Bo to nie to samo, Nilmo, nie to samo...Nilmo pisze:Zastrzeżenie mam jedno do tego - "powiew wiośniany". To kojarzy się z zapachem PKS-u, przemierzającego okoliczne wioski. A tak poważnie, to po co tworzyć słowa tam gdzie nazwane i to ładnie nazwane - wiosenny?

aha, a gdzie to powtórzenie?SamoZuo pisze:poza powtórzeniem w pierwszej zwrotce wiersz jest ok
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: wiosna
Gdybym wiedział o czym jest wiersz to pewnie bym coś na jego temat rzekł .
Niestety nie wiem o co chodzi bo zamiast wiersza mam jakiś tekst napisany znakami podobnymi do tych chińskich .
Nie wiem dlaczego .
Proszę o radę w tej sprawie
Z uszanowaniem L.G.
Niestety nie wiem o co chodzi bo zamiast wiersza mam jakiś tekst napisany znakami podobnymi do tych chińskich .
Nie wiem dlaczego .
Proszę o radę w tej sprawie
Z uszanowaniem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: wiosna
Do licha, Stef, coś Ty narozrabiał, że to tak wygląda?
nieważny żaden powiew wiośniany
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i stroić dlań
kiedy na zewnÄ…trz sypie i siÄ…pi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyÅ› nadejdzie wreszcie ta wiosna
którą nam wieszczą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
Trzeba się nastukać, żeby to przeczytać?


nieważny żaden powiew wiośniany
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i stroić dlań
kiedy na zewnÄ…trz sypie i siÄ…pi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyÅ› nadejdzie wreszcie ta wiosna
którą nam wieszczą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
Trzeba się nastukać, żeby to przeczytać?


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: wiosna
Nie jestem pewien, ale też tak sądzęNilmo pisze:jak byłem tu wcześniej było dobrze

Nie wiem czy trzeba, ale na pewno warto!Miladora pisze:Trzeba się nastukać, żeby to przeczytać?

Nie strzelajcie do pianisty. To nie moja wina (chyba). Zaraz poprawię.

Dodano -- 06 kwie 2012, 11:11 --
Nie wiem czy teraz jest zrozumiale, ale na pewno bez chińszczyzny. Wklejam w posta, bo a nuż się znowu skwasi.Stepanian pisze:nieważny żaden powiew wiośniany
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i stroić dlań
kiedy na zewnątrz sypie i siąpi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyś nadejdzie wreszcie ta wiosna
jaką nam wróżą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: wiosna
Och i teraz jasność .
Kapitalny wiersz .
W każdym aspekcie .
Od świąt włączam cię Step do grona moich ulubionych poczytywanych forumowiczów i zakładam sobie twój folderek .
Nie moja to wina
Z świątecznym ukłonem L.G.
Kapitalny wiersz .
W każdym aspekcie .
Od świąt włączam cię Step do grona moich ulubionych poczytywanych forumowiczów i zakładam sobie twój folderek .
Nie moja to wina

Z świątecznym ukłonem L.G.